BMW Sport

A wymieniaj tą uszczelkę,a co tam,daj może jeszcze do zrobienia cały blok silnika.Daj zarobić biednym mechanikom...Korka nie da się sprawdzić na oko i z nowym zbiorniczkiem wcale nie dostajesz nowego.
Ja też miałem problem z ciśnieniem i winnym był korek.Dobrze,że mam dobrego mechanika,a nie naciągacza.Przy okazji mi mówił ilu już takich było co wymieniało uszczelki,a problem pozostał.Wystarczyło 30zł za korek.

Mam podobny problem, ale nie aż w takim stopniu. wzrasta mi ciśnieni w układzie, ale płynu nie ubywa, po odkręceniu korka na ciepłym płyn wzrasta do MAXa, ale nie wylewa się. chłodnica nowa, korek nowy, termostat nowy, visco nowe. Wczoraj raz jeszcze zabrałem się odpowietrzanie układu, długo jeszcze co chwila leciały bąbelki. doszedłem do etapu że przez minutę nic się nie pokazało. Od ostatniego odpowietrzania poziom płynu stosunkowo nie zmieniał się, jednak podczas odpowietrzania dolałem jakieś 0,7. zakładam że ta ilość weszła zamiast powietrza. Jutro po nocy zobaczę jak będzie się sytuacja przedstawiała.

Jak tam mocno Ci wywala płyn to może być powietrze.

Tak jak koledzy piszą, jest to układ ciśnieniowy. Ale korek puszcza przy 2 barach, z tego co wiem, to takie ciśnienie jest jak się mocno płyn nagrzeje. Normalnie powinno być sporo mniej, dlatego korek jak nawet nie puszcza ciśnienia, to problemu wysokiego ciśnienia nie powinno być w sytuacji nagrzania sinika na postoju do 70-90 stopni. Jeżeli przy takiej temperaturze silnika ciśnienie jest mega wysokie to uszczelka, jeżeli po prostu się zwiększyło to powietrze.

Na zimnym odkręć korek chłodnicy, odpowietrznik, odpal silnik i prawdopodobnie płyn Ci wciągnie, dolewaj aż do stanu maksymalnego i zobacz czy wciągnie i ile, może być tak ze dolejesz i znowu wciągnie. Jak będziesz miał poniżej minimum to odpowietrznikiem nie będzie leciało nic. płynu musi być chociaż powyżej minimum.

No mi też znika, co prawda nie w takim tempie jak u Ciebie, ale raz na tydzień musze dolać tak z ćwiartkę ( nie ma tego złego - mam z kim pić jak koledzy zajęci )

Zacznę od korka w takim razie , bo chłodnicę mam nową a płyn znika tylko podczas jazdy, na postoju jest sucho...

Pozdro

mi jednak nie znika tak jak to napisałem... przed chwilą sprawdzałem to na spokojnie... płynu miałem na maxa, odpaliłem auto, nagrzałem silnik do temp 90stopni, samochód działał jakieś 20min. Zgasiłem silnik i chciałem odkręcic kurek od zbiornika wyrównawczego, nie dałem rady (ponoć normalne) po 5min udała mi się ta sztuka ale WYBIJA MI płyn. Wniosek dalej jest tam ciśnienie. Zadzwoniłem do kolegi znawcy, które całe życie się rozbija BMW i pocieszył mnie mówiąc że to normalne.

Podsumowując płyn mi nie ucieka tylko go dziwnie wybija i powstaje olbrzymie ciśnienie. Silnik sie nie przegrzewa i działa równo, dziś lekko dymiło na biało no ale jest 5stopni, więc cto chyba normalne.
Po południu jade do mechanika zobacyzmy co powie

Daj prosze znać jak coś ustalisz...

mówię Ci, odpowietrz go raz jeszcze i dokładnie.

DanyU, ja w moim silniku mam 1.4 bara na korku.
W sumie bardzo ciężko dokładnie sprawdzić cały układ,bo jest bardzo dużo miejsc skąd może być jakiś wyciek.
Nie wiem czy to normalne,że po odkręceniu korka wybija Ci płyn,ja mogę na rozgrzanym silniku odkręcić korek i lekko na początku syczy i nic więcej,nigdy mi się nie wylał płyn.

Daj mechanikowi auto i niech Ci odpowietrzy go porządnie na zimnym.

Instrukcja


0. NA ZIMNYM SILNIKU
1. Włączyć stacyjkę, NIE WŁĄCZAĆ SILNIKA
2. Ogrzewanie na 32 stopnie i włączyć dmuchawę
3. Odkręcamy korek zbiornika
4. Dolewamy płynu do właściwego poziomu,włączamy silnik
5. Odkręcamy odpowietrznik obok termostatu, aż wyleci powietrze i pokaże się woda
6. Jak w międzyczasie płyn zejdzie ze zbiorniczka do dolać do normalnego poziomu
7. Odkręcamy odpowietrznik obok korka zbiornika wyrównawczego
8. patrz 6
9. zakręcamy, jedziemy, dzień później,na zimnym można sprawdzić poziom płynu.

to jeszcze spróbuje tak zrobić, mechanik odpowietrzał ale na gorącym silniku, pyzatym nic nie szukał obok termostatu...

a chłodnica ma by ciepła od strony silnika czy od przodu samochodu?

że wybija całkiem to nie jest normalne. Układ chłodzenia musi mieć jakieś swoje ciśnienie po nagrzaniu, bo płyn się rozszerza w miarę wzrostu temperatury. Powietrze rozszerza się bardziej, dlatego przy zapowietrzonym układzie, poziom płynu wzrośnie bardziej, bo rozgrzane powietrze go wypycha.

Diesel ma 1.6 albo 1.4 bara, w benzyniakach stosuje się korki 2.0 bara. Powód jest tego taki że silniki benzynowe bardziej się nagrzewają niż diesle, dlatego maksymalne ciśnienie na kroku jest wyższe, bo tak to w korku za każdym razem by wywalało ciśnienie. A przy wyższym ciśnieniu temperatura wrzenia przesuwa się w górę, co za tym idzie, płyn się nie gotuje. Jeśli w układzie nie ma powietrza, uszczelka jest OK, to teoretycznie po wystygnięciu nie powinno być ciśnienia, lub baaaardzo małe. Jeśli jest za duże, to znaczy że w układzie jest powietrze. Albo układ jest zapowietrzony, albo przez uszczelkę z komory spalania dostaje się powietrze, ale wtedy przy odkręcaniu korka, uchodzące powietrze miało by zapach spalin. jeśli spalin nie czuć to obstawiałbym zapowietrzenie.

od tego trzeba zacząć !!

najpierw robi się ciepła od strony zbiorniczka wyrównawczego. Musisz odpowietrzać tak długo aż termostat puści (w wyniku wysokiej temperatury w silniku) i otworzy się duży obieg, czyli cała chodnica i wąż od niej do termostatu zrobi się gorący. wtedy na jałowym jeszcze musisz obserwować czy co jakiś czas nie wydobywają się bąbelki powietrza. u mnie trwa to nawet 30minut.

Prawie jak kolega pisze, za wyjatkie ze w silnika M43tu ( a widzac pierwszy post to wlasnie taki ma autor tematu ) jest tylko jeden odpowietrznik i znajduje sie przy zbiorniczku wyrownawczym . opis wyzej jest do silnika 6 cylindrowego. Ale zasada ta sama

sprawdziłem zapach i ciężko mi ocenić czy jest to zapach spalin.. czuć ten Dynagel ale z racji że jest ciepły to troszkę inaczej niż z butelki, takie moje zdanie. Płynu mam tyle co miałem nie ubyło nic. Potem będę go odpowietrzał jak mnie poinstruowaliście

Na drugi dzien , powotorz zabieg .
Po pierwszy odpowietrzeniu zrob nim kilka km zeby dobrze sie wygrzal.Na drugi dzien jak bedzie zimniotki zrob powtorke z rozrywki.
Nie zapomnij sprawdzic dokladnie korka zbiorniczka wyrownawczego. jak odkrecisz sprawdz wszystkie jego uszczelki ( bodajze ma ich 3 sztuki ).

wizualnie i tak nic nie dojrzysz, no poza uszczelkami (jedna płaska i dwa oringi). u mnie był stary korek, zmieniłem na tani zamiennik, który ciężko się wkręcał, teraz mam FEBI i jest tak samo jak na poprzednich. zmiana w zachowaniu płynu jest po odpowietrzaniu. Jak narazie dwa razy odpowietrzałem tak jak należy, pojeżdżę i powtórzę zabieg, chyba że już po wczorajszym będzie ok.

Ja mam podobny problem a wiec..przepuszcza mi delikatnie kolo zbiorniczka plyn a nawet bardziej i zauwazylem ze przecieka mi chlodnica na dole .termostat sprawdzalem gorny i dolny waz jest cieply wiec jest ok pompa daje ok bo jak odkrece korek i dodam gazu to leci plyn do zbiorniczka natomist objaw mam taki...nie gotuje mi sie w zadnym wypadku..lecz jak dolalem ostatnio plynu do rownej kreski max to po pewnym przejechaniu i rozgrzaniu silnika do temperatury normalnej 90 stopni (jazda tak do 120km/h)przyjechalem gasze silnik,zagladam pod maske a spod korka wydostaje sie plyn bo jest u gory no to dokrecilem korek bo troche wylecialo i odpalilem samochod i plyn z szedl na dol (wlaczyl sie wiatrak) a plynu w zbiorniczku jest ciut nad kreska max..Zrobilo mi to juz nie raz po dolaniu do kreski max! Co to moze byc?Czy to wina chlodnicy?Zamowilem i tak nowa

bylem sie teraz przejechac zapierdzielalem 140-160km/h plynu bylo troszke ponizej kreski max jak sie rozgrzal to wzroslo do kreski max i nie wywalilo plynu i nie podszedl pod korek...a wiec co jest nie tak?w poprzednim poscie opisalem wszystko..aha zauwazylem ze z tylu silnika jest wyjscie gdzie wychodza weze i jeden z nich idzie do odmy czy to cos moze miec wspolnego?

dziwne ze to niby moze byc uzczelka bo temperatura nie rosnie a dzieje sie tak juz dlugo..Hm

Widze ze jest to pytanie retoryczne..a wiec nikt nie zna na nie odpowiedzi czytalem duzo postow,tematow o tym i nic konkretnego nie znalazlem..ciekaw jak tam autor tego tematu latino czy doszedl wkoncu co to

autor dziś odpowietrzał układ, odkręciłem korek i odpaliłem auto, miałem bąbelki w zbiorniczku o ile pamiętam ktoś pisał że to zły znak, odpowietrzałem tym zaworem powoli aż do momentu jak z niego ciekł płyn. Odpaliłem maszynę, przejechałem z 30km jutro zobaczę czy ubyło płynu.
Byłem u 2kolesi, troszeczkę mnie uspokoili mówiąc, że układ jest zapowietrzony, jutro jeszcze odpowietrzę, znowu pojeżdżę i zobaczymy co dalej. Auto sprawuje się bez zarzutów

To mam identyczną sytuację, ja odpowietrzałem wczoraj, dziś zrobiłem rano 30km, wieczorem przed powrotem sprawdziłem wąż, był miekki, czyli ciśnieni małe. Przyjechałem do domu 30km i też sprawdzę jutro, ewentualnie odpowietrzę raz jeszzce układ.

Sprawdzałem ile mi zostało płynu na dolewki, i stwierdziłem że wczoraj, tylko podczas odpowietrzania do układu dolałem ponad 0,5 litra, wcześniej jeździełem z tym dużym ciśnieniem, upuszczając je co jakiś czas korkiem, ale iloś płynu zawsze była taka sama. Można więc stwierdzić że w układzie było 0,5 litra powietrza