BMW Sport

Nie twierdzę że nie działają wcale. Bo jakąś rolę pełnią, ale ich skuteczność by wzrosła znacznie. Podobnie jak ze srającymi psami. Jakiś niewielki odsetek ludzi po nich sprząta bo przecież strażnika miejskiego nie widzą. Jeżeli by Pani X czy Y, wiedziała że jak nie będzie sprzątać to albo każą jej eksmitują psa, albo ją razem z psem to myślę że jest trochę większa szansa na porządek. Podobnie jak z prawkiem. Jeżeli ktoś jest handlowcem i ryzykuje utratę prawka na 2 tygodnie, to ryzykuje utratę pracy.




Czyli mamy nic nie robić bo i tak to nic nie zmieni? Mamy patrzeć na zasrane trawniki, posprejowane ściany, powybijane szyby na przystankach, pomazane flamastrami autobusy i metro bo musi minąć kilka pokoleń? Uważam że nic nie robienie nie jest wyjściem z sytuacji.

Co do bycia "konfidentem" to jak nadasz na sąsiada co nie posprząta na trawniku przed blokiem - jesteś społeczniakiem? A jak sąsiad obok będzie palił starymi butami w piecu i będzie Ci czarny śmierdzący dym leciał w okna a sąsiad delikatnie ma Cię w d... to też nie można zadzwonić po straż miejską?

KotSylwester, myślę że jeżeli właściciel psa miałby świadomość że jeżeli nie sprzątnie po swoim psie to mu go Państwo Polskie uśpi, no to rzeczywiście wpłynie to na zwiększenie się odsetka sprzątających. Chodzi tu jednak o współmierność kary i przewinienia. Można również uchwalić prawo że złodziejowi zamiast wsadzać do więzienia będzie się ucinać rękę. Po tak uchwalonym prawie liczba włamań pewnie by spadła. Ale takie rozwiązania nie mają wiele wspólnego z prawem w cywilizowanym świecie. To jakaś patologia prawa i zamordyzm.
Co do nic nie robienia i czekania aż wymrą pokolenia to nie zrozumiałeś. Ludzi trzeba edukować kampaniami społecznymi i nie oczekiwać że problem psich gówien zostanie rozwiązany z dnia na dzień. Kształtowanie świadomości jest procesem i musi trwać.
Odnośnie wywodu o "konfidentach" to chyba nie dotyczyło to naszej dyskusji?

Pułkownik Zuber, o konfidentach - nie.

Nie porównywałbym obcinania rąk do uśpienia psa...

Ustosunkowujesz sie jedynie do uśpienia psa a co z resztą? Z eksmisją? Lub nakazem eksmisji psa? Jesteś za czy przeciw?

Dla złodziei powinny być baty ratanowym kijem lub łamanie łap. Obcinanie nie, bo przez to by PKB spadło.
Odnośnie psów - mamy piękną odwilż - pole minowe.

Usypianie psów nie przejdzie. Animalsi na to nie pozwolą. W sumie to sam bym był temu przeciwny, bo co to zwierzę zawiniło aby go pozbawiać żywota i tak bardzo krótkiego. Winę tu raczej ponosi jego właściciel.

Co do podatków na zwierzaki, to u mnie w mieścinie chodzili i zbierali jakieś 20 zł rocznie, z tego co sobie przypominam.

20 rocznie?? to nie dziwota za po gównach biegamy
usypiajmy wlascicieli

A ja owszem. Pokazałem w ten sposób przykład patologicznego funkcjonowania prawa.

Trzeba pamiętać że teoretyzujemy. Nie wierzę w to że znajdzie się taki rząd (nawet Samoobrony czy innych wynalazków) który by takie prawo przyjął. Pomijając już nawet problemy własności, okresów ochronnych, lokali zastępczych itp.
Więc teoretyzujmy dalej.
Jestem przeciwny usypianiu psów za to że pan po nich nie posprzątał 3 razy.
Jestem przeciwny eksmitowaniu ludzi za to że nie posprzątali po psie.
Nie wiem jak eksmitować psa, bo też nie wiem jak dostarczyć psu nakaz eksmisji. Jeżeli chciałeś odbierać psy właścicielom którzy nie sprzątnęli po nich to też jestem przeciwny (i co teoretycznie należałoby z nimi robić wg. Ciebie?).
Przeciwny jestem gdyż wg. mnie jest to kara niewspółmierna do przewinienia i tyle.
Wszystko można by w ten sposób spenalizować.
Jak ktoś przekroczy prędkość trzy razy- zabór auta.
Jak ktoś trzy razy zrobi imprezę w godzinach ciszy nocnej- eksmisja.
Jak ktoś trzy razy nie posprząta klatki schodowej kiedy jest jego "dyżur"- eksmisja.
Porządek by był na-pewno większy
Ale ja wolę jednak mniejszy porządek niż zamordyzm- jakkolwiek byłby on motywowany.

straz miejska czyta nasze forum
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 ... _psie.html

Zbierali? Błąd, nie mogą się prosić tylko egzekwować.

hahahaha i Będą się czaić na srające psy ! haha Mistrz ! Straż Miejska rządzi !

Wykształceni funkcjonariusze no to i czytają

U mnie w mieścinie nie jest tak źle, jeśli chodzi o bieganie po gównach Chyba się musisz przeprowadzić
Właściciela nie uśpisz bo gdzie prawa człowieka?!




Miłego słowa nigdy za wiele I miłym słowem więcej zdziałasz
Chodź są pewne wyjątki

Nadal nie widzę możlwości porównania amputacji dłoni do uspienia psa. Jak lubisz teoretyzować, to powiedz czy jakbyś został porwany i miałbyś wybór że uśpią Ci psa albo amputują dłoń to co byś wybrał...? A jakbyś miał dwa psy? A co jak cztery?





Dokładnie, zobacz jak sprawiedliwe jest nasze prawo. Zobacz co grozi za gwałt, co za pobicie, co za molestowanie, co za kradzież itp. Sprawiedliwość jest inna dla każdego. Każdy inaczej ją postrzega. Nawet ta sama osoba postrzega inaczej zależnie od sytuacji.



Tu jestem zwolennikiem norweskiej szkoły. Natomiast 3 razy jazdy po alkoholu - zabór auta albo więzienie - jak najbardziej. W kwestii auto to jest tak że biedny nie kupi drugiego a bogaty kupi sobnie 10 razy a prawo ma być jak najbardziej sprawiedliwe, chociaż do końca nigdy nie będzie.

Ciekawa historia z tym porwaniem, ale nie widzę związku z naszą dyskusją.
Co do porównywania psa i ręki- wytłumaczę to już najprościej jak potrafię- nie porównuję tu straty psa i ręki- pokazuję tylko patologiczne działanie prawa. Pokazuję że w obytdwu tych przypadkach sankcja na pewno będzie skuteczna i wpłynie na zmniejszenie się "przestępczości", aczkolwiek mimo jej skuteczności jest ona przykładem złego używania prawa.
Jeżeli w następnym poście napiszesz mi znowu że co innego jest stracić psa a co innego rękę... to ja się poddaję


To całe szczęście że rządzący nie podzielają Twojego postrzegania sprawiedliwości, bo mielibyśmy usypianie psów i eksmisje za karę za zasrane trawniki

A dlaczego nie zabierać auta za przekroczenie 3 razy prędkości?
W myśl że cel uświęca środki to jest przecież idealne rozwiązanie problemu piratów drogowych

A ja już nie pale miecha tutaj (Francja)nie ma zakazu palenia w miejscu publicznym chyba,że jest do tego jakiś znak,naklejka

A ja nie palilem, nie pale i nie bede palił i jestem bardziej bardzo fajny od ciebie Kudi

Hehe a ja smale jointy ,a ja będę fajniejszy od Ciebie bendzi

pomimo zakazu w klubach i dyskotekach dalej można palić bo właściciele wykładają lache na mandaty

Też nie palę i nie będę palił Nie cierpię smrodu papierosów, dymu itd.

Fikuśnie...