BMW Sport

Radom - właśnie zaczęło sypać

Co tam zimówki, tu trza łańcuchy

Znowu drogi do remontu, pługi i solarki...

Piter, może jakiś grill?

Conrad, i pomyśleć że w jeszcze w piątek na spocie w krótkich rękawkach śmigaliśmy a tu trzeba czapki, kurtki i buty zimowe wyciągać

No, ja ostatnio latałem po podwórku bez koszulki i mnie słońce spiekło, a tu dzisiaj trza desanty zakładać

Pruszków , +2 właśnie zaczyna padać śnieg a na buni letnie gumki 18/40/265 .

Anglia / Newcastle +15 - Słońce, plaża, lasery, dziwki i alkohol

P.S. To wszystko wina PO i ludzi Bin Ladena.

Dżordż, jak tam z Osamą się żyje?
Dużo Ci alkoholu z lodówki podkrada?
Czy już się wyprowadził?

Tak jak mówię, sadzi kloca u mnie w kiblu i ma się dobrze.
Co do alkoholu - Ma ze mną dobrze, bo czego jak czego, ale... bimbru to ma pod dostatkiem

Stary, zazdroszczę ci, ja właśnie byłem do piecyka dołożyć czarnego złota

Wawa +2 i sypie od godziny śnieg

Dżordż toż myślałem że Cie amerykańce zamknęli?!
Czym żeś się wykupił, bimbrem?

Po mydło sie schylił

M-A-S-A-K-R-A

Przed wyjazdem na majówkę nie spodziewałem się takich cudów, zrobiłem nawet porządek w bagażniku i wyrzuciłem wszystkie pomoce do odśnieżania auta. Do momentu wyjazdu padało w najlepsze, miałem spory kłopot dojechać do trasy przez kilka okolicznych wiosek (między Częstochową a Radomskiem), a i tak okazało się, że wyjechałem w porę, bo znajomi którzy jechali jakiś czas później musieli się zatrzymywać, bo na drodze leżało już kilka drzew (jedno podobno spadło tuż przy nich). Warunki na trasie do Częstochowy FATALNE, ale od wyjazdu z tej miejscowości z każdym kilometrem lepiej, a w okolicach Siewierza już przyzwoite (duży deszcz, mokra jezdnia, ale bez śniegu). Poniżej trzy fotki. Dodam, że później było już tylko gorzej

Pozdrawiam i szerokości.

bendzamin, Ty też na wolności!?
To mydełko czyni cuda!!

Bez wątpienia... Do chwili obecnej pisze na forum na stojąco. !



Panowie, ale pamiętajcie ekolodzy ostrzegają globalne ocieplenie !!!

W Polsce nawet globalne ocieplenie się nie uda.

Cadillacki wiozą nas, przyszedł dla nas lepszy czas...

lakiernicy zacieraja rece