BMW Sport

mam pewien problem , posiadam mały dwusuwowy skuterek Honda , ma dlamnie wartośc kolekcjonerską i będzie jeżdził nią mój syn i mój wnuczek ale problem polegsa na tym ze silnik silnik nie reaguje na wzboczacenie mieszanki oraz na zubożenie , zmiana gaźnika kilkukrotna nie rozwiązała problemu , czy wina może leżeć po uczelniaczach wału ?

Opisz jakie są objawy, bo wróżką nie jestem
Gdyby był padnięty uszczelniacz na wale to by ledwo paliła abo wcale.
Więc ogólnie co jej dolega?

silnik ma wolne obroty ale nie reaguje na zmiane mieszanki , zarówno przy wkręconej śrubce jak i na wygręconej , pracuje tak samo , kopci dośc wyraźnie na niebiesko , zmiana gaźnika na model Dellorto ( mercedes wśród gaxników ) nic nie dała silnik zapala z wyraźnym efektem zalania

Może spróbuj wymienic świece

temat świec to kolejna działka , świece umierają w ekspresowym tempie , przerobiłem chyba wszystkie świece dostępne na rynku i co najdziwniejsze najdłużej żyją polskie iskry , najtańsza świeca w sklepie

A jak Ci sie kompresja czuje?

pzdr
GreenEvil

bez zmian , jednak spalanie wzrosło z 2 litrów na 3/100

ssanie mam ręczne tzn linkowe , zaglądałęm z 10 razy

taaa i zdobądz tu orginalny nowy kondensator , o uszczelniaczach nie wspomne

Miałem kiedyś honde dio, taki mały pierdzioszek (13 lat chyba wtedy miałem) tyrałem to strasznie, 4-5 razy była malowana . Później pojawiły się chinczyki i sporo skuterów ogólnie, paru kolegów kupiło no i nie wypadało, żeby być wolniejszym - to lałem przez jakiś czas shell v-power (młodość ma swoje prawa ) Niestety później szlag ją trafił, ale i tak już w sumie za duży byłem na takie zabawki to odstawiłem ją na bok ( były próby reanimacji , ale bez skuteczne ). Mechanik uparcie twierdził że wina regulacji , a później gaźnika. Odkupił ją znajomy dla syna , mechanik - po rozebraniu okazało się że pęknięty był pierścionek na cylindrze, aż dziw że to w ogóle odpalało. No ale jednak honda to honda.

Panie jeśli Ci zależy na tym motorku to ja proponuje ją wyleczyć całkowicie.
Cylinder masz żeliwny jak mniemam, zrobić mu szlif kupić tłok, tylko dobry np. meteor.
Zadbać o napęd, wymienić rolki w wariatorze, pasek, sprzęgło bo okładzin pewnie nie ma już.
Ogólnie zadbać, zrobić mu generalkę. Oglądnąć wał, wymienić uszczelniacze, bo pewnie przepuszczają. łożyska się też nie obrażą jak będą nowe.

Pisałeś, że kopci na niebiesko, czyli olej, czyli pierścienie, czyli jak wyżej.
Przy regulacji mieszanki na gaźniku, pamiętaj o powietrzu

robić generalke co roku ? hmmm Ty tak robisz ?

A gdzie pisałeś, że już robiona

W takim razie może źle zrobione skoro, pierścienie puszczają, nie dymi bez przyczyny.

Ja tam generalek nie robię, mam zadbany sprzęcik

idz już spać

uznałem ten fakt mało ciekawy , zresztą gdyby silnik wymagał remontu wiedział bym o tym po 18 latach razem kilka cylindrów , tłoków itd sie przewineło

Masz japońca jeździsz do końca Z tym że twój już się zkończył chyba

Nie wolałbyś czegoś nowszego np. ze stajni Yamahy, mają ciekawą ofertę 50tek.

skuterka trzymam dla syna , szkoda mi się z nim rozstawać , wzbudza zainteresowanie
wolę moją 600-tke ze stajni Suzuki

Ale ja mówię o czymś dla syna, a nie dla staruszka
Pewnie wolałby latać na czymś nowszym czyt. szybszym

kazdy chyba mial kiedys cos takiego

ja mailem to

i moim marzeniem byl swap na silnik od WSK 3 hahahhahahaha to byly czasy

co się dzieje z tymi świecami? całkowicie padają? czy po oczyszczeniu mozna na krótką chwile odpalić? na jak długo starcza świeca?