BMW Sport

bmw e34 2.0 m20b20 129km BENZYNA + LPG rocznik 1989.

Spalanie :

miasto :12,5lpg
trasa: 10,5-11lpg
średnie : 11,5lpg

Kręcę do 3 max 3,5tyś obrotów

Nie wiem po kiego grzyba...

Jesli kolego nie wiedziales, to olej kiedy ma temperature -10 albo -20 stopni jest bardzo gesty i stanowi duze opory dla silnika (tym bardziej 10W60), a szczegolnie narazony jest vanos, ponadto olej w takiej temperaturze slabo smaruje silnik. Wałkowałem ten temat kiedyś na m-forum (gdzie przy dyskusji nad zakupem M3 wszyscy byli zdziwieni ze M52b25 paliło mi więcej niż S54) bo byłem przekonany że należy grzać dłużej silnik, ale chłopaki mnie przekonali że wystarcza 2-3 minuty przed ruszeniem po dluzszym postoju na mrozie, nie wiecej, nie mniej, a pozniej jak sie ruszy to i tak nie ciagnac powyzej 3 000 RPM dopoki nie rozgrzeje sie silnik

To ciekawe, bo potocznie takie właśnie zagrzewanie auta na postoju bardziej szkodzi silnikowi!!!!!! W większości książkach, prasie, na forach i t.p. wyraźnie pisze, że w mroźne dni zaleca się odpalić auto, odczekać mniej więcej 10 sekund i ruszyć, po czym nie wchodzić na wyższe obroty przed zagrzaniem silnika. A często nawet podkreślają, by nie nagrzewać auta na postoju.

7-8 L mi tyle na krótkich odcinkach pali benzyny e46 n42 1.8 116KM (według komputera ostatnie kilka dni)

W tym problem, że silnika w ogóle nie należy rozgrzewać na postoju. Wystarczy poczekać 15 sek. na rozprowadzenie oleju i jazda z umiarkowanymi obrotami. Najgorsze smarowanie ma silnik który jest zimny i pracuje na bogatej mieszance, a trzymając go na wolnych obrotach wcale nie pomagasz mu się rozgrzać... Więc w ten sposób nie tylko nie oszczędzasz silnika, ale i szkodzisz mu! Jeśli nie wierzysz, to poczytaj sobie instrukcję obsługi auta.

Ps: Od pewnego czasu za rozgrzewanie auta na postoju można też zarobić mandacik

Potwierdzam. Zakaz rozgrzewania auta na postoju znajdziesz w instrukcji do każdego samochodu - od 126p do M5.

Moja 525i M50B25 pali w mieście 11-13litrów,w trasie 8-9litrów benzyny.

moze i 15 sek wystarczy, ale wole poczekac te 2 minuty, bo to nie duza roznica w czasie i jestem pewien ze w tym okresie na pewno rozprowadzi mi olej, a jedyny minus jaki mam z tego tytulu to ze spali mi wiecej benzyny - wole zeby spalil mi wiecej benzyny niz miec uczucie ze cos mi zaraz wypluje z tego silnika:P moze to i taki efekt placebo, ale tak samo jak mam wrazenie ze np cos mi puka i stuka jak w dziure jakas wjade (mimo ze tylko mi sie tak wydaje), tak samo wole chwile odczekac - co innego jak sie grzeje samochod pol godziny na postoju

2x700 km w obu przypadkach większość trasa, ale nie całość. Jazda normalna, jak można było to szybciej, spalanie 7.1 i 6.8

Dziwne rozumowanie. Po odpaleniu się rusza i jedzie trzymając silnik na niskich obrotach. Jak jedziesz silnik szybciej się rozgrzeje przez co krócej chodzi w niekorzystnych dla siebie warunkach.


Trasa Zakopane-Lublin-Zakopane, średnie spalanie LPG 9,91

no coz... kazdy ma swoje podejscie, ja poki co zostane przy swoim, a nikogo do tego nie przekonuje
pytaliscie dlaczego mi tyle pali to tez moze to byc jedna z przyczyn dlaczego pali wiecej niz inne auta - mi to nie przeszkadza ze pali tyle ile pali
(acha i jakby ktos pytal o sondy i inne pierdoly i sprawdzanie na komputerze, to jest sprawdzany dosc czesto jak mi sie nudzi i w odwiedziny do kumpla wpadam ktory sie tym zajmuje i wszystko jest ok )

BMW 318i m43 116ps 97r
trasa 70% prędkość 90-100km
miasto 30%
średnio 8.7l z włączonym climatronikiem i na zimowych kapciach 205/55/16
a w lecie ta sama trasa ok 8l profil opony taki sam

a w cyklu mieszanym 70 % trasa i 30 % miasto to 7.2l przy zmianie biegów ok 2200obr/min - oszczędna jazda

Niestety to nie jedyny minus... Otóż wszystko rozchodzi się właśnie o tą bogatą mieszankę paliwową, nie olej. Z tego co czytałem, podczas gdy silnik jest zimny duże ilości paliwa dostające się do cylindrów spłukują film olejowy z gładzi cylindrycznych, po czym spływają do skrzyni korbowej rozcieńczając olej. I nic Ci z rozprowadzenia oleju, gdy tłoki pracują prawie na "sucho", a z oleju w tym czasie robi się oleisto-paliwowa breja. Dlatego tak ważne jest, aby możliwie szybko rozgrzać silnik do właściwej temperatury. W przypadku olejów syntetycznych nie musimy się aż tak o nie martwić, bo nie tracą właściwości nawet w bardzo skrajnych temperaturach. W ten sposób nie tylko nie pomagasz, ale po trochu dojeżdżasz silnik. Oczywiście te 2-3 minuty jednorazowo nie zrobi różnicy. Ale rok, czy dwa takich praktyk raczej obojętne dla silnika nie pozostaje. No ale jak rozumiem masz swoje zdanie

E46 318d 130tyś.
Trasa Gliwice-Zawoja prędkośći 70-110 km/h - 5,0 l
Trasa Zawoja - Bielsko-Biała prędkości 70-110 km/h - 5,7 l
Trasa Gliwice-Bielsko-Biała i z powrotem prędkości 70-160 km/h - 6,5 l
Miasto Gliwice - 7,7 l

Wskazania komputera.

Zastanawiam się jak 320d schodzą poniżej 5 l, chyba że jedzie 90 i w tym momencie kasuje średnie spalanie to ok ja schodzę wtedy do 4 l

E36 318i
Rodzaj paliwa: benzyna + gaz
Droga pokonana: 271 KM
Cykl spalania: Miasto
Spalanie: 11.5 L / 100 Km gazu !

Jak na tą porę roku wynik zadowalający.

Od kilku tygodni sprawdzam ile moje auto by jeździło stosując podstawowe zasady eco driwindu:
1. zmieniać biegi przy 2,4 obrotów
2. szybko się rozpędzić do zadanej prędkości (nie przekraczając 2,5 obrotów)
3. starać się jeździć płynnie
4. hamować silnikiem o ile to możliwe
5. jeździć zgodnie z przepisami

zrobiłem tak około 400kilometrów w mieście (korki, światła itd.)
silnik 2.0 m52 150km.
średnie spalanie na tym dystansie według dystrybutora: 8,8l/100km benzynki

W końcu ktoś z normalnym podejściem.

pkt: 1; 2; i 5 nie mają nic wspólnego z "eco driwindem". Biegi zmieniaj jeżeli możesz sobie pozwolić na dziadkową jazdę jak najwcześniej, nawet przy 1400rpm. Jeżeli natomiast ruszasz z krzyżówki, to żeby Cię nie strąbili ruszaj żwawo i zmieniaj nawet przy 3,5k. Generalnie chodzi o to, aby wciśnięcie pedału przyspieszenia było współmierne do oczekiwanego przyspieszenia. Przy nocnym kulaniu się po mieście naprawdę 2k4rpm to znaczna przesada. Hamując silnikiem redukuj biegi aby nie spuszczać wskazówki obrotka poniżej 1,5krpm. Ze względu na skrzynie i komfort nie redukuj do jedynki, choć technicznie jest to możliwe. Tempomat Twoim przyjacielem, jeżeli go masz.

w e36 w manualu nie było tempomatów, co do zmiany biegów przy obrotach, gdzieś kiedyś widziałem, że to dla benzyniaków optymalne obroty gdzie jeszcze spalanie nie jest wysokie w stosunku do przyśpieszenia. a co do jeżdżenia z przepisami dzięki temu jadę płynnie, nie rozpędzam się do 70 i 100 metrów dalej nie muszę hamować.
co do hamowania skrzynią, dla mnie to oczywiste, że redukuję biegi, skończony idiota chyba tylko na 5 by dojeżdżał do 10km/h

//edit

znalazłem na necie:
10 zasad Eko-jazdy

1. Zmieniaj bieg na wyższy tak szybko jak to możliwe. W silnikach benzynowych zmień bieg zanim silnik osiągnie 2500 obrotów na minutę, przy silnikach diesla poniżej 1500 obrotów na minutę, ale tylko jeżeli warunki drogowe, a w szczególności względy bezpieczeństwa na to pozwalają.
2. Utrzymuj stałą prędkość używając możliwie najwyższego biegu. Warto wiedzieć, że do równomiernej jazdy z prędkością 50 km/h przeciętny samochód potrzebuje jedynie 7 KM (przy 120 km/h wartość ta wzrasta do ok. 34 KM). Pozostałe 90 proc. (lub więcej) mocy silnika jest wykorzystywane tylko podczas przyspieszenia lub jazdy z dużą prędkością.
3. Usuń niepotrzebne obciążenie. Bagażnik dachowy, box na narty, uchwyt na rowery zwiększają opór aerodynamiczny samochodu, a tym samym zużycie paliwa wzrasta o ok. 5 proc.. Pozbądź się też zbędnego bagażu. Dodatkowy ładunek o masie 100 kg w pojeździe średniej klasy ważącym 1500 kg powoduje wzrost zużycia paliwa o ok. 6.7 proc.
4. Zapalaj bez gazu. W nowoczesnych samochodach wystarczy przekręcić kluczyk w stacyjce, aby układ sterujący silnikiem od razu przygotował samochód do uruchomienia silnika.
5. Zamykaj okna – korzystaj z nawiewu. Jazda z prędkością 100 km/h z otwartymi oknami zwiększa zużycie paliwa o ok. 5 proc.. Z kolei otwarte okno dachowe powoduje zwiększenie spalania paliwa o 15 proc.
6. Dbaj o swój silnik – od razu eliminuj usterki. Dobrze wyregulowany silnik może obniżyć zużycie paliwa nawet o 4 proc., dlatego serwisuj swoje auto zgodnie z zaleceniami producenta.
7. Rozglądaj się i przewiduj sytuację na drodze. W ten sposób uzyskasz czas na adekwatną do sytuacji reakcję i unikniesz niepotrzebnego stresu.
8. Nie zmieniaj biegu na luz dojeżdżając do skrzyżowań. Hamuj silnikiem – redukując bieg jak najpóźniej. Oszczędzisz nie tylko paliwo, ale i układ hamulcowy. Podczas hamowania silnikiem wtryskiwacze paliwa są wyłączone, a przy toczeniu się „na luzie” wciąż pracują.
9. Regularnie sprawdzaj ciśnienie powietrza o oponach. Pamiętaj, ze zgodnie z prawami fizyki, ciśnienie zmniejsza się wraz ze spadkiem temperatury otoczenia, nawet jeśli ogumienie jest szczelne. Zbyt niskie ciśnienie zwiększa zużycie opon i paliwa. Jazda z ciśnieniem powietrza 1 bara poniżej zalecanego przez producenta powoduje wzrost zużycia paliwa o ok. 3 proc.
10. Wyłączaj silnik podczas postoju dłuższego niż 30-60 sekund. Przez 3 min pracy na biegu jałowym silnik zużywa tyle paliwa, ile przy pokonaniu ok. 1 km z prędkością 50 km/h.