BMW Sport

W tym tygodniu planuje zakupić tuleje pływające na dwie strony i wymienić, ponieważ moje auto pływa strasznie i słychać stuki na tyłach. Mam pytanie, robił to ktoś z Was sam? Mniej więcej wiem jak to zrobić, wymieniałem sam w innych autach i problem był z wybiciem i z wbiciem ich, ale dałem rady. Wiadoma sprawa, że palnik się przy robocie przyda. Chodzi o to, czy w BMW będzie z tym jakiś większy problem? Pozdrawiam

Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Jak masz prasę to bez problemu zrobisz sam, ja wymieniałem w domu, bez prasy, ale sporo kombinowania było. darek K, chyba nie o tą część chodzi.

To są właśnie tuleje pływające

darek K dobrze mówi. Rozebrałem koła i jednak chodziło mi o coś innego. O ile się nie mylę to są ta to tuleje wahacza wzdłużnego (za progiem)


Fotorelacja:

Lewa strona:





Prawa strona:

te tuleje co pokazales, tez nazywa sie plwajacymi. o nich wlasnie pisalem. najlepeij jest zdjac caly wchacz, i na prasie je wyprasowac, potem nowe rasowac. Jak masz dobry sciagacz, to zrobisz to bez zdejmowania wachacza, ja uzylm sciagaczy wlasnej roboty, ponad dwa lata chyba juz jezdze na nich.. a tak wogole to nie ten dzial

A, fakt. Za pomylenie działu przepraszam

No to git, ściągacz może jakiś sklepie domowej roboty, wolałbym nie ściągać wahacza, bo troszkę więcej roboty

Dobra, to dział można zamknąć. Zapytałem o wymianę domową, bo na innych forach doczytałem się, że mechanicy biorą za wymianę tych tulei kolo 150zł od strony, więc stwierdziłem, że może lipa jest z tą robotą. Wole sam zrobić

Dzięki!

Jakies 30 minut roboty bez wyciągania wahacza

Najszybciej i bez stresu zakłada się tuleje z poliuretanu niepotrzeba prasy sciągaczy mam takie 3 lata efektów ubocznych brak.


Uploaded with ImageShack.us
http://allegro.pl/bmw-e36-e46-tuleja-wahacza-tylnego-tyl-poliuretan-i1483490115.html

Także polecam tuleje z poliurietanu. Wymieniłem wszystkie w swojej bumie jakiś rok temu i puki co nie ma żadnych zonków ;P

luggi: co to masz za rzeźbę w tym zawieszeniu, ta tuleja tym kołnierzem musi się opierać o wahacz i nie ma szans na to aby była w stanie się z niego wysunąć. /wyrwie się wcześniej gumowy środek/ Obawiam się, że jeżeli ktoś wcześniej celowo wprasował ją tylko w połowie to po prawidłowej wymianie nie ustawisz w tym aucie za chiny ludowe geometrii.
A w drugą stronę, jeżeli jakimś cudem jednak ta tuleja wypadła z wahacza to jak dajesz rade w ogóle jeździć z takim zawieszeniem?

witam wszystkich
Wymieniałem dziś tuleje u siebie, te pod progiem. Mam do Was pytanie, według mnie te tuleje powinno się dokręcać tą śrubą która przechodzi przez tuleje dopiero jak samochód stoi na kołach, ale niestety nie ma takiej możliwości ponieważ śruba jest schowana w tym wgłębieniu w podłodze. Jak u siebie wkręcałem ten uchwyt na trzy śruby do podłogi to tuleja była nie naprężona na równo z podłogą, natomiast po opuszczeniu auta naprężyła się co w krótkim czasie może spowodować jej uszkodzenie. Jedyną opcją aby tego uniknąć byłoby zastosowanie poliuretanowych tulei które się obracają w wahaczu. Dla wszystkich którzy zauważyli ten problem proszę o odpowiedz czy u nich tak samo tuleja po opuszczeniu auta jest skręcona i naprężona i czy to nie wpływa negatywnie na jej żywotność.




To nie jest rzeźba, u mnie było identycznie, metalowa obudowa tulei została w wahaczu a guma się z niej wysunęła.

Tu znalazłem jeszcze filmik-fajnie wytłumaczone

http://www.youtube.com/watch?v=KldUzESKGBw

Odgrzewam,



ma ktoś z was coś takiego. potrzebował bym wymiary tulejek aby zrobić taki ściągacz?