BMW Sport

Witam wszystkich serdecznie.
W moim BMW e46 320d wystąpiło dziwne skrzypienie przy ruszaniu. Podniosłem samochód i zobaczyłem,że zerwane jest mocowanie tylnego mostu (wózka) z lewej strony. Znacie jakiś sposób na pospawanie tego??Może polecacie jakiegoś mechanika który robił już coś takiego ( najlepiej w okolicy Wrocławia) ile może kosztować taka naprawa???

Dziękuję za pomoc i pozdrawiam

Mały standard w przedliftowych e46 tak patrzę.

Znajomy po prostu spawał poprzez kawałek grubszej blachy do budy.
Taka to już ta buła pokiereszowana przez księgowych że z BMW zostało logo. Cóż szukaj jakiegoś człowieka w tym ogarniętego i znającego już temat (bo przypadek nie odosobniony) i niech robi ma potem do żyda bo ja osobiście w takie spawanie mocowań zawieszenia do budy nie wierzę.

siem - jesli wrzucisz jakies fotko tego to ci poradze co i jak fachowo zrobic i auta od razu nie musisz sprzedawac -pzdr

Hmmm kolega racesupport mial identyczny problem przejrzyj jego galerie on tam spawal czy cos (ps wiem ze dluga ta gaeria)

viewtopic.php?f=6&t=21260

pozdr (szukaj w zimowych czasach u niego- jakos tam mi sie to kojarzy)

Dzięki serdeczne, dzis załacze fotki to zobaczycie jak to wygląda.
Pozdrawiam

Wrzucam kilka fotek mojego urwanego mocowania tylnego mostu. harnas621 czekam na jakąś poradę.
Pozdrawiam

linki do fotek jakby wystąpił jakiś problem

http://img808.imageshack.us/i/dsc01408r.jpg/
http://img710.imageshack.us/i/dsc01407a.jpg/
http://img69.imageshack.us/i/dsc01401x.jpg/

PZDR

Problem został rozwiązany przez BMW dopiero w czerwcu 2001 r. Auta były chyba wzywane na akcję naprawczą więc pierwszy właściciel Twojego auta się nie popisał Komuś z forum udało się nawet naprawić w ramach takiej akcji w serwisie za darmo w zeszłym roku. Warunkiem było nie ukończone 10 lat auta i przebieg mniejszy niż 200tys. Szkoda że zauważyłeś tak późno, ale wiele osób to naprawiało więc chyba tragedii nie ma.

tak wyrywa sie wuzek w e36 z duzym motorem i i szerokimi kapciami. na jakims forum widziałem specialne blachy jak bylu wspawywane aby tak sie to nie kończyło.

siem -jesli chodzi o serwis to naprawiaja do 10 lat i w okreslonych wyjatkach i potem ale auto musialoby byc serwisowane przez owe 10 lat - rzadko kto tak czyni -jednak do rzeczy - naprawa jest typowo blacharska - w pierwszej kolejnosci zdjac owa czesc by nie przeszkadzala w robocie - potem ustawic i obspawac uszkodzony element -ustawic- mam na mysli takie ustawienie zerwanego elementu by bylo zblizone do fabrycznego-nastepnie spawy obszlifowac na rowno - dopasowac np. blache 2 mm gruba musi byc wieksza jak obrys pekniec - taka- lata -wywierc otwor na srube mocujaca i mniejsze wokol i obspawaj na tych otworach- brzegi laty obspawaj spawem przerywanym - 1cm spawu 1 cm przerwy - lepiej trzyma - oczywiscie musisz wszystko miec super wyczyszczone z konserwacji - otwory te mniejsze wierc tak by dostac sie tez do b lachy w ktorej jest gwint - troche to zawile napisalem ale innaczej nie umiem - mysle ze ktos ,majacy ciut pojecia moze ci to fajnie zrobic -potem podlad silikon farba-pzdr

to ja sie dolacze i mam podobne obiawy przy ruszaniu jak auto przestaji w garazu nocke ale sek w tym ze nie dawno zmienialem tuleje na tylnym moscie i amrki i nie zauwazylem takich uszkodzen jak kolega wyzej pokazal na fotkach co to moze byc ?

dzięki za pomoc teraz musze szukac jakies dobrego blacharza w okolicy wrocławia. Może znacie kogoś??? Pozdrawiam

odswieze temat zna ktos jakiegos profesjonaliste ktory to dobrze zrobi w krakowie ?i za jakie pieniadze ?

kazdy porzadny spawacz ogarnie ten temat co do krakowa to nie moja strona polski

Tym razem i ja odgrzeję kotleta bo właśnie spotkało to moje E46 Coupe


Gdzie w Łodzi mi to prawidłowo ogarną ?

Bo nie chcę jechać do byle kogo... bo wiadomo jak to się kończy

Jeździj po blacharzach i pytaj. Jak koleś nie wie od razu o co chodzi to odpuszczaj i szukaj dalej. Ja tak znalazłem ogarniętego kolesia we Wrocławiu jak to miałem do zrobienia

Ciekawe w co którym E46 takie cuda dzieją się

Podobno to mankament standardowy a na akcję naprawczą jak widać ktoś moim autkiem akurat nie był


Dobra do rzeczy ma ktoś jakieś konkrety w Łodzi lub okolicach ?

Podłogę poprawiono dopiero w czerwcu 2001. Ostatnio znajomy też to robił i mówił że nie było to trudne do naprawy

Piter rozmawiałem właśnie z Tobą o tym jak się mieliśmy okazję widzieć

Mój mechanik się tego nie PODJĄŁ Może i lepiej skoro nie czuje się na siłach a spawarkę ma.