BMW Sport

Witam!

Mam pytanie o automatyczną skrzynie biegów. Czy polecali byście kupno auta w automacie? Jak to się sprawuje i w ogóle ,wszystkie sugestie będą dla mnie cenne, Pyatnie w szczególności skierowałbym do użytkowników automatycznej skrzyni, ale chętnie też poznam opinię użytkowników manualnej przekładni (jakieś porównanie). Najbardziej interesuje mnie jej żywotność czy często są z nią kopoty jak ją dobrze eksploatować jak z tym się jeździ, co z dynamiką?
Z góry dziękuję.

Jeśli chodzi o osiągi to zależy od silnika.
W 330d wg.katalogu automat jedzie 0.3 sekundy wolniej,czyli bardzo mała różnica.
Spalanie w mieście będzie większe o jakiś 1-1.5litra.W trasie niewiele więcej jakieś 0.5 max więcej spali.
Komfort ogromny zarówno fizyczny jak i psychiczny - w trasie podczas wyprzedzania robisz kickdown i lecisz,nie musisz myśleć o redukcjach biegu o obrotach itd. Pod górkę się nie stoczysz,bo po puszczeniu hamulca sobie wolniutko jedzie.
Z minusów - nie można sobie chipować auta,bo może /nie musi/ się popsuć.

Na razie,odpukać,nie miałem żadnych problemów ze skrzynią.Trzeba pamiętać o wymianie oleju co 50 000-60 000.I nic nie powinno się stać,jeśli jej nie pałujesz co chwilę.

Podsumowując,ja do manuala już nie wracam

podpisuje sie pod tym

Ja przy kupnie auta nie byłem przekonany do jednej rzeczy,czyli skrzyni automatycznej,ale przyznam,że po jakimś czasie przekonałem się i jeździ się bardzo przyjemnie.Czasami w niektórych sytuacjach ukazują się drobne wady automatu,czyli przy bardzo nagłym wyprzedzaniu skrzynia miewa chwilkę zawahania,ale to,tylko w szczególnych przypadkach i to bardzo rzadko.A poza tym to jest super,bo właśnie jak śmigasz sobie w trasie i chcesz wyprzedzić kilka aut,ale nie na raz,tylko pojedynczo to nie musisz myśleć,czy redukcja,gaz,wyprzedzanie,przyhamowanie,tylko gaz wyprzedzanie i dohamowanie.Dla jednego to będzie minus,bo akurat woli pomachać lewarkiem,a dla drugiego wygoda.Dla mnie akurat to jest wygodne,bo nie muszę sobie zawracać głowy zmianą biegów i bardziej mogę skupić uwagę na prowadzeniu szczególnie przy wyższych prędkościach No i bardzo fajnie jeździ się też z automatem po mieście w korkach,niesamowicie wygodnie.No i jak któryś kolega wcześniej wspomniał,gdy stoisz pod górkę i puścisz hamulec to nie stoczysz się do tyłu,a bardzo często stłuczki tego typu się zdarzają.Po przejechaniu kilku tysięcy kilometrów automatem nie stałem się od razu zagorzałym fanatykiem tego rozwiązania,ale przyznam,że jeździ się przyjemnie.Nie napiszę też tego,jak to niektórzy mówią,że nigdy więcej manuala.Na co dzień jeżdżę autem firmowym z manualem,więc jestem przyzwyczajony do obydwu rodzajów przekładni A na koniec jest jeszcze jedna niepodważalna sprawa,a mianowicie żonie automatem jeździ się super i powiedziała,że nie chce tego absolutnie zmieniać Tak,więc podsumowując,automat to bardzo przyjemna sprawa,bardzo pomaga i ułatwia życie kierowcy

Moje pytanie zrodziło się właśnie z chęci kupna auta w automacie myśle nad e46 coupe w benzynie o jakiej mocy powiem tak, co się trafi nie zajechanego. To będzie moje pierwsze auto w automacie nigdy nie miałem z tym kontaktu troszkę się obawiam, jeśli chodzi o wygodę jazdy domyślam się, że jest napewno szczególnie nie chodzi mi tu o dynamikę jazdy nie kupuję auta na wyścigi czy drifting chociaż kilka koni więcej pod maską zawsze fajnie mieć. Uwagę chcę skupić właśnie nad awaryjnością przekładni automatycznej spotkałem się z wieloma opiniami typu: Automat dużo pali, wolno zmienia biegi trzeba dbać i często zmieniać olej. Drudzy chwalą sobie, że nowych automatycznych skrzyń nie da się porównać do starego typu. Kolega ma automata skrzynia dsg powiedział, że tak szybko jak zmienia automat biegi ja nie zdąże w żaden sposób w manualu (mówie o bardziej sportowej jeździe) co do ekonomii też nie ma przepaści.
Wielkie dzięki za zainteresowanie tematem i cenne opinie

W benzynowych silnikach montowane są skrzynie ZF,one są dosyć wytrzymałe.
Problemy nieraz mają GM w dieslach z powodu dużego momentu obrotowego.
Przed kupnem musisz sprawdzić jak działa ten automat,wypadałoby nawet zajrzeć pod osłonę i zobaczyć czy nie ma wycieków.Zaraz po kupnie wymienisz sobie na świeży olej,filtr i uszczelkę i skrzynia powinna służyć długo i bezawaryjnie. W eksploatacji automatu ważne jest żebyś nie zmieniał biegu dopóki auto nie stanie w miejscu.Jak zakopiesz się w piachu lub śniegu nie staraj się za wszelką cenę wyjeżdżać,bo możesz przegrzać skrzynię i koniec itd.

Popieram przedmówce skrzynie GM w e46 to jedne z bardzie awaryjnych skrzyń w BMW, przed zakupem dokładnie sprawdź jej stan czy nic nie cieknie z przewodów czy nic nie szarpie czy gładko i szybko przepina biegi, jeśli kupisz sprawną skrzynie nie będziesz żałować.
Co do dynamiki steptronic pozwala za komfortowe wyprzedzanie nawet przy dużych prędkościach.

Czyli skrzynie ZF były jedynie w benzynowych dobrze rozumiem, a GM w dieslach czy i w benzyniaku mogę trafić na GM? Z wymianą oleju pewnie sobie poradzę, przerabiałem temat u siebie tyle, że w manualnej czy z filtrem i uszczelką również poradziłbym samodzielnie? Oliwe zmienia się co 50-60 tyś czy olej jest dużo droższy niż do manualnej przekładni?

Tu masz instrukcję

http://www.bimmerinfo.com/e46trans.htm

Olej kosztuje ok.20-30zł za litr.
Będziesz potrzebował ok.5-6 litrów

Potwierdzam wszystko co powiedzieli koledzy - automat to jest inny świat!
Pierwszy automat kupiłem przed trzema laty i od tego czasu jazda nabrała innych wymiarów - pełen luz. Nie zamieniłbym na manual, chyba że na sekwencje, bo to też ma tryb auto a taki wykorzystywałbym przez 95% czasu.
W mojej opini warto mieć parę koni i niutonów więcej, dlatego myślę że komfortowe minimum to 325i, ale to kwestia przyzwyczajeń...
I nie bój się problemów - jeśli nawet będziesz miał pecha i skrzynia Ci padnie, to bez specjalnego problemu i za niewielkie pieniądze znajdziesz inną lub w ostateczności zamienisz na manuala. W mojej opinii, naprawy tych automatów są bezsensowne - te skrzynie to naprawdę skomplikowane mechanizmy i wymagają wyjątkowo fachowej ręki i oprzyrządowania, czego - nie tylko w Polsce, brakuje...
I na koniec najważniejsze - automat zawsze był autem pogardzanym przez wszelkiej maści wyścigowców czy palaczy gumy, więc masz dużo większą pewność że silnik większości swego żywota nie spędził przy 5000 obrotów...
Osobiście, nawet gdybym chciał taką 330i w manualu, to szukałbym automat i zrobił sobie swapa na manual.

Miałem trzy auta w automacie (co prawda teraz bmw mam w manualu) ale powiem że auto w automacie to bajka. Szczególnie przydatny w mieście. Jest jedno ale, przed kupnem najlepiej obejrzeć auto z kimś kto się zna na automatach. Kupując kilkuletnie auto może się okazać że zaraz padnie Ci skrzynia albo przejdzie w tryb awaryjny. W książce serwisowej auta jest napisane że skrzynia automatyczna jest bez obsługowa czyli że nie nie trzeba wymieniać w niej oleju, co jest dużym błędem bo olej w skrzyni należy wymieniać przynajmniej co 45 tyś. Sprowadzając takie auto z zagranicy możesz być pewien że nikt nigdy takiego oleju nie wymieniał. Powiem Ci ze swojego doświadczenia że więcej samochodu w automacie nie kupię chociaż super się nim jeździ, ze względu na duże koszty naprawy. Kolega pisze wyżej że jeśli Ci padnie to znajdziesz drugą używaną itp oczywiście ale nie wiesz ile ta druga Ci pochodzi. Nie wiem ile kosztuje naprawa (regeneracja) takiej skrzyni w bmw , ja tu nie daleko siebie mam takiego szpeca co robi takie skrzynie i zapłaciłem 4 lata temu za naprawę w omedze 2700. Kupując auto jeździłem nim rok bez żadnych problemów, żadnych wycieków później skrzynia weszła w tryb awaryjny i koniec . Land Rovera kupiłem wiedząc że skrzynia jest uszkodzona koszt naprawy 4000 tyś. Oczywiście nie piszę tego żeby Cię straszyć bo wiele osób posiada automat i nigdy nie mieli problemów ale musisz brać taką ewentualność

To "wiele", to jest około 85%!
Około 15% miało problemy ze skrzynią.
Badania zrobione w środowisku w którym olej w skrzyni wymieniała połowa z badanych,
przy czym wymiana nie miała bezpośredniego związku z usterkami.
Bardzo ważna sprawa dla jeżdżących automatem
- pilnujcie poziomu płynu chłodzącego i poprawnego działania układu chłodzenia,
bo kiepskie chłodzenie to pierwszy krok do rozwalenia skrzyni.

Automat ma jeszczed inną zaletę - automat nie ma sprzęgła i dwumasy (he,he..)
a koszt wymiany tych dwóch elementów można sobie już przy zakupie zaliczyć do oszczędności.
Dlatego nie uważam aby eksploatacja automatu była znacząco droższa (nie licząc spalania w mieście).

Jeżdżenie przy obecnym nateżeniu ruchu automat to bajka.
Jeździłe trochę E46 170KM z automatem i naprawdę jest ok.
Zawsze podoba mi się jak przy spokojnej jeździe automat przerzuca wcześnie bieg na wyższy.
Zawsze można przesunąć gałkę w lewo i mamy tryb manualny.

A tu jest ten egzemplarz którym jeździłem http://otomoto.pl/bmw-320-coupe-C18051607.html

zalety automatu to:

korki w miastach
niezajechany silnik bo np ktoś nie umie wrzucać biegów (automat jest odporny na głupotę)
da się zchipować automat wbre temu co ktoś napisał, ale wiąże się to z większym ryzykiem niż w manualu.Moje auto występuje tylko w automacie.Mogę dołożyć power boxa G lub remusa lub zmienić mapę.WIększość 535d jest po modyfikacji pomimo, że są to tylko automaty, skrzynie mam ZF

minusy
większe zużycie paliwa o 1- 1.5 litra
opóźnienie przy kikdownie trwa ułamek sekundy

Ten punkt to można zaliczyć chyba do zalet
Redukcja biegu w manualu trwa o wiele dłużej.

BARNABA wracając do chipowania to ja odniosłem się do skrzyń GM w e46,a nie do ZF
A fakty są takie,że GM szczególnie w 330d e46 i 530d e39 po zwiększeniu mocy,momentu obrotowego się psują.
Bo są zrobione do 390 momentu z jakąś tam niewielką rezerwą.A po chipach często autka mają nawet 500nm.

Dokładnie w benzynach E46 montowali skrzynie ZF które przy normalnej jezdzie (nie katowaniu itd ) i przy wymianach oleju - srednio co 60kkm są wieczne.
Tak jak koledzy pisali w dieslach wstawiali GM które w 330d były awaryjne.
Ja własnie sprzedałem E46 323iA i byłem bardzo zadowolony ze skrzyni i naprawde jazda automatem to sama przyjemność. Jak następną trafie w melexie to nie bede sie zastanawiał.

Spalanie mnie bardzo nie martwi fakt, że auto będzie użytkowane w mieście najważniejsze, żeby trafiło się coś fajnego w dobrym stanie i troszkę posłużyło. Za autem pewnie będe rozglądał się za granicą jeśli naciąłbym się na padaczkę zrobie jej swapa na manuala jak sugerował kolega wyżej. Co do eksploatacji wcale tak źle to nie wyglada, a skoro koledzy mówicie że jeśli zadba się o przekładne to jest praktycznie dożywotnia to ja to kupuje

No dobra każdy chwali te skrzynie a ja proszę o wypowiedź kogoś kto miał problem ze skrzynią automatyczną w bmw e46, jaki jest koszt naprawy czy regeneracji takiej skrzynia (pomijając aso bo tam cena pewnie z 10tyś), ewentualnie wymiany na inną używaną (cena części + wymiana).

kupujesz drugą używkę za 2500zł z gwarancją rozruchową i tyle.

skrzynie automatyczne do e46 kupisz od 800-1500 zł
naprawa zalezy co siądzie kumpel wymieniał tarczki bo kupił po idiocie co próbował palic gume przez wcisniecie hamulca i gaz w podłoge, firma nazywała sie chyba samco w warszawie i wzieli za naprawę czyli te tarczki + cośtam w konwenterze ok 1100zł gwarancje dostał na rok. do tego trzeba doliczyć wyjecie i wsadzenie skrzynii (ok 200zl) i wymiane oleju.
ja wymieniałem olej w automacie w swojej e46 325i udokumentowane było 97 000 km, oczywiście serwis oleju nie wymieniał. pojechałem do bawarii i zapytałem o wymiane oleju to serwisant nawet nie był w stanie podać mi kosztu wymiany gdyż nie mial jej w spisie usług serwisowych. Odpowiedz była taka że oleju się nie wymienia, skrzynia ma żywotność 300 000 km i tyle wytrzymuje skrzynia bez wymiany oleju.
u mnie po zmianie przy przebiegu ok 100t km olej zleciał strasznie "przepalony", w magnesikach w misce opiłków żadnych nie było. wymieniłem na olej febi (to była zamiennik do esso jaki był dedykowany wg katalogu) litr kosztował 43zł w IC. wymiana była statyczna i zleciało ok 8l i ok tylu zostalo wlane nowego. podobno cały układ z konwenterem i układem chłodzenia to 9l.
filtr +uszczelka cena podobna w serwisie i w IC ok 140zł
po wymianie przejechałem ok 40 000 i cieszę się z płynnej i szybkiej automatyczne zmiany biegów.

Jeśli dba się o ASB to bedzie bezawaryjnie dzialać długie lata.

przez ok 40 000 nawet raz nie miałem problemów ze skrzynią.
jedyny problem to ewentualne manewry w zime na śliskich nawierzchniach

polecam automat, tylko żeby byc z niego naprawde zadowolonym trzeba mieć lekki zapas mocy.
w poprzedniej 318i 118PS M43 skrzynia strasznie dławiła silnik, w obecnym M54B25 pracuje idealnie