Dlaczego Krakowianie tak dziwnie jeżdżą samochodami ?

Świder

Pułkownik Zuber napisał(a):

a jeżdżę na PO

a czemu na PO jeśli wolno spytać jeździsz ?

pawelek · **Posty:** 620 **Lokalizacja:** Dębica

boogie napisał(a):

Robie tak zawsze. Może bez trzeciego, ale robie. Ziarnko do ziarnka, i wyprzedze sznurek maruderów i sierot, i jade swobodnie dalej gdzie tam trzeba.

Chodziło mi tutaj konrkretnie o wyprzedzanie na trzeciego, gdy albo ja muszę zjechać jadąc z naprzeciwka, albo muszę zjechać na pobocze bo chcę przeżyć. Sam często wyprzedzam tak, ale nie na trzeciego i na chama, i w granicach rozsądku. Wypadek ( nie ze swojej winy ) zmusza mnie teraz do myślenia za innych - generalnie nic przyjemnego, a sprawcą był koleś z jak to określacie " prowincji", a nie krakus czy warszawiak.

Rider_85

pawelek napisał(a):

boogie napisał(a):

Robie tak zawsze. Może bez trzeciego, ale robie. Ziarnko do ziarnka, i wyprzedze sznurek maruderów i sierot, i jade swobodnie dalej gdzie tam trzeba.

Chodziło mi tutaj konrkretnie o wyprzedzanie na trzeciego, gdy albo ja muszę zjechać jadąc z naprzeciwka, albo muszę zjechać na pobocze bo chcę przeżyć. Sam często wyprzedzam tak, ale nie na trzeciego i na chama, i w granicach rozsądku. Wypadek ( nie ze swojej winy ) zmusza mnie teraz do myślenia za innych - generalnie nic przyjemnego, a sprawcą był koleś z jak to określacie " prowincji", a nie krakus czy warszawiak.

Ja też wyprzedzam sznury samochodów. W ten sposób można zaoszczędzić sporo czasu.
Z tym, że nigdy nie robię tego na trzeciego.
Na drogach z szerokimi poboczami nigdy nie zjeżdżam poza linię wyznaczającą krawędź jezdni. Jak ktoś chce mnie wyprzedzić niech czeka na dogodne warunki.

Kyokushin

Fryderyk napisał(a):

No i też nie wiem, dlaczego nie umieją jeździć poza wawą, na wąskich drogach, gdzie nie ma namalowanych pasów i nie zjeżdżają, gdy się chce ich wyprzedzić, choć sami jadą niewiele szybciej, niż rowerzyści??

Bo jadą pierwszy raz nieznaną dziurawą drogą i nie chcą zostawić wahacza na konarze. Przypuszczam że dlatego nie zjeżdżają do rowu jak lokal chce wyprzedzić jadąc o te 20km/h szybciej.

Szaman1990

BARNABA, ja mam PO w VW t5 i też zawsze dziękuję, również na drodze nie zauważyłem jakiegoś chamstwa u kierowców z Poznania. Mieszkam ok 70 km od Poznania, jedyne co muszę przyznać to fakt że gdy jestem samochodem na PO i zajmę np zły pas to mam problem żeby mnie ktoś wpuścił, jeżeli jednak jadę na PJA to nie ma problemu (maksymalnie 3 samochód mnie wpusci)

Yaro

Przyjedźcie do Łodzi w godzinach szczytu..

Tam też są nieźli CWANIACY :kwasny:

Kontini

Byłem kilka razy w Krakowie dostawczakiem na Kętrzyńskich rejestracjach NKE

wszystko ok, szum i korki jak w każdym innym dużym mieście, w Warszawie bardzo podobnie mi się jeździ, generalnie normalka.

ale...

pojechałem niedawno do Krakowa swoim samochodem z rejestracją WF..
Dramat... nikt mnie nie chciał nigdzie wpuścić, żadnego zrozumienia, czułem się jak bym tirem jakimś jechał a nie e36

i o co tu chodzi??
ten sam kierowca, ten sam styl jazdy, to samo miasto, tylko numery rejestracyjne inne

z tego miejsca chciałem zapytać czym jest spowodowane tak różne zachowanie gospodarzy??

tomusxs · **Posty:** 195 **Lokalizacja:** KrakĂłw

Jazda po Krakowie to istny slalom, ostatnio nie wiem czemu ale jest jakaś MANIA jazdy lewym pasem, nie ważne z jakaś prędkość, wszyscy lewym -.-

Po za tym najgorzej jest jak zaczyna się droga 3 - pasmowa - ludzie nie wiedzą jak się zachować.

Co jak co ale ludzie w Krakowie nie jeżdżą jakoś rewelacyjnie

Peter E36

Nie zauważyłem żeby ludzie z KR jeździli dziwnie, ale w Warszawie to wszystko możliwe, bo kierowcy jak i ruch jest totalnie nie zorganizowany. Niektórzy jeżdżą specjalnie chyba tak żeby wpadać na czerwone(miga światło dla pieszych z poprzecznej a oni zamiast przyspieszyć bo zaraz zmieni się na czerwone to cały czas tak samo) - poza tym zawsze stałą prędkością i zawsze lewym pasem albo środkowym na trzy pasmowej drodze. Nawet autobusiarze jeżdżą środkowymi choć mają bus pas :rotfl:

(nagminne na trasie Prymasa).

Pułkownik Zuber

Świder napisał(a):

a czemu na PO jeśli wolno spytać jeździsz ?

Służbowe auto

Rider_85

Co do jazdy cały czas lewym lub środkowym, to powód jest jeden - dziury, uskoki, studzienki i inne.

Gumiś

Ja zauważyłem że najgorzej jeżdżą ludki z mojego województwa. O ile jeszcze sam lublin to jakoś jeszcze ujdzie, ale z wioch to jest tragedia. Jak ekspresówką jedzie ktoś lewym pasem na 90% jest na blachach Lxx. Najgorsi są na LWL.

macieksilent

Nie wiem jak w innych dużych miastach, ale w Krakowie najbardziej irytujące jest to, że na wielopasmówkach każdy che jechac lewym pasem. I jezdzie te 40, 50km/h :kwasny:

Kamil_ · **Wiek:** 42 **Posty:** 10409

Ja jestem przewrażliwiony na LCH i WRA...... Zawsze jak ich widzę coś odwalają

Adddam · **Posty:** 761

Kontini napisał(a):

i o co tu chodzi??
ten sam kierowca, ten sam styl jazdy, to samo miasto, tylko numery rejestracyjne inne

z tego miejsca chciałem zapytać czym jest spowodowane tak różne zachowanie gospodarzy??

Może chodzi o markę pojazdu? :rotfl:

Kontini

Adddam napisał(a):

Może chodzi o markę pojazdu? :rotfl:

Dostawczym jeździłem Citroenem Jumperem, a mój prywatny to e36coupe

no tak.. wszystko jasne

W Krakowie nie lubią beemek :rotfl:

karolf · **Posty:** 11 **Lokalizacja:** polska

Świder napisał(a):

a czemu na PO jeśli wolno spytać jeździsz ?

PO-BABCI

zwróćcie uwagę jak jest z innymi narodowościami np: Ukraina
u nich wolna amerykanka a w PL zawsze dziękują wpuszczają

pełna kultura

Konmm

Boogie napisał(a):

Konmm napisał(a):

Dojeżdżam do skrzyżowania, a nagle przede mnie wpada Wawa i po hebelach! Nigdy nie wytrzyma minuty!

BIerze się to stąd, że jak sobie z wolna dojeżdżasz, tocząc się do świateł, to w W-wie takie zachowanie jest tępione, przez Policje również, a jeżdżą tylko tak złotówy - taxi. Po prostu spowalniając bezprzyczynowo ruch, powodujesz, że za Tobą ludzie nie mogą zjechać ze skrzyżowania, światła wstecz.
Dlatego w W-wie każdy dynamicznie dojezdza do swiatel i hamuje dynamicznie.
A doświadczenie uczy, że jak sie ustawisz za takim maruderem, to masz 90% ze nie zalapie sie on na zielone następne, a Ty wpadniesz z nim na czerwoną falę, i pare ładnych minut w plecy. Dlatego wyprzedza się takie auta.
Dzisiaj zrobiłem to samo właśnie z taksówkarzem. Złotówa dojeżdżał do czerwonego na prawym pasie tocząc się. Wjechałem przed niego, strąbił mnie, tyle że ja skręcałem, a on jechał prosto, blokując ludzi do skrętu....

Ja akurat tak nie robię. Podałem to jak częsty przykład brawury.
P.S. Nie każdemu się spieszy, a my nie jesteśmy jedynym użytkownikiem ruchu

Pozdro

Marru

To, że Tobie nie śpieszy się to nie znaczy, że wszyscy inni mają jechać wolno.

Septua · **Posty:** 1220

Konmm napisał(a):

Boogie napisał(a):

Konmm napisał(a):

Dojeżdżam do skrzyżowania, a nagle przede mnie wpada Wawa i po hebelach! Nigdy nie wytrzyma minuty!

BIerze się to stąd, że jak sobie z wolna dojeżdżasz, tocząc się do świateł, to w W-wie takie zachowanie jest tępione, przez Policje również, a jeżdżą tylko tak złotówy - taxi. Po prostu spowalniając bezprzyczynowo ruch, powodujesz, że za Tobą ludzie nie mogą zjechać ze skrzyżowania, światła wstecz.
Dlatego w W-wie każdy dynamicznie dojezdza do swiatel i hamuje dynamicznie.
A doświadczenie uczy, że jak sie ustawisz za takim maruderem, to masz 90% ze nie zalapie sie on na zielone następne, a Ty wpadniesz z nim na czerwoną falę, i pare ładnych minut w plecy. Dlatego wyprzedza się takie auta.
Dzisiaj zrobiłem to samo właśnie z taksówkarzem. Złotówa dojeżdżał do czerwonego na prawym pasie tocząc się. Wjechałem przed niego, strąbił mnie, tyle że ja skręcałem, a on jechał prosto, blokując ludzi do skrętu....

Ja akurat tak nie robię. Podałem to jak częsty przykład brawury.
P.S. Nie każdemu się spieszy, a my nie jesteśmy jedynym użytkownikiem ruchu

Pozdro

Widać, że nie jeździsz często po mieści, gdzie jest [cenzura]$%&& sygnalizacja świetlna.

BMW Sport

Dlaczego Krakowianie tak dziwnie jeżdżą samochodami ?

Kto przegląda forum