BARNABA napisał(a):
.A żyłki tekstylnej ryba nie przetnie.
Przetnie, przetnie, ale nie tak łatwo, jak zwykłą.
BARNABA napisał(a):
Nie stalka - bo nic nie weźmie
Stalki to ja nie stosuję od... uuu ze 10 lat heh najlepszy jest wolfram cieniutki

BARNABA napisał(a):
Uwierz mi - jak zerwiesz raz drugi coś większego - to i tak zakładasz grubsze żyłki - siłą rzeczy. Na odrze nie masz wyjścia.
no, jak piszesz o sumach, to okay! przy konkretnym nastawieniu spoko, ale nie przez cały rok, to się mija z celem, kiedy dobrze zdajesz sobie sprawę z tego, że szanse na potwora zerowe, a tracisz wiele innych ryb przez to.
BARNABA napisał(a):
Na plecionki przestałem łapać ze względu na ścieralność, robią się włochate po kilku wypadach na spinning.
Wadą jest też to, że się plączą, oraz więcej ryb spada z nich, zwłaszcza, że ja głównie wędziska o akcji szczytowej preferuję na wody słodkie heh
W morzu na dorsza, TYLKO plecionka, ze względu na głębokości, to atut braku rozciągliwości doskonale tutaj gra heh żyłka max. do 20m głębokości może się sprawdzać.
BARNABA napisał(a):
a tutaj ciekawostka - leszcze na twisterka w formie czerwonego robaka - na spinning

heh, to nie jest ciekawostka, duże leszcze stosunkowo często biorą także na zerówki i jedynki blaszki, ale trudno polecać to jako skuteczny sposób na leszcze.
Co innego wzdręgi, które chętnie atakują małe twisterki. Czasem trafi się nawet ukleja, albo.... 30kg tołpyga heh Ciekawostką prawdziwą, była by płoć na spinning

Pułkownik Zuber napisał(a):
BARNABA napisał(a):
No i zawsze na rzece spinningujemy na zewnętrznych łukach. Nalepsze są pierwsze ostrogi na łuku.
Why?
e, w dużych nizinnych, jak Odra tak, w małych rzeczkach nie ma takiej reguły

wodzu6 napisał(a):
Panowie... już nie długo lato

Lato jest kiepskie, ale za to wiosna

szunaj 71 napisał(a):
Żona woli wczasy na morzem,a mnie tam trafia z nudów

Wędkarz i się nudzi nad morzem?????? No proszę Cię

Gdzie masz więcej gatunków do łapania, niż tam, gdzie woda słona miesza się ze słodką?
