BMW Sport

Wymieniał ktoś z Was samemu przednie amorki w e46? Da się to zrobić samemu czy raczej tylko mechanior? Bardzo jest to skomplikowane? Wystarczą zwykłe klucze i ewentualnie ściągacz do sprężyn? Szukałem w necie, ale nie udało mi się znaleźć zbyt wielu konkretów. Da się wymienić amory bez demontowania całej kolumny? Mowa o standardowym zawieszeniu.

SPokojnie sam sobie poradzisz pod warunkiem ze mach choć pojęcia. Jezeli nie posiadasz ściągacza do sprężyn to daruj sobie, na twoim miejscu nie używalbym sciągaczów samorubek ściskanych za pomocą klucza bo jeszcze głowe Ci urwie.

Amortyzator to chyba tylko 5 srub (2 na dole i 3 u gory),da sie to wymienic samemu jak sie ma troszke pojecia i zdolnosci. Ale zanim zaczniesz zalatw sobie sciagacz do sprezyn
http://allegro.pl/sciagacz-do-sprezyn-s ... 13268.html

Ściągacz załatwię Czy dobrze mi się wydaje czy od dołu wystarczy odkręcić tylko jedną śrubę oraz pozostałe u góry?

Na dole chyba sa dwie, a u gory 3 i caly amor wychodzi

amor musisz wyjac - sciagacz musisz miec odpowiedni by ci sprezyna z niego nie wyskoczyla -szczeki sciagacza jesli takowy bedziesz mial musza byc ciut wieksze od zwojow sprezyny- jesli bedzisz mial sciagacz podwojny tzn. takie dwa pojedyncze sciagacze o uwazaj by ci sie podczas sciskania sprezyny jeden nie zsunal - operacja raczej latwa ale z dobrym sprzetem bez niego duze ryzyko - mozna sobie krzywde zrobic -powodzenia

Co do śrub u dolu masz tylko jedną, Moim zdaniem przedstawiony ściagacz nie jest najlepszym rozwiazaniem zważywszy na fakt ze nigny wczesniej tego nie robileś, a przy tym ściągaczu raz ze mozesz nabawić się krzywdy, dwa to że będziesz miał zabawy. Spreżyna ma mało zwoi wieć prawde mwiąc będzie ciężko ja ścisnąć.

Moja rada, wyciągnij stary amortyzator ze sprężyną, podjedz do jakiegoś warsztaty, aby zdemontowli Ci sprężyne i założyli na nowy. W 10 min uporają się z dwoma spreżynami, pod warunkiem ze mają odpowiedni ściągacz, zapłacisz 20 zł i będziesz miał z głowy kilka godzin nerwowej pracy.

hmm czyli wykręcając te trzy śruby na górze oraz jedną na dole można już wyjąć całego mcphersona, tj. amor w komplecie ze sprężyną?

Musisz jeszcze odkręcić łącznik ogólnie to nic trudnego ale z tego co widzę słabo u ciebie z mechaniką daj sobie spokój bo zrobisz sobie tylko krzywdę a wymiana amorków to 80-100zl.

Po prostu nigdy nie robiłrm nic a amorami więc wolę wybadać temat zanim się za cokolwiek wezmę Zasadniczo nie wiem jednej rzeczy (i jest to pewnie głupie pytanie) -czy po odkręceniu górnego mocowania kolumny oraz dolnego przy amorze (wspomniana jedna śruba) sprężyna "wystrzeli" (rozpręzy się) czy będzie się wszystko trzymać w kupie i dopiero na warsztacie po wyjęciu będzie to trzeba rozłożyć? Z mechanikiem jest o tyle problem, że nie znalazłem jeszcze w moim mieście żadnego, do którego nie boję się oddać auta żeby czegoś nie spieprzył lub ze mnie nie zdarł, dlatego maksimum rzeczy staram się robić sam

Luzujesz 3 śruby pod maska później odkręcasz koło i łącznik stabilizatora dalej musisz odkręcić amorek od zwrotnicy jak sam nie wyjdzie ze zwrotnicy to puknij go czymś żeby wyskoczył w dół jak już wyjdzie ze zwrotnicy odkręć do końca śruby na kielichu i wyjmij całą kolumnę nic Ci nie wystrzeli. A dalej to najlepiej podjedź do warsztatu żeby Ci to rozłożyli bo taka sprężyna może zabić jak wystrzeli a te ściągacze za 30zl to nadają się do podtrzymania kwiatków w ogródku.

Tak zrobię, wielkie dzięki za opis Po zamontowaniu pewnie jest konieczne sprawdzenie/regulacja zbieżności?

Mam nadzieję ze kolega wezmie rady do siebie i nie będzie się w to bawił.
Sam osobiście ostatnio wymieniałem całe zawieszenie, i nie jest to taka łatwa sprawa z tymi sprężynami, dlatego też zawiozłem do znajmowgo warsztatu. Co prawda wstawiałem nowe amorki i sprężyny ale potrzebowalem poduszki ze starego amorka. Chłopaki w ciagu 10 min owineli się, a womu pozostał tylko montaż.

Jeżeli nie masz zbytnio pojęcia co i jak, a chcesz sie za to zabierac podaj maila moze mam jakis poradnik jak naprawiac BMW e46 to zdecydowanie przyda Ci się.
A moze wstawie link na forum to sobie stad pobierzesz ale póżniej gdyż zaraz muszę wyjść.

Jezeli wszystko zrobisz dobrze bez odłanczania koncowek drązka wachacza to nie trzeba, ale zawsze mozna z pewnościa gorzej nie będzie.

Mam skan książki "Sam naprawiam bmw e46" (jeśli masz coś więcej oczywiście poproszę, najlepiej na forum żeby było dla potomnych), ale w niej jest opisany bardziej dogłębny demontaż, wraz z odłączaniem końcówek dążka itd, a przyglądając się wczoraj na szybko kolumnie wydawało mi się, że po wymiany amora nie trzeba aż tyle demontować -tylko tak jak piszecie Zastosuję się do Waszych rad -wyjmę sprężynę wraz z amorem i pojadę na przekładkę do warsztatu Dzięki wielkie za pomoc

Amorki wymienione, faktycznie nie ma w tym nic trudnego, jedynym problemem było odkręcenie łączników stabilizatora, miałem wersję z imbusami (idiotyczny patent), w żaden sposób nie chciały puścić, musiałem je odciąć kątówką, ale i tak były wybite więc strata żadna. Za samą przekładkę sprężyn ze starych wyjętych amorów na nowe mechanik zdarł ze mnie 60zł, mimo że umawiałem się z nim telefonicznie na 40, zdzierstwo, więcej do niego nie pojadę, pomijając że zapomniał o plastikowej osłonce na górze kolumny i gdybym nie upomniał się o stare części to bym jej nie miał Po wymianie nic nie stuka, auto jedzie prosto, na wszelki wypadek byłem sprawdzić zbieżność i okazało się że wszystko ok

Jak wygląda taki drążek z gniazdem imbusowym? U mnie nie było gniazda na imbus, tylko niezbędny był cienki klucz płaski, który trzeba było wcisnąć pomiędzy stabilizator a drążek.

o to mu chyba chodzi

Witam,
Czy żeby wyjąć kolumnę McPhersona trzeba odkręcać sworzeń wahacza od zwrotnicy i końcówkę drążka kierowniczego? Czy jak będę miał ściągacz do sprężyn to wtedy wyjdzie bez rozkręcania?
Z góry dziękuje za odpowiedź.

Pozdrawiam

odpowiem kolego na twoje pytanie
wyjmiesz kolumne bez odkrecania wahacza i drazka, ale bedziesz musial na 99% scisnac troche sprezyne sciagaczem, by kolumna sie troche skrocila
przynajmniej ja tak to ogarnalem