BMW Sport

Wiem było kilka podobnych postów ale każdy samochód pod względem korozji jest inny mi głównie chodzi o to czy opłaca się jeszcze wkładać pieniądze w ten samochód, czy ma powędrować na złom czy tam szrot.

Witam posiadam E36 z 1991 roku jak widać na zdjęciach posiada rdze która nie obejmuje całego samochodu tylko te "dolne miejsca" lakier posiada wiele zarysowań.
Malować cały pojazd czy tylko pojedyncze elementy?
Ile mnie wyniesie malowanie całego pojazdu, całego pojazdu z podwoziem i przedziałem silnika, a ile naprawa tylko w miejscach korozji? Co z tą rdzą na kielichach? (progi naprawiam sam)
Ile mnie wyniesie malowanie progów i zderzaków pod kolor nadwozia?
A może cały samochód naprawić samemu? a może się nie opłaca i do razu na złom.
samochód kupiony za 100 Euro w Niemczech we wrześniu ubiegłego roku. Bezwypadkowy, był przetarty na nakolu od zapory energochłonnej.
przebieg 122 tyś oryg. sprawdzany przez ASO. Książka serwisowa oryginalna sprawdzana.
.
druga strona auta w gorszym stanie ale zapomniałem zrobić zdjęcie



drzwi kierowcy:


2

3


Auto posiada wiele miejsc jak tu:



pod klapą bagażnika:





Najgorsze miejsce nadwozia tylne lewe nakole:



Przedział silnika:





podwozie w okolicach tylnego mostu masakra nie widać dokładnie na zdjęciu:



porażka, jeszcze nie dziurawy :



reszta podwozia znośna:

jej jak doprowadzisz to auto do stanu chociaż przyzwoitego to stawiam Ci litra trochę roboty Cię czeka...ale z drugiej strony za taką kasę to wiadomo, że igła nie będzie. Na bank nie uwierzę, że była bezwypadkowa bo zaprawki i bąble widać gołym okiem. To moja poprzednia stara dobra astra tyle rudej nie miała Ale wierzę, że przy chęciach i włożeniu "kilku" PLN w budę, będzie dobrze

Znajomy z m-cza pomalowal swoją e30 za 1.500zl. Nie wiem czy to dużo czy mało ale efekt wyszedl mega. No ale on miał zdrową budę więc..sam nie wiem czy opłaca się taki biznes no ale to Twój wybór. Gdyby chociaż to była buma z większym silnikiem....zastanów się . pzdr

tłumik to kup nowy! podłogę dobrze wyczyścić gdzie coś nie tak to wspawać blachę ewentualnie na nity zrywalne podkład bitex i będzie ok samemu nie jest to takie trudne tylko trzeba to zrobić dokładnie, a co do reszty najlepiej podjedź do kilku lakierników i porównaj ceny. Tak nawiasem to w moich stronach za cały samochód biorą 3tys, Ja teraz będę miał u siebie malowane 2 błotniki, grill, tylny zderzak, robił 4 zaprawki i polerkę i wyniesie mnie to 1400-1500

gdzie to tak tanio malują?

zaprawki są bo poprzedni właściciel wpadł w poślizg i przytar w bariere ale ponoć rama ok poprostu lakier zdar i z tąd te zaprawki. a propo silnika to 1.8 mi odpowiada ze względu na spalanie

a co z rdzą w przedziale silnika drogie jest jej usunięcie?

Poważnie przemyśl czy opłaca się robić to auto bo jest w stanie niezbyt ciekawym a kilka ładnych złotych w to włożysz.

Nie wiedziałem że to aż tak źle wygląda, widziałem gorsze samochody. Wydechem się nie przejmuje bo tylko ta końcowa puszka reszta w bdb stanie.
A co by się stało gdybym remont rozpoczął dopiero na jesieni, ta rdza bardzo się rozprzestrzeni?

ja bym tego nie robił tylko jeździł aż się rozleci i wtedy na złom

jeżeli silnik jest zdrody i masz fajny środek autka to ja bym go robił, na pewno trochę pracy i kasy będzie to kosztować ale jeszcze nim pośmigasz.
za taka kase 100euro

byłem u lakierników. Mówiłem im tylko o nadwoziu
jeden spytał się czy na handel czy dla siebie bo jak na handel to 1500zł a dla siebie to 3.5tyś bo mówił że ma reputacje i sie ceni
drugi wyliczył 1600 po 200 - 300 zł za element
gdybym go zostawił to nie wiem jaką opcje wybrać albo raz a porządnie z gwarancją na rok czy po taniości

jak na sprzedaż zrobisz i sprzedaz za 10 tys bo sprowadzona z niemiec i jeżdżona co niedziele

chyba sam nie wiesz czego chcesz kolego.

mam ogromny dylemat. Bo to fajne auto, super się jeździ nigdy mnie nie zawiodła nawet w te mrozy -24 stopni przekręcasz kluczyk i za pierwszym razem....

Moim zdaniem nie warto inwestować w tą e36. Użytkuj ją dalej, dopóki się da, a w między czasie odkładaj kasę na kolejną lepszą i nowszą e36.

moje ostatnie pytanie: jak dam zrobić tą rdze do blacharza (nie do najdroższego ale nie odwalającego fuszerki) to długo się naciesze wyglądem auta? czy raczej auto nie do odratowania

to juz zalezy tylko od blacharza , nie pytaj nas o to bo my ci tego nie bedziemy spawac ,szpachlowac i konserwowac , a wiadomo im lepiej zrobione (kazda czesc z ogniskiem rdzy wymieniona na nowa blache ) tym bedzie dluzej wygladac jak powinno

hmm jak silnik fajnie chodzi srodek zadbany to ja bym robil z nia. U mnie jest podobnie moje BMW to tez 1.8 m40 rocznik 92 sam działam odrdzewiam maluje. Podwozie robie element po elemencie sporo czasu mi to zajmie ale mysle ze warto I TAKIE PODEJŚCIE MYŚLĘ ZE JEST POZYTYWNE I SZANOWANE PRZEZ FANÓW MARKI Kiczka pisz na priv podesle Ci jakie fotki u mnie z buda jest troche lepiej ale ta sama bajka

takie elementy jak klapa tył, drzwi, błotniki przód to kupisz na allegro za grosze. U mnie drzwi tez nie sa w najlepszym stanie od dolu na krawędziach zaczynają wychodzić ogniska rdzy ale myślę na allegro w dobrym stanie kupic cale z szyba chodzą juz od 70zl za klape dalem 120 tez calosc tzn amorki podbitka zamek itd