BMW Sport

A u mnie standardowo... Żona ma swoje auto, więc w zasadzie mam wolną ręką. Ostatni zakup (e46) spotkał się z nadwyraz dużym uznaniem... Hmmm... przypuszczam jedynie, że małżonce jednak średnio leżała jazda Imprezą WRX na sportowym zawiasie, w kubełkach i przelotowym wydechem 3"... teraz mam pełnego leniucha na skórach w automacie z criuse control

U mnie jak BMW było w czołówce, większość znajomych nie rozumiała mojej pasji, więc specjalnie z nimi nie wchodziłem w dyskusje..bo to tylko samochód. Moja ukochana zawsze tolerowała to że wieczory spędzałem w garażu, zwłaszcza jak robiłem coś żeby jeździło się lepiej, bo sama też lubi jeździć 3er

Motocykl.. d zawsze po głowie mi chodziły porządne dwa koła (bo WSKa albo motorynka to nie są porządne motory ), wiec Bandit to w pewnym sensie spełnienie moich marzeń Żona jak najbardziej jest na tak, lubi czasem ze mną gdzieś pojechać, nawet jak zmokliśmy to nie marudziła

Teraz głównym moim zainteresowaniem jest budowa domu, w drodze jest także inna pasja.. która będzie, a nawet już jest ponad wszystkim

GRATULUJĘ!!! To najfajniejsza pasja na świecie Moja pasja już ma 4 lata i wie co to BMW

Brat lubi beemki,ale woli mercedesy,ojciec mowi-po co ci taka pojemnosc?chcesz sie zabic?mama rozumie milosc do beemek.Najlepszy kumpel ma A6 i woli audi od BMW,dogryza ze ta marka jest dla penerow i ma brzydkie wnetrza a co do scigaczy to sie nie wypowiadam odkad kupilem kazdy znajomy patrzy na mnie jak na osla.......

No to ja powiem że moja żona nie chciała BMW,chciała Megankę.Po pewnym czasie domyśliłem się dlaczego?Meganka przypomina jej żelazko

Doobre!

U mnie to wyglądało tak:


Większośc osób w rodzinie miała Fordy (ja mam do dzisiaj). U ojca zaczęło się od o Escorta, Granada, a skończyło na mondeo. Później ja miałem 3 mondeo po kolei, dziadek sierre i brat również.


Dziadek zmienił na 5tkę, 2.0PB - zakochałem się od razu(chyba najbardziej zadbane bmw u mnie w mieście, z małym nalotem ), później:

Brat kupił bmw, E39 530D, wygląda to zaje*****, moc ma... duży samochód, do tego silnik wymarzony - diesel, mało pali, pojemnośc spora Długo się nie zastanawiałem jak sprzedawał, wiedziałem co było robione (automat), turbo chodzi jak żyleta, rocznikowo ok, do tego wypas mega : ) (individual). Tak się stałem posiadaczem BMW Pasja przychodzi mi zazwyczaj szybko, było mondeo = hobby, kupowałem co raz lepsze, aż doszedłem do ST (unikatowy wygląd robił swoje u mnie w mieście, gdzie był taki tylko jeden), później AR 156 = włoszka, co tu dużo pisac.... .ale bmw hmmmm, dało mi do zrozumienia, że kolejna furka to też będzie BMW, jak nie X5 to E65 :

Do dzisiaj jestem pasjonatem mondeo, swoją AR też lubię.... bmw = oczko w głowie, choc włożyłem kupę kasy to odpracowuję sobie dobrym prowadzeniem, wygodą, chyba wszystkim

W domu: mama - zachwycona, lubi konkretne auta
tato: woli AR 159 trochę marudzi, że stary grat, że pakuję dużo kasy, każda częśc droga, ale sam przymierza się do X5

Młodszy brat - na OK

Dziewczyna - zakochana, do tego automat to nie musiałem jej długo przekonywac.


Druga pasja to akwarystyka - tutaj każdy podziela moje zdanie.... od dziadka po przez ojca się zaraziłem

Powiedz mu że sam jest brzydki..

Audi wnętrzem nie wyróżnia się jakoś szczególnie, normalnie jak w BMW. Mam okazje czasami dojeżdżać do szkoły a6 04r Nic nadzwyczajnego.. Beem mają lepiej wykonane wnętrza.


(Taka moja bezstronna opinia )

Norbert, mi tego nie musisz mowic BMW chociaz co do wykonania to musze przyznac ze Audi daje rade.

To jako jeden w młodszych forumowiczów też się wypowiem;) Niby nie mam jeszcze swojej Beemki no ale podobno pasje się rozwija od najmłodszych lat (mama tak mówiła ) więc mnie więcej to będzie tak:
Mama ze swoim facetem są na tak bo jak to mama powiedziała mam zajęcie a nie włóczę się gdzieś i że ważne żebym miał hobby w życiu po za tym sami się przymierzają do e46 compact'a z tego co widzę:)
Znajomi no niektórzy, że maniak inni że to auto dla dresów, napakowanych debili itp...
I co najlepsze z tego całego zbiorowiska dziewczyna na szczęście podziela moje zdanie i sama ostatnio mi powiedziała że BMW jej się bardzo podobają i chce mieć takie jak zrobi prawko chwała jej za to
dziś jeszcze usłyszałem fajny tekst na ten temat;) siostra dziewczyny powiedziała coś takiego "Ty jakiś świr jesteś na punkcie tych beemek" (bawiła się moim tel a tam sporo tapet i zdjęć BMW)

Tak całkiem poważnie, tą są naprawdę niezłe wykonane.

Ogólnie u mnie wszyscy kiwali głowami jak kupiłem BMW.(ale widziałem zazdrość w ich oczach )
I wrzeszczą zawsze na mnie jak staje na drugim końcu parkingu marketu No cóż przecież nie stanę przy samym wejściu marketu żeby mi baby obiły lakier... Mówią ze mam świra na punkcie tego auta,ale ja uważam ze każdy dbający o auto kierowca by zrobił tak samo.
Ostatnio tłumaczyłem tacie:Patrz jak wygląda moje auto -żadnych rysek a to przez to ze staje zawsze na odludziu...
a ty przedni zderzak i tylny zderzak przerysowany wgnotki na drzwiach itp..
Po chwili sam stwierdził ze trochę racji mam.

U mnie nie ma problemu Twoje pieniadze, rob co chcesz Wiec robie

kriskros hehe widze ze nie jestem odmiencem staram sie parkowac auta jak najbezpieczniej sie da, chociaz parkuje na parkingu, a robie tak od mamentu gdy zobaczylem lekka wgniotke od innych drzwi, myslalem ze siebie wyjde. I fajnie ze tylu z nas tak kocha ta piekna marke

myslalem ze tylko ja parkuje na odludziu podczas robienia zakupow bo wkolo zadnych aut... swoja droga niezla akcja by byla jakby gdzies na koncu zatloczonego parkingu staly kolo siebie w bezpiecznej odleglosci same BMki

Parkowanie na odludziu - standart Jak szóstką przez te 4 sezony w sumie pojechałem do marketu może 4 razy, to zawsze stawiam daleko i pod kątem, nawet jak ktoś stanie obok, to prostopadle do drogi i mnie nie obije.

E34 mi obili pod marketem dwa razy

KotSylwester, niestety, kierowcy fiatów pand i seicento są bezlitośni

Na ulicy, na parkingu, na widok super drogich samochodów, moja Mama zawsze mówi to samo ,, E tam , BMW jest lepsze ,,

Jestem również zafascynowany Bawarkami. Nie ze względu,że lachony się odwracają czy dlatego,że ma kopa. Poprostu czuję się pewnie w tym aucie, cenie ten samochód za jakość wykonania, pewność prowadzenia. Na ulicy zawsze z miłą chęcią popatrzę jak przejeżdża piękne e28 lub e30 niż najnowszy Peugeot czy Audi A4
Jak kupiłem swoje E46 to też spotkałem się z różnymi reakcjami:
Znajomi: świetny samochód, dobry komfort, Helena jest lepsza (kumpel tak nazywa swją Civic)
Ojciec: sam go przekonałem do BMW E39 528 Jest zadowolony. Teraz zrobił czarną szybkę i cieszy jak małolat
Mama: ostatnio stwierdziła,że mój samochód wygląda bardzo "zdrowo"
Kobieta: nic tylko Audi A5-A7 (jej marzenie do którego dąży ), choć jak widzi ładne BMW to wie,że to jest mój świat.
Teść: Tylko VW na pompowtryskiwaczach bo przełknie wszystko, i musi być Sharan to twierdzi,że w BMW dupskiem po asfalcie się trze, a sam jeździł Fordem Scorpio i tylko go naprawiał. BMW to jego wróg. Dużo pali, jest niebezpieczne, drogie w utrzymaniu, niefunkcjonalne. Uwielbiam mu dowalać delikatnie na temat VW. I kocha jeszcze Hondy, bo kupił ją synowi, który nawet nie wie gdzie wlewa się olej, twierdząc,że silniki są wieczne
Niektórzy dziwią mi się,że poświęcam całą sobotę na to,aby ją wypucować,a później delektować się widokiem czystego autka. Że wydaje na kosmetyki i w chwili obecnej mam całe pudełko po telewizorze.
Wiem,że zostanę przy tej marce. Bo gdy stoi 10 samochodów na placu i w śród nich tylko 1 BMW to na co ludzie się popatrzą najszybciej....i to mi właśnie odpowiada. Mam 3er, teraz planuje 5er, później 7er (zawsze o tym marzyłem). I niech tak pozostanie.