Pułkownik Zuber napisał(a):
Jeżeli ktoś uznaje za normę wypowiedzi premiera o TK cyt "nie można uznawać ich za nieomylnych mędrców", wypowiedź Ziobry "nikt już przez tego człowieka nie zginie (o mirosławie g. któremu nawet nie zostały postawione zarzuty zabójstwa...)", tuszowanie sprawy weksli (raz, gdy był rozłam w koalicji, było o nich głośno- prym wiódł Jurek- mowa była o delegalizacji samoobrony, później gdy lepper z kaczyńskim się przeprosili, sprawa ucichła), słowa premiera: "tam jest zomo, tu jest polska", "już nigdy nie wolno pertraktować z ludźmi marnej reputacji" (tydzień później była znowu koalicja), to że na kasie w supermarkecie nie może pracować człowiek karany, a polskim w-ce premierem jest przestępca, to że prezes NBP nie umie sklecić ani jednego zdania związanego z ekonomią, to że premier/prezydent potrafią poniżyć takie osoby jak W.Bartoszewski, to że A.Macierewicz- likwidator WSI, potrafi powiedzieć iż wiekszość ministrów spraw zagranicznych była agentami KGB- i dzień później odkręcać tą wypowiedź mówiąc iż "użył nie właściwego skrótu myślowego"- no to rzeczywiście- nie ma się co dziwić- wszystko jest w normie.
Norma nie jest wartością uniwersalną przecież...
A tak na poważnie, to Kaczyńscy ingerując w niezawisłość Sądów (przypominam niezależnej i niezawisłej władzy w RP) dokonują zamachu na demokrację.
Co by nie mówić o olku krętaczu i post-komunistycznej sitwie, to takich sytuacji za ich "panowania" nie było.
Kaczyńscy to ludzie którzy potrafią dzielić, nie potrafią łączyć. Popatrzcie na nasze stosunki z sąsiadami. Jeszcze nigdy nie były tak złe. Kiedyś nam wszystkim te ich rządy wyjdą bokiem.
podpisuję sie właśnie na klawiaturce obiema rekami