Septua napisał(a):
Zazwyczaj najgłośniej nowe kroki firmy BMW krytykują i przewidują nagły upadek Ci, którzy gówno dali zarobić BMW.
Piękna to myśl, bardzo uniwersalna zresztą.
Jako posiadacz kilku samochodów z trzema paseczkami - moje 3 grosze w temacie - trochę szerzej.
Co oferują samochody z 3 paseczkami pod maską? Możliwie najlepszy bilans w produkcie jakim jest samochód, Bilans, kompromis pomiędzy tym co oferuje zawieszenie, silnik, układ hamulcowy a komfortem podróżowania.
I to wszystko czyni samochody M _bardzo_ uniwersalnymi. Dopracowanymi (jak zawsze, z wyjątkami) tak aby były lepsze od konkurencji w czasie swojej premiery.
Czy M są najlepsze ? Nie są. Ani najszybsze, ani najtańsze, ani najekonomiczniejsze etc. Ale uniwersalności - bez znaczenia o której generacji mówimy - odmówić im nie można. I tak piszę to jako fanatyk BMW. Ale obiektywnie.
Wracając do meritum, chyba wielu z Was nie zauważyło, że czasy się zmieniają i wymaga to zmiany na produktach. Ten kto stoi w miejscu nie idzie do przodu, więc nowoczesne technologie bądź trendy (ekologia) muszą znaleźć zastosowanie nawet w autkach M. Naturalnym jest strach przed nieznanym, więc utrata świetnych motorów NA przez wielu odbierana jest jako upadek literki M etc... Na szczęście być wizjonerem nie każdy być może

)
Trzeba też pamiętać, że i turbo można ładnie wystroić tak aby nie było efektu "nic nic ojjj bum ojj nic" i choć liniowość silników S/NA jest piękna, to gdyby nie strach przed nieznanym... dalej chodzilibyśmy boso.
Marketing, społeczeństwo, dostępność produktu, księgowość - to kolejne hasła które pchają inżynierów w kierunku tworzenia technologii i rozwiązań które budzą kontrowersje. Ekonomia. Łącząc to wszystko - wychodzi coś w stylu 1M.
Nie wiem jak Wy, ale ja wolę jeździć 1M niż wzdychać o hipotetycznym samochodzie z literką M i przecudacznym silniku wolnossącym którego nigdy nie kupię bo będzie limitowany i za życia niedostępny.
Kompromis - też nie zawsze był udany. Kto w serii E39 zaprojektował zawieszenie które było ciut za miękkie i zpowalniało samochód na zakrętach tym którzy potrafili wykorzystać 100% jego możliwości ? Kto w serii E60 do rwelacyjnego silnika zaprojektował dosyć kontrowersyjną skrzynię ? Czasami i BMW może się pogubić.
Konkurencja - nie bójcie, AMG w końcu też wycofa skąd inąd świetny motor 6.2L, bo wskoczy motor doładowany.
Kto w AMG pozwolił na wypuszczenie tylnonapędowego samochodu bez szpery (C63/E63 bez pakietu P030) ? Niby idiotyczne ?
Znowu wracamy do ekonomii, przeznaczenia, marketingu i słowa produkt. Koniobijcy już będą pokazywali wyższość BMW, oochh bo ma szperę. A kto jeżdząc z DTC potrafi wykorzystać jej walory.
I długoby tak pisać, ale całokształt jest dużo bardziej skomplikowany. Metallica dla jednych nagrała wiele fajnych utworów ale od 6 albumu już było to coś złego.
Ale wielu powie że jej ostatni album jest świetny.
Podobnie jest z autami M. Nie ma nic złego, że tytułowe F10 550i przegoniło E39. Co z tego wynika ? Nic ponadto, że produkt/konsumeci chcą coraz szybciej, lepiej. A to niekoniecznie znaczy tradycyjnie (jeżeli tradycją nazwiemy NA). Lepsze jest wrogiem dobrego, i bardzo dobrze, że jest postęp choć nie zawsze musimy go od razu rozumieć.