WitamPanowie ,swego czasu temat
bio paliwa mocno mnie zainteresował gdyż parę kilometrów od mojego domu otwarto produkcję bio.......
Tu moja była

mała a w tle fabryka bio paliw....

Zgłębiłem również temat przystosowywania silników diesla przez BMW do bio paliwa.
Wychodziły jak wiecie opcje doposażone fabrycznie aby mogły jeździć na bio dieslu.
Niektórzy z posiadaczy po rozkodowaniu VIN ,mogą znaleźć pośród ciekawych informacji np. taką :
S201A RAPE METHYL ESTER VERSION (RME) Zd. do pracy na estrze oleju rzep. (RME)Co świadczy o tym że producent przystosował właśnie to auto , poszedłem dalej i porównałem dwa takie same auta w REAL OEM ciekawiło mnie czym się różnią?
Każdy może to sobie sprawdzić.... jednak aby oszczędzić wam czasu wymienię tu kluczowe elementy :
Bak z innego tworzywa ,inna pompa paliwa w baku inna pompa pod progiem inne przewody paliwowe.
Co mnie nie zdziwiło specjalnie :
Pompa wysokiego ciśnienia , szyna CR czujnik w szynie jak i regulator są takie same .
Nie tylko bo wtryskiwacze również są te same.
Bio diesel ma tendencje do rozpuszczania gumy , jest znacznie gęstszy, więc jak sądzę przede wszystkim to wzięto pod uwagę szykując silnik do spalania bio diesla.
Jak wiemy współczesny ON posiada spore domieszki bio który jest bardziej ekologiczny i tańszy. Regulowane jest to ustawą . Co i jak dokładnie się nie zagłębiałem. Jednak różne firmy sprzedające paliwa w naszym kraju pomimo tego że bazowo, korzystają z produktu „orlenu” stosują swoje proporcje domieszek ... wolno więc dlaczego nie.....
Z doświadczenia i własnych obserwacji wiem że im ON „bardziej BIO” tym jego kolor idzie bardziej w żółty . Im paliwo posiada mniej BIO tym bardziej cytrynowe (jak sok z cytryny-kolor). Kiedyś gdy zaczynałem przygodę z dieslem a litr kosztował 2zł Na stacji CPN można było zatankować tylko ON takiego pięknego cytrynowego koloru.
Któregoś dnia kupiłem w „kauflandzie „ plastikowe kubki do piwa i obleciałem kluczowe dla mnie lokalne stacje paliw. Zatankowałem sobie próbki i poddałem je amatorskim testom.
Testy amatorskie bo moja lodówka –zamrażarka wyciągnęła tylko –26stopni.
Czy tak czy inaczej przy tej temperaturze wszystkie paliwa zachowywały się podobnie.
Ale już tylko przy –10 była spora różnica.
Kubki są opisane, nie zachwalam ani nie krytykuję faworytem co do koloru ,przejrzystości jak również odporności na niską temperaturę był kubek o kolorze „cytrynowym „
Wnioski dopiszcie sobie sami......
Zalewam tylko „ cytrynkę” nie mam problemów .







Zachęcam również do przeczytania artykułu zamieszczonego poniżej ,sądzę że wiele rozjaśni i pozwoli chociaż trochę zgłębić tematykę współczesnych paliw.
Mówi się że dawne diesle robiły milion kilometrów i nie wykazywały zużycia ,mówi się że współczesne diesle gdy maja 500tysięcy zaczynają stan agonii.
Oprócz wielu czynników ,myślę że jednym z nich jest w ogóle współczesne paliwo z sporą domieszką bio.
Chciałbym się mylić.........................
Zapraszam wszystkich do dyskusji i dzielenia się doświadczeniami z paliwami.
Pozdrawiam Krzysiek
Artykuł :
"Olej napędowy na stacjach benzynowych jest droższy od benzyny średnio o 10 gr. Jak zapewniają eksperci, to się szybko nie zmieni. Kierowcy samochodów z silnikiem diesla gwarantującego dotychczas niskie koszty eksploatacji muszą oswoić się z myślą, że zakup droższych aut zwróci im się tylko pod warunkiem, że zaczną naprawdę bardzo dużo jeździć - mogliśmy przeczytać we wczorajszym wydaniu Dziennika. Ile w tym przypadku ma znaczyć to "bardzo dużo"? W przybliżeniu około 50 000 kilometrów rocznie. Dla znacznej grupy kierowców jest to dystans nie do pokonania.
Alternatywna istnieje jednak także dla nich. Czy lepsza? Każdy musi zdecydować samodzielnie. Mając na uwadze cenę jest z pewnością tańsza, a rządy wszystkich krajów europejskich twierdzą, że i bardziej ekologiczna. Ale czy na pewno? Biodiesle bo o nich mowa to ujmując skrócie olej napędowy wymieszany z bio-dodatkakmi pochodzącymi od roślin, np. rzepaku. Te paliwa są tańsze na stacjach nawet o kilkadziesiąt groszy na litrze ale jak pokazały wyniki testów Austriackiego Związku Techniki Samochodowej (ÖVK) wyrządzają więcej szkód niż jest z nich pożytku.
Po pierwsze jak wynika z raportu austriackiego instytutu - i tu powinien zostać wytrącony na dobre argument o ekologiczności tych paliw głoszony tak dobitnie przez ministrów środowiska z całej Europy - jeden litr paliwa typu Biodiesel powoduje co najmniej o 1,7 razy większy wzrost efektu cieplarnianego niż zwykły olej napędowy! To dopiero początek. Paliwo z bio-komponentami co już było wielokrotnie głoszone przez producentów aut wpływa na krótszą żywotność silników. Dodatkowo rozwijanie tej "pseudo-ekologicznej" technologii wymusza na producentach odstawienie na boczny tor prac nad ulepszeniem konwencjonalnych jednostek wysokoprężnych, którym w obecnej formie alternatywne surowce napędowe najzwyczajniej szkodzą.
Szczególnie dotyczy to Biodiesli (RME - estry oleju rzepakowego). Już dodanie zaledwie 5 procent bio-masy do zwykłego oleju napędowego powoduje spadek, a nie jak mówią zwolennicy biodiesli wzrost, jakości smarnych oleju silnikowego. To oznacza też automatycznie częstsze wymiany filtrów olejowych i naturalnie samej substancji. Wbrew powszechnej opinii zwiększają się także średnie wyniki spalania pojazdu oraz emisja tlenku azotu do atmosfery. Wedle szacunków austriackich techników z ÖVK konsumpcja paliwa od 3 do 7 procent, zaś NOx pomiędzy 20 a 30 procent. Z korzystania z biodiesli całkowicie wyłączone są samochody z filtrami cząstek stałych DPF. Alternatywne paliwo zawiera bowiem w sobie cząsteczki fosforu, które szkodzą katalizatorowi. Ten z kolei produkuje więcej popiołu i kurzu, który jednocześnie wpływa na krótsze działanie filtrów. Dokładnie o ponad 50 procent. Na domiar złego nowe regulacje prawne zakładają udział nawet 20 procent bio-masy w każdym litrze ON.
Mimo tych negatywnych właściwości rynek motoryzacyjny i rynek paliwowy może wiązać duże nadzieję z biodieslami. Jeśli pod uwagę wziąć alternatywne paliwo oznaczone symbolem BTL (Biomass to liquid). To biodiesel drugiej generacji, który otwiera drogę do homogenicznego spalania w komorze silników wysokoprężnych oraz do systemu CCS, wiążącego właściwości silników Diesla i jednostek typu Otto. Nowe paliwo BTL jak pokazały wstępne testy faktycznie jest w stanie zniwelować spalanie - co najmniej o 15 procent - w stosunku do teraźniejszych motorów wysokoprężnych. Nowy biodiesel byłby w stanie zmniejszyć także emisję tlenku azotu i pozostałych szkodliwych cząstek.
Jak istotny jest ten surowiec dla branży motoryzacyjnej pokazuje przykład z Niemiec, gdzie po firmie Shell udziały w rafinerii Choren Industries GmbH, która w przyszłości ma zamiar produkować blisko 200 000 ton paliwa BTL rocznie wykupili dwaj giganci samochodowej sceny, Volkswagen i Mercedes.