BMW Sport

Poczekaj z 1-1.5 tyś km jak nowy olej się dokładnie wszędzie zadomowi i może ucichnie. U mnie potrzeba było mniej więcej tyle czasu.

przemaS a ceramizera nie stosowales? co do Liqui to ja zawsze biore TopTec4000 5W i cykanie zniklo ..co prawda ostatnio sie odezwalo przy rozruchu ale po 35-40 tys km uzywania LM a za niedlugo zmiana na nowy LM i ceramizer juz stoi i czeka na zastosowanie

witam!dodam od siebie że po ok 5000km znowu zaczęły mi klepać szklanki( http://youtu.be/4jJgm2yHJm4 ):(więc w kwietniu wymieniam szklanki:)ale dziś dla próby zalałem-Hydro-Stossel Additiv Liqui Moly ,do uciszania popychaczy,jutro bede wiedział czy cokolwiek pomogło???

skoro poruszane są tu takie tematy , to i ja opisze swój problem i czekam na wasze rady
e36 m44 318is , olej castrol magnatec 10w40 , nie ma stuków , cykania itp ale ...
ślędząc posty i opinie na temat olejów dochodzę do wniosku ze 10w40 to nie przyszłościowy olej do bmw , i chce zmienić na 5w40 /5w50 ale pojawia się problem , z obudowy łańcucha rozrządu poci mi się delikatnie uszczelka czy zmiana oleju nie pogorszy sączenia ??
i co sądzicie o takiej zmianie i jeśli już to brać 40 czy 50 ?

o kurde... a ja myślałem że mi klepie coś... w porównaniu z Twoim to ja mam szmer trawy

ale klepie mi tak tylko do rozgrzania,a później cisza....zobaczymy jutro jak odpala z rana czy będzie klepał

no ja mogę powiedzieć ze ten cały ceramizer w moim przypadku podziałał, przed całym zabiegiem na zimny lubiły przez dłuższą chwile poklekotać nawet z minute, teraz po przejechaniu ok 2k km po zalaniu świeżym olejem (marka i typ cały czas ten sam) i zaaplikowaniu 2 tubek magicznego środka, klepania praktycznie nie słychać, a temperatura u mnie przez ostatni tydzień cały czas nad ranem oscyluje wokół -20st. Zastanawiam się jeszcze czy nie użyć reszty "pakietu" ceramizerów do skrzyni, mostu i ewentualnie do paliwa

jak byś czytał od początku to byś moją przeczytał. U mnie gorzej zaczeło klepać ale to inna historia bo zmieszałem najpierw olej w silniku. ( 2 litry 10 lub 15 W 40 i 2 litry 5W40, nie z mojej winy tylko przez złą informację sprzedającego auto ) Mi pomogło wlanie 10w40 elfa, jednak jak jest zimny nadal klepie. A często nawet jak jest ciepły. Auto chyba pójdzie na złom a szkoda

Taki oto pakiet zastosowałem parę dni temu. Z góry przepraszam za jakość zdjęć z komórki, ale akurat nie miałem pod ręką aparatu. Poprzednio miałem Max Life 10W-40. Czasem w duży mróz trochę zastukało w głowicy. Dobry syntetyk + płukanka powinny wystarczyć. Żadnych innych dodatków, ceramizerów do oleju nie stosuje. Producent tego nie zaleca, gdyż silnik został obliczony na pracę z odpowiednim olejem, który to w swoim składzie zawiera już pakiet odpowiednich dodatków. Natomiast wyeksploatowane silniki remontuje się, a nie zalewa byle gównem polecanym przez pseudo-mechaników... Ale to moje zdanie

Panowie i Panie idzie wiosna Moim zdaniem jeśli ktoś jeździ na 10w40 to ma prawo klepnąć przy dużym mrozie bo olej jest gęsty. W cieplejsze dni i w upały ja osobiście polecam 10w40 natomiast na zimę owszem 5w40 będzie dużo lepszy przy rozruchu. Pare dni temu zalałem maxlife-a 10w40 i uważam że na zimę jest trochę za gęsty bo lubi klepnąć w moim m40, jak sie nagrzeje to jest cisza. Co do płukanki, uważam ze żeby dobrze wypłukać płukankę po płukance to trzeba najpierw zalać jakimś tanim olejem i go spuścić po paru kilosach i dopiero zalać świeży olej taki jaki ma być, inaczej resztki płukanki mogą zaszkodzić nowemu olejowi.

I poco tak kombinować? Nie lepiej cały czas mieć 5W-40? To są oleje całoroczne...

Po to kombinować że silniki z dużym przebiegiem w upalne dni będą chodzić lepiej na oleju 10w40, poza tym zapobiegnie to wyciekom kiedy silnik jest mocno nagrzany i olej jest rzadki. Ale jeżeli silnik jest w b.dobrej kondycji to się zgodzę, nie ma sensu lać 10w40.

Kolego od kogo usłyszałeś takie mongolskie teorie?
Silnik zawsze powinien uzyskiwać temp. roboczą czy to zima, lato, jesień, wiosna..
Jak się jeździ na 5w40 i nic się nie dzieje należy pozostać przy takim oleju..
A takie zmiany które Ty uważasz za pożyteczne, z całą pewnością jest na odwrót.

CobraKlb dobrze pisze.
10w40 jest gęstszy od 5w40 tylko jak jest zimny jak się rozgrzeją to pewnie gęstość jest taka sama a syntetyk będzie miał pewnie lepszą lepkość w wysokich temperaturach. Polecam poszukać na googlach tabelki dotyczącej specyfikacji oleju tzn lepkość w 100 st. C, temp. wrzenia oleju, zdolności myjące i takie tam pierdoły, link na pewno jest w tym temacie tylko do przeglądu ponad 40 stron Owszem zdarza się czasem że olej 15w potrafi być lepszy mieć wiecej dodatków myjących i zabezpieczających od jakiegoś 5w40 który tak na prawdę nie jest syntetykiem. Na goglach jest masa tematów na temat olejów.
Na koniec dodam że ostatnio widziałem się z kolegą który kupił za grosze espero pytam się go jaki olej leje a on że Superol CC Nie chcialo mi się mądrzyć na temat olejów ale mówi że zrobił na tym 20 tys km i silnik chodzi dobrze wiec mówi że nie ma sensu przepłacać jak superol kosztuje chyba 8 - 9zł A teraz jest zima nie wyobrażam sobie jaki ten olej musi być gęsty skoro to olej jednosezonowy

10w40 w temperaturze roboczej ma niższą lepkość niż 5w poza tym większość olei 10w40 to jakieś nie porozumienie, gdy kupiłem auto był zalany castrol 10w40 zrobiłem płukankę i mobli też półsyntetyk konkluzja jest taka że jedno i drugie to porażka.. od wymiany do wymiany musiałem litr dolać, potem płukanka i elf 5w40 gdzieś około sześciu tysięcy przejechałem póki sprzedałem samochód i nic nie dolewałem, nie dość że cały czas wyższe ciśnienie było niż na tamtych shitach (na postoju różnica około 0.5 bara, w trasie w temp. roboczej prawie bar różnicy! i to na syntetyku latem) do tego i nic nie ubywało.
poza tym zdziwił byś się jak wygląda rozgrzany półsyntetyk - jak woda, syntetyk też, tyle że on zachowuje jeszcze właściwości smarujące w o wiele większym stopniu niż pólsyntetyk


także uważam że to jest bez sensu, nie ma już czegoś takiego jak oleje sezonowe, teraz każdy olej jest produkowany do eksploatacji całorocznej jestem również za dobrym syntetykiem.


ukanio328i - ubiegłeś mnie za wolno pisałem

nie spieram się wcale nad wyższością dobrego oleju syntetycznego nad półsyntetycznym, to oczywiste że syntetyk jest lepszy ze względu na technologię, ale tylko do silnika który jest w dobrym stanie. Inaczej nie byłoby setek opinii na temat rozszczelnienia silnika po zastosowaniu oleju syntetycznego. czytałem wielokrotnie że po zastosowaniu syntetyka przekręcały się panewki, zaczęły stukać popychacze i zaczynało cieknąć z każdej możliwej uszczelki mimo że teoretyczne oleje 10w40 a 5w40 mają tą samą gęstość w temperaturze roboczej. Pozostaje jeszcze kwestia tego że dobry półsyntetyk jest lepszy niż dziadowski syntetyk i na odwrót.


bo obydwa oleje to dziadostwo.


No pewnie nie ubywało oleju, ale sprzedałeś bo się sieczkarnia zrobiła


Olej syntetyczny zawsze będzie rzadszy od pół syntetyka czy minerała, niezależnie od temperatury, dlatego też przeważnie po zalaniu syntetyka zaczyna cieknąć to tu to tam.


Nic tylko pójść w ślady kolegi

Zgadzam się z tym, że może tak być.

sprzedałem bo miałem okazję kupić w dobrej cenie obecne auto, znajomy ma mój poprzedni samochód i jest zadowolony



Więc jeżeli tak uważasz to czemu na syntetyku w tej samej temperaturze było większe ciśnienie oleju ? z tego co piszesz to mineralny czy półsyntetyk powinien analogicznie mieć większe ciśnienie w układzie smarowania, czy potrafisz mi wytłumaczyć czemu jest tak, a nie inaczej ?? więc jeżeli ciekanie to chyba jest zrozumiałe że uszczelki, simmeringi nie spełniają swego zadania, lecz jak kto woli można wtedy zalać olej który przez zbieranie się syfu uszczelniać jednostkę ;]

Dokładnie 10w40 Castrola i mobila to takie sobie oleje nie ma z nimi szału. Jak mobil to tylko ten z 1
Wilczek Superol CC30 to jednosezonowy olej(tak na nim pisze) używany najczęściej do ciągników.

mobil one tez ssie. A Castrol to wyjatkowo podly olej jest.

pzdr
GreenEvil