BMW Sport

no to dobrze trafiłeś... Ja moja kupilem przy stanie 130k km z ksiązką. Generalnie nie była ładna. Ale dziś mechanicy mówią że to auto w końcu jest bmw i że jest bardzo zadbana i każdy mówi że szkoda ją teraz by bylo sprzedac... Mam ja 3 lata juz i jeszcze z 2 pewnie potrzymam wiec zrobie ta skrzynie i zobaczymy, chociaz od 3 dni jest duzo lepiej i 1 wchodzi normalnie...

To napisz jeszcze pare postow w tym temacie i bedzie calkiem ok

I książka ma być potwierdzeniem tego stanu?

w e 36 ten problem też występuje

tak bo ja sam z Belgii targałem delikatnie bitą od 1 właściciela

Mam dokladnie ten sam problem w 328ci... Zaraz po zakupie czulem ze 1 i 2 ciezko wchodza... Kilka dni pozniej wymienilem sprzeglo na sachs'a przeznaczonego do e36(ze wzgledu na cene i wytrzymalosc) Przez pierwszy dzien biegi wchodzily bardzo ciezko-jakby nie wysprzeglal do konca, wiec wymienilem wysprzeglik(chyba to)na dluzszy o 4mm. (Czytalem o setkach takich zabiegow w e46 z r6)
Teraz jest lepiej, chociaz czasem musze depnac dwa razy sprzeglo zeby wbic 1 lub 2. Mialem wrzucac ori sprzeglo gdyz myslalem ze to przez to, ale po tym co tu przeczytalem zmienie najpierw skrzynie, wyjdzie taniej

Znalazł może już ktoś rozwiązanie problemu ciężko wchodzącej jedynki? I drugie pytanko czy Ci którzy planowali z tego powodu wymienić skrzynie na nową pomogło? Jestem dzisiaj po próbie odpowietrzenia sprzęgła jednak z efektem zerowym jak jedynka ciężko wchodziła tak i wchodzi.. I taka moja teoria być może błędna a, więc przed wymianą było ok po wymianie zaczął się problem pierwsza myśl sprzęgło się kończy ale skoro jest wymienione na nowe to nie wina sprzęgła myślę że wina może leżeć w wysprzęgliku dlaczego? przed wymianą wiadomo docisk tarcza łożysko oporowe i owy wysprzęglik od nowości zużywały się równomiernie po wymianie nowa tarcza, sprzęgło, łożysko i nieszczęsny wysprzęglik poprostu nie daje rady nie ma siły wycisnąć na tyle żeby dobrze wysprzęglić stąd problem ciężko wchodzącej jedynki skąd taka teza przed wymianą sprzęgło mi dość ciężko wchodziło i brało w innym momencie na końcu ale nie musiałem wciskać pedału do podłogi teraz pedał jest miękki i bierzę na początku przez co muszę wciskać pedał do samej podłogi. Koledzy co o tym myślicie? bo mnie ta jedynka coraz bardziej irytuje

Odgrzewam kotleta może ktoś w końcu znalazł rozwiązanie problemu? Zime jakoś przemęczyłem ale idzie lato, a ta ciężko wbijająca jedynka doprowadza mnie do szału.

Podobno jest to kolo dwumasowe, ktore do konca nie wysprzegla. bede sprawdzal za ok miesiac

Kolega ma kończące się koło dwumasowe diagnoze potwierdziło dwóch mechaników i ma zamiar je wymienić na dniach jak go pytałem to powiedział, że nie ma problemów z jedynką czy wstecznym z tym, że u niego siedzi jeszcze oryginalny zestaw może tak jak mówisz przy zmianie sprzęgła na nowe, a pozostawieniu starej dwumasy problem jest z wysprzęglaniem producent zaleca wymianę koła gdy ono daje znać o sobie nie przy wymianie sprzegła jeśli koło jest dobre ale to chyba w skrajnych przypadkach jeden na milion. Tak jak z rozrządem niby na łańcuszku i z dożywotnim działaniem a u znajomego łańcuszek przeskoczył i kaplic. Tak wiec wymieniajac sprzęgło powinno się wymieniać dwumas czas pieniądze nerwy byłyby zaoszczędzone. Z tym, że ja obiawów nie mam padajacej dwumasy, a problem z jedynką i wstecznym tak co z tym fantem zrobic?