BMW Sport

Sytuacja jest pokręcona, postaram się opisać jasno. Otóż:
- obydwoje drzwi bez problemu zamykają się z pilota, aczkolwiek drzwi kierowcy nie chcą się z niego otworzyć, chociaż słychać dźwięk siłownika po naciśnięciu przycisku na pilocie
- drzwi kierowcy nie zamykają się z przycisku w konsoli, podobnie po ruszeniu z miejsca automatycznie zamykają się tylko drzwi pasażera -tutaj podejrzewam moduł komfortu, ale pozostałe objawy chyba nie są spowodowane przez niego?
- rygielek w zamku kierowcy podnosi się po przekręceniu kluczyka (i steruje pozostałymi zamkami), ale żeby otworzyć drzwi trzeba bardzo mocno szarpnąć, a szyba opuszcza się z opóźnieniem, dopiero po wyszarpaniu drzwi (mowa o coupe więc powinna się nieco opuścić tuż po pociągnięciu za klamkę)
- klamka wewnętrzna działa całkowicie w porządku -po pociągnięciu szyba opuszcza się a drzwi otwierają

Dlaczego może się tak dziać? Zdjąłem dzisiaj tapicerkę z drzwi ale niewiele udało mi się zdziałać, nie wiem za bardzo jak wyjąć klamkę zewnętrzną.
Mam jeszcze inne pytanie -czy kable, biegnące do przełącznika regulacji lusterka powinny być gdzieś wpięte na kostce którą można rozpiąć po zdjęciu tapicerki? Pytam bo nie widziałem u siebie żadnej wtyczki, nie wiem czy tak ma być czy poprzedni właściciel odstawił jakieś druciarstwo, czy może trzeba dostać się do samego przełącznika lusterek i przy nim rozpiąć?
I jeszcze jedno pytanie przy okazji: czy da się całkowicie wyłączyć oświetlenie wnętrza? Chodzi o to żeby lampki nie włączały się po otwarciu albo odryglowaniu drzwi (mam najbogatszą opcję oświetlenia). Po prostu nie chciałbym rozładować akumulatora podczas naprawiania zamka, a ciągłe naciskanie przycisku przy lampce w podsufitce jest średnio wygodne.

kolego ostatnio tez dużo walczyłem z centralnym zamkiem. Spróbuj najpierw naprawić moduł komfortu. później zobaczysz jakie objawy zostaną,

Najbardziej mi zależy żeby nie trzeba było szarpać drzwiami żeby się otworzyły, a to mi wygląda bardziej na kwestię mechaniczną niż moduł komfortu, może to mieć z nim związek? Jak się zdejmuje ozdobne listwy nad schowkiem? Bo pod nimi o ile wiem są śrubki które trzeba odkręcić żeby dostać się do modułu komfortu?

najprawdopodobniej odgięła się metalowa część za którą pociąga klamka zewnętrzna, pewnie wystarczy ściągnąć tapicerkę i dogiąć ja delikatnie żeby nie ułamać i wszystko wróci do normy, opuszczanie szyby rownież bo chyba czujnik od tego właśnie znajduje się pzry klamce...

hmm a jak się dostać do tej części? Trzeba wyjmować klamkę lub zamek czy jest widoczna po zdjęciu tapicerki?

chyba trzeba odkrecic tapicerke i zamek te trzy sruby co sa w drzwiach wtedy chyba jest latwiej, choc generalnie to nie jest latwe ale powinienes dac sobie rade i nie szarp moze przez jakis czas klamka bo mozesz calkiem ja uszkodzic...

Nic się nie rozsypie jak rozkręcę? A jak wygląda sprawa z tymi kabelkami do lusterka, powinno dać się rozpiąć?

A nie masz tam u siebie -10" mrozu? u mnie zamek potrafi zamarznąć ale tylko kierowcy i tylko on sie nie otwiera pozostałe tak. Psikam odmrażaczem wsiadam drzwiami z boku jak dojadę gdzie trzeba wszystko wraca do normy. Tzn. pilot otwiera i zamyka już wszystkie drzwi. Raczej nie ma na siłę męczyć jak masz zamarznięte bo moduł możesz uwalić dopiero.. no chyba że to nie od mrozu..

Niestety nie jest to od mrozów, już przed ich nadejściem tak się działo, aktualnie auto stoi cały czas w garażu.

Jeśli będziesz ostrożny nie powinno się nic rozsypać, kabel od sterowania lusterek odłącza się przy samym przelączniku zresztą widać tam wtyczkę... Który to rocznik?

powinna być dostępna po zdjęciu boczka czy trzeba jeszcze dodatkowo coś rozebrać? Być może nie zauważyłem jej bo robiłem przy słabym świetle...


początek 2000

odswiezam temat, bo mam podobny problem...

nie moge otworzyc auta klamką z zewnątrz, ani od wewnątrz...

Dzisiaj przyszły pierwsze mrozy - otworzyłem auto, wsiadłem i wszystko ok... wróciłem do domu, chcę wysiąść z auta i dupa...
Jak mam zaryglowane drzwi i ciągnę wewnetrzna klamkę to za pierwszym razem rygiel się podnosi, a za drugim razem kiedy drzwi powinny się otworzyć nic się nie dzieje...
Opuściłem okno, ciągnę za klamkę z zewnątrz i dalej nic... w efekcie ewakuowałem się przez drzwi pasażera...

ma ktoś na to jakiś sposób? czy pomiędzy klamką zewnętrzną a zamkiem są jakieś elementy typu linki, etc, czy też są one bezpośrednio ze sobą połączone? (wtedy mógłbym wykluczyć zerwanie linki i moje przypuszczenia mogłyby się oprzeć na zamarznięciu zamka...)

nienawidzę [cenzura] zimy

UPDATE:
już po problemie

wczoraj wieczorem trochę pogrzałem w samochodzie, że aż się wytrzymać nie dało od ciepła, a oprócz tego popsikałem odmrażaczem pod klamkę w otworki które prowadzą do zamka. dzisiaj rano poszedłem do auta, otworzyłem i normalnie się otwarły za klamkę, więc luzik ...najprawdopodobniej po ostatnich ulewach trochę wody dostało się do zamka, musiało zamrozić jakiś mechanizm, a po ogrzaniu wnetrza lód roztopił się/odparował i teraz mimo iż dużo wyższej temperatury nie ma wszystko działa ok