BMW Sport

Fajnie, że coś takiego wrzuciliście. Kiedyś jechał młody koleś w autobusie. Miał właśnie wytatuowane łzy i te kreski na oczach. Generalnie patrząc na niego to był jakiś dziwny.
Mam w pracy koleżankę, która pracowała w resocjalizacji. Musiał bym podpytać czy jest faktycznie z tymi tatuażami jak na załączonym obrazku, ale pewnie tak.

Co do osób tatuowanych "pod przymusem", to ona mówiła, że są to prawie zawsze tacy ludzie jak: pedofile, gwałciciele i osoby znęcające się nad rodziną.

z tatuazy wieziennych to nie wszystko, jest tego troche wiecej. Z ciekawszych to staz wieznia wytatuowany na barkach, tak jak maja to sluzby mundurowe naszyte na odzieży

Ja chciałem tylko powiedzieć, że ten wątek to jest mega porażka jeśli chodzi o poziom tego forum.....

Witam
Ja dodam że współczesne placówki penitencjarne ,posiadają doskonale wyszkoloną kadrę.
Wszyscy doskonale orientują się w tematyce podkultury więziennej.
Owszem bywają osadzeni deklarujący przynależność są to jednostki marginalne które są separowane i osadzane w jednej wspólnej celi.
Nie ma możliwości aby osoba "nie grypsująca" znalazła się w celi z "grypsującymi"
Co do tatuowania się ... jakakolwiek forma tatuowania się w więzieniu jest zabroniona, ścigana a w przypadku ujawnienia karana. Dotyczy to przypadków gdy w celi "towarzysze niedoli" z nudów przyozdabiają sobie ciało.
O ile prawo nie zabrania wykonywania tatuażu to przepisy o higienie, okaleczaniu się itd. pozwala to ścigać na terenie placówki.
Mit o tatuowaniu na siłę pochodzi chyba z innej epoki. Nie ma możliwości aby doszło do procederu tatuowania kogoś na siłę bez jego zgody. Pedofile (majciarze) nie są lubiani ... jednak chroni się ich przed ,pozostałymi osadzonymi i separuje (informacje nie wyciekają i nikt nie wie kto za co siedzi, chyba że się sam przypucuje współosadzonym).Wykonanie jakiegokolwiek tatuażu u takich osób bez ich zgody jest nie możliwe! A pojawienie się czegokolwiek na twarzy..jakiegokolwiek osadzonego uruchamia momentalnie odpowiednie procedury.
Zaczyna się postępowanie wyjaśniające na rzecz którego dała sztab ludzi.... wychowawcy ,psychologowie ,itd.

Współczesne zakłady penitencjarne ,nie mają wile wspólnego z tymi z czasów socjalizmu. Kadra jest wykształcona i wyszkolona.. Przepisy unijne , prawa człowieka i kodeks karny wykonawczy, zmienił więzienia w ośrodki wypoczynkowe. Kadra niańczy skazanych.......Moim zdaniem przestępcy nie odbywają kary, która z założenia miała być uciążliwa , tylko są przechowywani (w doskonałych sterylnych i bezpiecznych dla ich zdrowia warunkach, na czas izolacji od społeczeństwa) na koszt społeczeństwa.

W mediach jak sami widzicie nie porusza się tematyki wykonywania kary pozbawienia wolności.... nie mówi się o tym co, jak, gdzie i kiedy za murami. Jedyne informacje jakie pojawiają się w śród społeczeństwa to te przekazane przez "pensjonariuszy " którzy wyszli na wolność. Nie zawsze ich pikantne ,barwne opowieści pokrywają się z prawdą.
Ten fakt powinno się brać przede wszystkim pod uwagę.

Pozdrawiam Krzysiek

No to prawda. Pewnie nie jedna, osoba która wyszła opowiadała bajki o pobycie w więzieniu





A można wiedzieć dlaczego? Przecież nie zachwalamy tutaj złodziei, przestępstw itp.

Oj chyba nie do końca masz rację. Strażnicy często sami się brzydzą pedofilami czy gwałcicielami i mówią ich współwięźniom za co dany człowiek siedzi, a zdarza się że przymykają oko na gnębienie takiego osobnika przez kolegów z celi.

Na pewno są takie przypadki, ale to raczej już wyjątki, bo:

Najczęściej to w filmach z USA można to spotkać :D

Może i u nas też czasami, są takie przypadki...

Mam wujka klawisza, który pracuje w więziennictwie od jakiś 20 lat i mówi, że więzienie nie wygląda tak jak na filmach itp. Jak on jest w porządku wobec więźniów to i oni są w porządku wobec niego.. nie wyzywają się nawzajem itp.. często normalnie gadają ze sobą na spacerniaku i bloku.

Mówi, że najgorzej jak przyjdzie młody cwaniaczek, który poczuł władzę, bo dostał pałkę gumową to wtedy ma przerypane, aż się nauczy szanować innych

A ludzie walą tam drzwiami i oknami, zapisy są już na 2013 rok

Warunki są niejednokrotnie karygodne, zresztą było już kilka zadośćuczynień dla więźniów chociażby za brak wymaganych 3m2 na osobę w celi.

O tym może chociażby świadczyć możliwość posiadania w celi TV i innych wygód o których nie wspomnę. Teraz piszesz o karygodnych warunkach więźnia ale gdyby się one jeszcze bardziej poprawiły to pewnie miał byś pretensję , że Ty płacisz podatki na jego utrzymanie i niejednokrotnie ma on lepiej niż ubogie rodziny na wolności.

Nie twierdzę że zawsze to raz. Dwa to że średnio mnie osobiście ten los więźniów obchodzi ale skoro państwo ustaliło że jakieś tam minimalne standardy mają mieć to jego psim obowiązkiem jest się z tego wywiązać. Bo skoro się nie wywiązuje to sądy przyznają osadzonym kase właśnie z moich podatków.

Według mnie, każdy jeden więzień powinien pracować w trakcie odbywanioa kary pozbawienia wolności na utrzymanie samego siebie w tym zakładzie penitencjarnym.

Oczywiście powinno się to w jakimś stopniu wyważyć, bo są różni więźniowie
i odbywają kary pozbawienia wolności za różnych artykułów.

Ale jak już wspomniał Krzysiek pracuje tam sztab ludzi którzy powinni to wyskalować.

Gumiś kara ma być uciążliwa a skazany nie ma czuć się jak poszkodowany tylko jak odbywający karę.
Niestety przepisy unijne które wymuszają standardy są wykorzystywane przez cwaniaków którzy trafili do celi.

Wielkie wypakowane "karczysko " które kradło ,wyłudzało i miało wszystko i wszystkich w dupie , nagle trafia do więzienia. Nie czuje skruchy, nie poczuwa się do winy . Z jego punktu widzenia to społeczeństwo jest złe, bo trafił do paki. I do tego te warunki !!,współlokator chrapiący, inny śmierdzi.. a on miał na kwadracie saunę, chodził na solarkę a wieczorem cizia robiła mu masaż.
W lodówce browarek i wielka plazma w stołowym ...naturalnie 3d.
Nie może się pogodzić.......... kara , miał wszystko nie ma nic. Więc zaczyna wertować kodeks ,przepisy ,ustawy ,zarządzenia i zrobi wszystko (po trupach do celu aby było mu lepiej)
Dowiaduje się że na głowę powinno przypadać 3 m2 a w jego celi przypada 2,8m2 Zaczyna pisać że warunki niezgodne , że mu ciężko że nie może oddychać że prawa człowieka są łamane. No tak więzienie ,i funkcjonariusze stoją na straży praw więc dlaczego je łamią ja jestem poszkodowanym .... teraz napiszę do Strasburga ,i pozwę państwo. (doje.bie im ale jestem gość)

Jakie są realia ?

Na dzień dzisiejszy Placówki Penitencjarne znają swoje możliwości , robi się wszystko aby nie było przeludnienia i aby ( osadzone "zło" nie miało roszczeń, pilnuje się tego bardzo)
Pilniej się wielu rzeczy, cele mają być jednorodne... Romowie z Romami, gipsujący z grypsującymi , niepalący z niepalącymi ,palący z palącymi. Cele tworzy się również pod kątem rozpoznania psychologicznego "słabego psychicznie który się załamał"nie daje się do celi z "cwaniakami " trafia on do celi która wykazuje współpracę ,jest bezpieczna i przyjazna.
Jeśli skazanego zaboli w nocy ząb ..dzwoni domofonem z celi do oddziałowego -czytaj funkcjonariusz pełniący służbę w oddziale. Ten zapisuje go do dentysty i na drugi dzień ma robioneg ząbka, Tak samo jest z okulistami, neurologami (korzonki) i inne choroby.

Więc Funkcjonariusze SW spełniają zachcianki... naciskani przez przełożonych bo prawo , bo przepisy bo co będzie jeśli pozwie....należy mu się. Bezdomni na zimę trafiają do więzień hurtowo.. wychodzą wygrzani i wykarmieni... Zdrowi i silni ,do tego po odwyku. A jeśli ma chora wątrobę przydziela mu się właściwą dietę.. pilnuje tego a żarcie podstawia pod nos.

Kiedyś były zezwolenia na TV 14 cali ostatnio i nikogo to nie dziwi jak na celi stoi LCD 21 cali a do niego podpięty jest xboks albo playstation3. Skazani całymi dniami robią sobie rozgrywki.....
Na każdej celi radiowęzeł z radiem ,komunikatami ,wiadomościami , a do telewizora podpięta zbiorcza z wszystkimi polskimi kanałami + regionalny. Gdy wiatr zawieje ..i obraz śnieży to technik leci na dach ustawiać antenę bo nastroje wśród osadzonych ..mogą być kiepskie.... roszczeń nikt nie chce.

Społeczeństwo współczesne jest uświadomione , żąda tego co mu się należy podczas odbywania kary pozbawienia wolności.
A "my" musimy spełniać oczekiwania. Niestety standardy unijne i polskie realia to dwa światy do niedawna. I aby nie płacić złodziejom ,gwałcicielom, bandytom ,odszkodowań wtłacza się coraz więcej pieniędzy w więzienia zamieniając je w kurorty!!!!!
A funkcjonariusz wykonujący karę pozbawienia wolności zamienia się w sługę....
" Proszę pana Kowalskiego, dziękuję Panu za rozmowę.Postaramy się sprostać pana oczekiwaniom nich pan nic nie pisze.........."

Nie zdajecie sobie sprawy jak jest.

Więc zdjęcie wklejone, opis kropek..... itd .grypsera..... to niemal historia.
Nie daj boże jeden skazany zrobił by krzywdę drugiemu... a poszkodowany zrobił by pozew że nie zapewniono mu bezpieczeństwa że zgwałcił dziewczynkę i został skazany a w więzieniu trafił do celi grypsującej...... i gwałcili go przez całą noc i odbyt ma czerwony.
Leci z roboty połowa zmiany funkcjonariuszy, wychowawców i psychologów.Maja postawione zarzuty .O NIEDOPEŁNIENIU OBOWIĄZKÓW i sypią się głowy jak nigdzie indziej. Więc kto nie wie niech nie pisze jak jest .

Moim zdaniem jest tak jak nie powinno być. Niestety mieszkamy w cywilizowanym kraju . Bandyta jest człowiekiem i ma prawa.

Pozdrawiam Krzysiek

w nawiązaniu do tematu
http://www.youtube.com/watch?v=dG0HD982 ... age#t=268s

Mam takie samo zdanie.

Witam


Wszyscy mamy taki sam pogląd....

Niestety realia są mniej ciekawe..........Pracuje odsetek a za pracę płaci im państwo,większość z tego co zarobią idzie na grzywny czyli na to co zasądził sąd (dla państwa -w skrócie) idzie na alimenty i inne zobowiązania. Pozostałość jest gromadzona na ich indywidualnych rachunkach .Za pieniądze z nich (wypiska- tak zwana) dostają fajki ,słodycze inne produkty spożywcze lub sanitarne.

Ich praca nie stanowi wpływu gotówki na rzecz placówki penitencjarnej. Zarobione przez nich pieniądze są ich.

Szkoda że nie pilnuje się standardów unijnych w związku z szpitalami, domami dziecka i innymi placówkami funkcjonującymi dla dobra publicznego. Gdyby pieniądze wtłaczane w więzienia w celu utrzymania skazanych były przekierowane na domy dziecka i szpitale . Mielibyśmy te placówki najlepsze na świecie.

Panowie skazanych trzeba izolować... pakuje się ich do więzień to kosztuje. Nie mamy wyboru i wyjścia .. taki system.
Kara śmierci ... dla zwyrodnialców była by opcją (pal sześć z kosztami kremacji) to lepsze niż dożywotnie utrzymywanie,pełny wypaś jeśli chodzi o jedzenie ,opiekę zdrowotną itd.
Przepisy unijne i prawa człowieka nie przewidują takiej opcji.

Ponadto praca to umowa o pracę... zarobki ,podatki ,ubezpieczenia badania itd. Wszystko zgodnie z prawem... Więc skazany prujący w Zakładzie Karnym gdy zachoruje idzie na L4 i państwo mu za to płaci....

Musielibyśmy się cofną do czasów Napoleońskich wtedy bandzior recydywista bałby się powrotu do celi.... teraz to on się śmieje prosto w oczy.
Nam pozostaje płacić i płakać.

Opowieści w tych filmikach to często historyjki przeżyte 15 lat temu.. Tak jak mówiłem współcześnie nie możliwe i niedopuszczalne.

Pozdrawiam Krzysiek

Dlatego też w tym kraju potrzebny jest Dzierżyński nie byłoby takiej rozpier.uchy.

ooo właśnie

A w jakim celu jest ten wątek ?
Trzeba tłumaczyć takie proste rzeczy?
Po co sie tym interesować, co osadzeni mają na gębach, i co wynika z nudzenia się w pierdlu ?
Czemu sie nie zainteresujesz, zakładając wątek, co nowego jest w filharmonii narodowej ?

A teraz wyobraź sobie, że w Wiadomościach telewizyjnych jest reportaż, o tym, co oznacza dana kropka u gościa w pierdlu.
Czaisz teraz ?

Pozwolę się nie zgodzić



Może na szczęście już nigdy takiego nie będzie