BMW Sport

witam. chcę założyć sobie dyfer ze szperą. słyszałem, że do E46 pasuje tylko z M3. czy to prawda?
czy wtedy wystarczy przełożyć tylko dyfer i ewentualnie flansze czy coś jeszcze trzeba zrobic?
czy były jakieś duże i małe głowy, czy w E46 jest już tylko jeden rodzaj. z góry dziekuje za pomoc

Zabawa ze szpera to koszt od 3 tys zl w gore, w e46 ktora ma asc w standardzie przydatnosc szpery przy normalnej jezdzie jest watpliwa. Jak masz kase i potrzebe zamontowania to zadzwon do jakiegos zakladu regenerujacego szpery i dopytaj ich. Mysle ze oni najwecej Ci podpowiedza. Szpere musisz kupic, zregenerowac, zalac dobrym olejem. W przypadku e39 konieczna jest wymiana takze polosi i tylnej czesci walu napedowego. Zmienia sie tez przelozenie, co skutkuje mniejsza predkoscia max i nieco wyzszym spalaniem ale lepszym przyspieszeniem. Uwazam ze w 2.0, ktorym pewnie jezdzisz co najwyzej dynamicznie (nie sportowo) to raczej ma watpliwy sens. Wiekszosc ludzi, ktorzy scigaja sie maja zeszperowane mosty, do normalnej jazdy zawsze mi to odradzali.

no wlasnie, bo w E36 wystarczylo przelozyc dyfer i flansze i bylo ok.
chodzi o to czy w E46 tez tak jest?
p.s.
no i tak jak pisales jezdze raczej nie za szybko, bo 2.0 to mół....ale chce czasem sobie bokiem poleciec, a bez szpery nie da rady.
elektroszpera mnie z nowu na tym etapie nie interesuje bo to męka na parkingach.
no i nie mam pojecia co zrobic

A moze warto pomyslec nad zmiana auta. Daleko posuniete a zarezem kosztowne mody to nie koniecznie dobry pomysl. Tym bardziej ze 2.0 to do zabawy srednio sie nadaje. Zapewne w cenie swojego e46 dostalbys ladne e36 328 i dolozyl szpere. Moim zdaniem jest to jakies wyjscie- wszystko zalezy czego potrzebujesz i ile chcesz wydac.

Co do latania bokiem to nie jestem fanem tego typu wyglupow ale moim tdsem da sie bez problemu polatac bokami. Tym bardziej jesli mowa o okazyjnej zabawie. Moze po prostu popros kogos zeby Ci pokazal jak to sie robi.

Caly czas mowimy o jakis incydnetalnych zabawach, bo jesli podchodzisz powaznie do tematu driftu to nie potrzebnie sie produkuj.

Jak masz w planie latanie bokami częściej to może warto by pomyśleć nad jakąś E30 do zabawy ? To jest naprawdę fajne autko do tego a w razie nie powodzenia nie będzie aż takiego bólu jak coś uszkodzisz. Heh ja widziałem co da radę zrobić z 1.6L aż byłem zdziwiony więc te 2 Litry raczej powinny troszkę lepiej ogarnąć chodź wiadomo ze szału nie będzie

Ale chyba ze szperą 100% co??

koledzy, jestem nowy na tym forum i bardzo dziekuje za Wasze uwagi.
ale chodzi o to, ze nie szukam auta do zabawy bo juz takie mam.
szukam rowiazania dla dupolota, bo do pracy mam pare rondek i czasem czlowieka bardzo kusi zeby je sobie bokiem przeleciec.
do tego naprawde wystarczy nawet takie ociezale 2.0 ale bez szpery nie da rady. to wszysztko.
mam nadzieje, ze sie nie obrazicie i dalej unizenie prosze o pomoc w tym temacie bo o E46 nie mam pojecia

6 garow w 2L potrafi latac bokiem bez problemu po wylaczeniu asc czy tam dsc