BMW Sport

Opona zimowa ma miękką mieszankę gumy a nie twarda.

x2

dokładnie tak jak napisał: asdfg1985, wraz ze spadkiem temperatury guma się robi bardziej twarda, więc to chyba zupełnie logiczne.
jeśli chodzi o jazdę w lecie to gratuluje na prawdę takich pomysłów, przy jeżdzie powyżej 6 stopni przy prędkości >120 km/h opona zaczyna się palić, po czym bardzo często następuje jej rozwarstwienie,

dodatkowo dochodzi do tego totalny brak trakcji na mokrej nawierzchni, a po jeździe w nieprzewidzianych przez producenta temperaturach opona traci zupełnie swoje właściwości trakcyjne w zimę...

piszę to na podstawie własnych doświadczeń..

Zakładaj je na tył i zrób z nimi co trzeba Mała utylizacja opon nikomu nie zaszkodziła

kolego -k-w bzdury piszesz -jezdzilem na zimowych do sierpnia ubieglego roku i nie 120 i nie przy 6 stopniach plus i jakos sie nie spalily a sluza mi tej zimy - pzdr

k_w_ widze że próbowałeś nie chodzi o kase tylko szkoda mi ich było wyżucić i wolałem spytać o wasze zdanie Teraz wiem że trzeba spalić i pozbyć się ich a na loto kupić porządne gumy Dzieki za info

harnas621, jeśli nie zgadasz się ze mna to nie mów że piszę bzdury.
nie sądzę żebyś jeżdżąć na letnich czuł smród palonej gumy po dłuższej jeździe powyżej 120 km/h
jeśli służą Ci tej zimy możemy się ustawić i porównać drogę hamowania na suchym/mokrym/śniegu/lodzie

wiem co nie raz zaobserwowałem na swoim/innych samochodzie, np samochodzie mojej narzeczonej.
ja skręciłem na skrzyżowaniu bez żadnego poślizgu, ona pomimo napędu na przód dopiero przy 3 próbie zmogła się z lodem i trakcją.. opony w zajefajnym stanie, przejeżdzony na nich cały sezon letni...

Ja bym sprzedał harnas621 on lubi jeżdzic na zimowych latem

asdfg1985, są rózne fetysze )

sa rozni kierowcy i znawcy tematu oraz narzeczone - ja pisze to co wiem i podpieram to swa wiedza praktyczna i wyksztalceniem oraz doswiadczeniem a bzdety typu smrodu gumy z zimowej opony jezdzacej latem to historia smiechu warta - w Polsce co ktorys kierowca smiga latem na zimowkach a zima na letnich - a jako ciekawostke na poparcie tego podam przyklad- do mojego warsztatu w niemczech miesiac temu zajechal gosciu bmk-a 316 i- zagazowana- bo mu ktos puknal w tyl i tlumik pyrkal - chcial pospawac - autko w gore pospawalem i przy okazji obejrzalem jaki ma stan - ladne z dolu - zadbane ale oponki tylne zimowki , przednie letnie - gosciu przyjechal tu w sierpniu i tak sobie do tej pory tu jezdzi a bedzie tez do sierpnia tego roku bo tak ma w umowie o prace - a jak mowil na nowe nie mial pieniazkow - zycie -prawda ?

harnas621, widać wykształcenie i wiedzę praktyczną, bez obrazy ale projektujesz opony? również potrafisz poprzeć swoją wiedzą praktyczną indeks prędkości i rozmiar opony? skoro tak wiele praktycznie umiesz to załóż mi opone 15' na felge 16'. praktycznie codziennie do pracy jeżdża ludzie na drewnianych ławkach w transitach i transporterach i praktycznie 99.9% z nich ma się z tym dobrze. Ale praktycznie też w ostatni czasie zaczyna się już w 10tkach liczyć ofiary takich wypadków.

opona jest jedynym elementem stykajacym samochód z podłożem, i gratuluje pomysłowości i narażania siebie a przede wszystkim innych na niebezpieczeństwo. i powtarzam Ci kolejny raz. porównajmy praktycznie zachowanie naszych pojazdów i zobaczymy kto wtedy ma racje.
co do 2ch zimówek, jeździj sobie i na jednej nawet na zapasie, ale..

niektórzy cenią mocniej swoje bezpieczeństwo i życie niż jakiekolwiek pieniądze...
po co jeździć na letnich i zimowych na przemian jak można słuchać jak wyją zimowe w lato..
po co życ jak można umrzeć?

aby zakonczyc ta przeciez bezprzedmiotowa dyskusje odpowiem ci - producentem nie jestem (do nich powroce na koncu) -indexy predkosci znam - jak wiesz sa i zimowe opony z wysokimi predkosciami ale tylko idiota szalalby na takich oponach latem pza tym w Polsce drogi na to w wiekszosci nie pozwalaja -nastepnie chcialbym zaznaczyc ,ze to raczej kwestie finansowe wielu mlodym i starszym wlascicielom nie pozwalaja na zakup opon by miec dwa kpl . - uwazam tez ze lepiej miec dobre zimowe czy letnie stosunkowo nie stare niz te pastowane co ludzie na gieldach kupuja - namawiam tych co maja ciezko z kasa by kupowali opony caloroczne - sprawdzaja sie znakomicie -wracajac do producentow to celowo dziela opony na takie i takie by lepiej tluc kase i wiecej sprzedawac-na koniec pozdrawiam wszystkich zyczac jednak wlasciwie dobranych opon

Raczej nadaja sie do upalania. Jednego lata troche latalem na zimie niby jak umiesz jezdzic to sie niezabijesz
Ogolnie data jest w takim owalu wygrzewana 4 albo 6 cyfr tam jest jest ktory to tydzien roku i dwie ostatnie to rok.
Zime dobrze sie pali latem
Najwieksza niespodzianke bedziesz mial na tych oponach po deszcze=tak jak by snieg popruszyl i w zakrecie chop do lasu.

Jakiego rozmiaru lato potrzebujesz to moze bede mial cos ladnego do oddania

harnas621, masz racje dyskusja jest zupełnie bezpodstawna, jak to mówi powiedzenie:



gratuluje że wierzysz w to co piszesz, a tu filmik na uzasadnienie Twoich świętych racji...

licze że po jego obejrzeniu będziesz miał coś mądrego do dodania

Kiedyś czytałem artykuł. Opisywał w nim facet swoje kilku dziesięcioletnie doświadczenie na temat opon. Pracował przy testach czy jakoś tak. Ogólnie pojęty facet był w tym kierunku. Podsumował je tak, że nie ma sensu kupować zimówek. Dlaczego? Bo one są dobre tylko i wyłącznie w sytuacjach kiedy leży śnieg... a u nas w Polsce najczęściej wygląda to tak, że spadnie śnieg, ubije się i mamy ślizgawicę... i tak przez całą zimę praktycznie. Nie pamiętam co mówił o letnich. Polecał jak najbardziej opony wielosezonowe, twierdząc że te zimówki i letnie to tylko darmowe nabijanie kieszeni producentom. Osobiście jestem zielony w tym temacie i podkreślam, że to nie jest moje zdanie. Taka ciekawostka bardziej.

Wolę mieć komplet używanych letnich i komplet używanych zimówek, niż jeździć na nowych całorocznych. Zgodnie z powiedzeniem "co jest do wszystkiego, to jest do niczego". W lecie będą za miękkie i przy wysokiej temperaturze będzie je ścierało i cięło na ostrych zakrętach. W zimie będą za twarde i zjechane po lecie.

wiem jak wygłąda data na oponie i jestem pewny w 100% że nie ma na nich daty ale znalazłem u gościa od którego je kupiłem 2 takie same sztuki jak ja mam i były z 99r myśle że te co ja mam są takie same ponieważ pochdza z tego samego auta dlaczego na moich nie ma daty to nie mam pojęcia Może sprzedawca się jej pozbył żeby zrobić mnie w balona i udało mu się. Nie będę jezdził na takich starociach
mani210 Opony jakie potrzebuje to 205/55/15 i 195/60/15

na zimówce w lecie każdy zakręt z piskiem opon jest pokonywany nawet przy małej prędkości , nie mówiąc o hamowaniu przy + 35 na w miare dobrej oponie zimowej- dramat - Upalać

Sztywcik, jeździłem kiedyś w pracy tico (nowe wielosezonowe opony), w czasie deszczu cudem nie wjechałem w jeepa cherokee.. moje doświadczenia z tego typu oponami są negatywne, tak samo kiedyś zimówki założyłem przy temp ~15st. po deszczu lekko dodając gazu na 2 przy 20 km/h frunąłem bokiem.. dlatego ja jestem zupełnie na nie.. każdy robi to co lubi i kieruje się swoim rozumem, moje zdanie jest takie, że wielosezon był dobry ale w czasach dominacji maluchów, trabantów i polonezów.. od tamtej pory wiele się zmieniło.. chociażby moce samochodów, i tym bardziej natężenie ruchu...

Bardzo możliwe. To była bardziej ciekawostka, której pod żadnym pozorem nie popieram...
Ostatniego lata na przodzie miałem letnie oponki (ostro zjechane), a na tyle były zimówki w dobrym stanie... bałem się jeździć powyżej 80km/h. Dlaczego? Strasznie mnie woziło... po części przez to, że różniły się one od siebie parametrami... i pewnie dlatego, że te z tyłu były zimowe.
Później kupiłem komplet opon letnich... takich samych, co prawda były używane, bieżnik około 6cm, ale to zawsze letnie. Różnica podczas jazdy była ogroomna. Mogłem rozwijać prędkości do 130km. Nie woziło mnie już tak. Dodam, że dzięki nim nie wpadłem do rowu, chcąc ominąć jeża.
W zimę też kawałek czasu przemieszczałem się na tych letnich... Założyłem oponki zimowe i sytuacja się powtarza. Jazda o niebo lepsza. Także moje osobiste zdanie jest następujące: opony zimowe na zimę, letnie na lato.
Pozdrawiam.