BMW Sport

Jak najbardziej.Użytkowałem go cały zeszłoroczny sezon.Gorąco polecam.Zresztą możesz na necie poczytać opinie o tym młynku.Same pozytywy Jak go kupowałem to bałem się co to za szajs,firma jakaś nieznana,a tu szok.

No właśnie ludzie narzekają trochę na te kręcioły

http://www.jerkbait.pl/forum/index.php? ... &&start=20
http://www.fors.com.pl/forum-techniczne ... pinie.html

Jeśli chodzi o shimano, to jw. + ja dopowiem, że mam catanę już z.... 5? 7 lat? Zero awaryjności.

Ale potem jednak następny kołowrotek (większy i do innego przeznaczenia co prawda) wybrałem Ticę Librę.

Jeśli chodzi o żyłki, to dragonowska HM62 czy jakoś tak.

A plecionki, to sufix

Ja mam Shimano Catane już 9 latek,ale użytkuje ją tylko do lekkiego spina.Dlatego do cięższego spina polecam Spro.Chodzi o to że w stosunku do konkurencji,jest to hit cenowy.Za dobry kręciołek Daiwy trzeba wybulić minimum 600 zł,a jakościowo nie nie różni się od Spro.Tylko nie pasuje mi ten czerwony kolor red arcta

oj Panowie...
Shimano Japonskie obecnie kosztuje 800zl w gore,
Spro jest to produkt przereklamowany. Red Arc wygral konkurs w jednej z gazet 3 lata temu na kolowrotek roku i nagle zrobila sie nagonka,
Pulkownik kolowrotki shimano sa bardzo fajne dopoki sie nie zepsuja... firma normark ktora jest przedstawicielem shimano na Polske ma w dupie klientow i potrafi trzymac w reklamacji kolowrotek przez 3 miesiace. Catana to moim zdaniem za slaby kolowrotek na zestaw do plecionki. Zapomnieliscie o firmie Dragon. Polecam Team Dragona. Juz nawet 700 daje rade:
http://allegro.pl/dragon-team-dragon-fd ... 20215.html
za to ten kolowrotek moge polecic z czystym sumieniem 930iz:
http://allegro.pl/dragon-team-dragon-fd ... 57527.html
5 lat gwarancji na kolowrotek tez nie moglo sie wziac z dupy...
Pulkownik jakbys chcial kupic Spro czy tez inny kolowrotek napisz PW postaram sie zrobic ci cene nizsza niz najnizsza w internecie

btw plecionke sufixa rozprowadza w polsce Dragon,
czesto gesto pod swoja bandera

i jak panowie jakies rekordy?

Byłem dziś na Wiśle z kolegą.

3h- 0 ryb, 0 brań.

No i cisza w eterze,chyba nikt nie łowi ryb,bo ja na pewno nie Ciężki rok na spina w moich okolicach,złowiłem parę drobnych okoników i jednego sandaczyka.Szczupak........to dla mnie w tym sezonie ,egzotyczna ryba A Wy panowie coś łowicie?

Wisła wysoka w Bydgoszczy główki po zalewane doły nad wiślańskie również 0 ryby nic nie bierze

szunaj 71,

3 wyprawy (2x wisła, 1x narew)- 3x0 ryb.

Pozostaje nam czekać na jesień i na najlepszy okres na spina Pozdrawiam

byłem na weekend na pewnym łowisku moim specjalnym... egzotyczną rybą pozostał okoń, a szczupak brał jak ukleja łącznie 2 wymiarowe, kilka mniejszych + kilka ucieczek i odkąsanych gum i haków (łapałem bez stalki).

okonia jakoś nie dało się złowić mi, chociaż w sumie nie byłem na niego nastawiony i jak brał na gumę, to rzucałem za szczupakiem. Ostatecznie, później siadłem na żywca ze słonecznicą, miał brać okoń, a brał szczupak i kąsał haki.

Jestem zadowolony, bo łowisko wiele lat temu obfitowało w 10kg szczupaki, potem coraz gorzej, 3 lata temu to była woda i 0 ryb, rok temu nałapałem w jeden wieczór ok. 10 szczupaków w 1,5h, ale wszystkie 10-25cm, a w tym roku trafiały się większe jak widać i widziałem spław czegoś w okolicach 4-7kg na oko, więc... pozytywnie oby tak dalej

no witam! ja nie moge powiedziec ze nic nie polapalem. bylem pare razy tu i tam... ale spodobala mi sie jedna miejscowka ktora odkrylem w tym roku. mianowicie rzeka skawa w podolszu. ryba jest i to rozna. dominuje klen i to ladny bo nawet grubo ponad 50 cm. ladne swinki i brzany. trafily sie tez sandacze lecz nie zaduze. a poza tym to na dzieckowicach okonie biora jak szalone. maly twister w kolorze motor oil glowka 4 g i na plazy jeden za drugim i to takie ok 20 cm. bylo kilka karpi, leszcze i nieduzy sumek i kilka wyjazdow na trupka i watrubke ale bez ryby:(

A ja byłem w okolicach Odry ( w piątek w zeszłym tygodniu). Spinningowaliśmy z kolega od godz 17tej do 21. Złapałem szczupaczka jaikies 30cm, okoń 15cm, potem drugi ładny garbusek około 25-30 cm. A na koniec uwaga - piękny lin na obrotówkę meppsa srebrną. Wziął z opadu. Pierwszy lin na spinning w życiu.

pod wieczór spławiały się piękne Bolenie (na oko jakies 80-90cm). Ale ni cholery - nie chciały wziąć. Zmieniłem chyba ze 30 różnych przynet.

Kolega łowił Bolenie na białego twistera, prowadząc go tuż przy powierzchni.
Rezultaty były.

nie ma to tamto mepps kosztuje tyle co wobler ale obraca sie w kazdych warunkach:)

zawsze spininguję dwoma kijami. Jak zmieniam miejsce to pierwsze co obrzucam gumką dno. Jak jest bez zaczepów to na drugim kiju mam albo woblera albo obrotówki. Pierwszy kij zawsze do lekkiego rzucania małymi twisterkami, drugi kijek- cięższy zestaw.

widze ze cisza w temacie... ja wlasnie szykuje sie na rybki:D:D:D zaraz jade na nocke nad wisłe w pogoni za sumem. miejmy nadzieje ze cos sie wkoncu wydarzy;) sa rosowki jest watrubka jakis trupek i dawaj. jutro zdam relacje i czy wogole byly jakies brania... zyczcie szczescia:)

No właśnie.U mnie cienko z rybkami,parę sandaczyków,okoni,dwa bolki i szczupaczek
Myślę,że jak się ochłodzi,to drapieżniki się obudzą.
Kolega ostatnio złowił suma na moim terenie łowieckim 174 cm i 36,6 kg.Podejrzewam że w listopadowych Wiadomościach Wędkarskich w rubryce;rekordy się pojawi,o ile zdążą wydrukować,a jak nie ,to w grudniowych na 100%.A jak tam wyniki u Was?Dzieje się coś?