BMW Sport

Link do artykułu
http://moto.wp.pl/kat,23681,title,To-nie-predkosc-zabija-Polakow,wid,13416564,wiadomosc.html?ticaid=1c53b

W sumie a artykule nie ma nic nowego. Interesuje mnie jedynie wasze zdanie na temat stanu polskich dróg w waszych okolicach przed EURO 2012. Czy coś się ruszyło, są jakieś nowe drogi, asfalt, ogólny rozwój infrastruktury, czy dużo jest dziurawych dróg i świeżo wylanego asfaltu brzydko mówiąc na odp******

U mnie jest stosunkowo dużo nowego asfaltu, żeby jednak drogowcy mieli co robić, co jakiś czas źle położą warstwę świeżego asfaltu, tak żeby praktycznie po pół roku była do roboty Przykładem ostatnio oddany odcinek koło mnie, na którym już są wyrwy w tym nowym asfalcie. Żeby było śmieszniej, dalej jest odcinek zrobiony chyba z 5 lat temu i nawierzchnia jest perfekcyjna Nie będę wspomniał już o łataniu starego 30 letniego asfaltu po którym codziennie przejeżdża mnóstwo ciągników siodłowych

Jak to wygląda u was?

Coś tam się u mnie dzieje ale dupy nie urywa.

W mnie jest bardzo fajnie, w niedziele jechałem przez jakieś prawie 40km po mega wielkim placu budowy który w przyszłym roku będzie już się nazywał S8 Do tego niedługo startuje kolejna budowa, 36km z czego 13km to również S-ka. Już nie mówię nawet co się dzieje w stolicy województwa bo mi zaraz ktoś zarzuci że ściemniam i że niemożliwe żeby na ścianie wschodniej takie rzeczy się budowało

A właśnie - ogromnym plusem dla mnie jest S3

a u mnie w okolicy powstaje droga szybkiego ruchu >polaczenie >wjazd na autostrade od strony swidnicy az po A4 prace ida stosunkowo dobrze odcinek dokladnie nie wiem jaki bedzie dlugi ale cos okolo 25 -30 km .. bedzie mi wygodniej dojezdzac do wroclawia juz nie moge sie doczekac jak ja otworza ..

W Poznaniu srednio to wyglada....Bulgarska niby w remoncie,ale centrum to poligon wojskowy-dziura na dziurze.Jak jest latka to tak jakbym przejezdzal przez studzienke kanalowa...brak slow

U mnie rozpoczęły się prace nad tym odcinkiem S17



Po wschodniej stronie miasta roboty trwają już od wczesnej wiosny.

Przy obwodnicy też coś się dzieje ale nie wiem na jakim etapie, przetarg chyba jeszcze nie rozstrzygnięty

Robiac 6tys km miesiecznie po Polsce,napisze z czystym sumieniem,ze drogi robia jakiest tam fakt.Ale to i tak wielka dupa bo przewaga tyg gownianych,dziurawych z koleinami jest 100 razy wieksza niz tych nowych,a w takim tepie to zajmie im 100 lat swietlnych zanim wszystko bedzie ok.Bo duzo tych nowych nadaje sie do remontu juz po kilku latach

x2, mój rekord z P-ńa do Szczecina 2h10minut
, ekspresówek i autostrad przybywa, ale centrum Poznania - tak jak kloega pisał wcześniej, tragedia...

A u mnie w Jarocinie, od 4 lat nie możemy się obwodnicy doczekać . A przejechać w "godzinach szczytu" przez moje miasto to masakra. Wielu z Was jest z poznania, więc przejeżdżając kiedyś pewnie zauważyliście to.

zawsze rozwala mnie stwierdzenie "drogi na EURO"

tak jakby drogi te były budowane właśnie na tą imprezę sportową a wcześniej czy później to już nie istotne

a ja dam taki przykład:
Warszawa

niech zjadą się na raz kibice 4 drużyn
będzie to 200tys. ludu
teraz pomyślmy ile z nich przyleci samolotami, przyjedzie pociągami, ile autokarami
niech będzie, że nawet połowa czyli 100tys. wybierze transport indywidualny samochodowy
niech średnia to będzie 4os./auto - daje to nam 25tys. pojazdów
w ile mogą się zjeżdżać? powiedzmy 3 dni - czyli 8tys/dobę
sporo??
to dla informacji podam, że przez jeden wlot do Warszawy (Raszyn) przetacza się każdej doby 60tys. pojazdów

więc powiem tak
czy jakaś droga będzie na Euro czy jej nie będzie jest prawie bez znaczenia
bo ta droga i tak jest potrzebna na dziś (by nie powiedzieć na wczoraj )

Lepsze powiem. Po Kulczykstradzie MIESIĘCZNIE przejeżdża mniej pojazdów niż po moście Grota DZIENNIE

Mieszkam w UK, i jakies 2 tygodnie temu wrocilem z urlopu w Polsce.. bylem samochodem tym razem, chyba po raz ostatni Budowac cos tam buduja, ale tak czy siak, przejechalem cala Europe po autostradzie.. dojechalem do PL i sie zaczal jakis koszmar. Tu zamkniete, tam przekierowuja, jak mnie skierowali na "nowa droge na Wroclaw" to sie okazalo ze wybudowali nowa, ladna droge.. ale jednopasmowa a juz z niej przebijalem sie na druga droge........ lasem!!! Nie dlatego ze tak mi sie zamanilo, czy mialem ochote na grzybobranie, tylko tak bylem kierowany przez drogowskazy lacznik rozpizdzilem dokumentnie zanim dojechalem do siebie do Lublina, a tak w ogole to odzwyczailem sie od tego jak sie jezdzi po Polsce, wiec musialem zatrzymac sie natychmiast w hotelu i przeczekac do nocy hehe. Kazdy na kazdego poluje, wyprzedzanie non stop, nie wazne czy ma sens czy nie ma zadnego, czy bezpiecznie czy na czolowke... masakra jakas. Ja nie moglem za bardzo wyprzedzac na trasie bo wiadomo, kiera nie tam gdzie trzeba, tyle tylko co pytalem kobity czy sie moge wychylic, ale ile tak bede jej pytal..?!? ponad 600km? Nie da sie jezdzic. W koncu w nocy zlapalem jakiegos jegomoscia, ktorego bardzo serdecznie pozdrawiam, zapitalal zdrowo ale rozsadnie i z glowa, wiec zostalem jego przyczepka - czy tego chcial czy nie I doprowadzil mnie 50km od Lublina... choc rejestracje mial gdzies z Poznania chyba hihihi Niezbadane sa wyroki boskie. Takze podsumowujac.. nie wazne ze buduja, bo i tak gdy wjezdza sie z zachodu do PL to jak w wehikule czasu.. a do tego wszyscy goscie-kibice z zagranicy zgina na drogach, bo nie znaja czegos takiego jak wyprzedzanie Pozdro!