BMW Sport

Witam przeszukałem forum na ten temat ale nic nie znalazłem. Mianowicie zacznę od początku. Pojechałem dziś na myjke bezdotykową swoim BMW a jest to bmw e39 523i z 96 roku. Po wyjechaniu z myjni zrobiłem jakieś 15 km i stanąłem na parkingu gdzie kolega otworzył z tyłu szybę( z tyłu elektryka), po jakimś 10 min postoju z otwarta szyba z za boczka zaczął wydobywać się czarny dym i śmierdział plastikiem. Szybko otworzyłem bagażnik i zerwałem klemę z akumulatora i po tym przestało się dymić. Od razu na parkingu zdjąłem boczek i okazało się że tył silniczka od podnoszenia szyby tzn ta metalowa część tak pażyła ze nie da się do niej dotknąć, odpiąłem więc kostkę od silnika i wróciłem do domu. Silnik sprawdzałem zaraz po odpięciu i nie działa. Nie wiem co mogło się popsuć. Jeśli ktoś wie co mogło być przyczyną tego spalenia się silnika to proszę o porady. Zaznaczam ze instalacja się nie stopiła ani nie spalił się żaden bezpiecznik. Pozdrawiam.

Kurde koledzy nikt mi nie potrafi nic doradzić??

Kolego, mysle ze przede wszystkim zacznij od sprawdzenia miernikiem co sie dzieje w kostce.

Jesli nie masz miernika to zaroweczka z kabelkami i tez dasz rade..

Wymien silnik na nowy i bedzie git.

No, bez kitu 2.3 troche maly Nie no, swiruje.. wymien silnik jak najbardziej, ale zanim to zrobisz posluchaj sie i sprawdz kostke, zebys nie wydal kasy w bloto palac kolejny.. Pozdro!

A więc jak powiedzieliście tak zrobiłem podpiąłem miernik pod kostkę i nacisnąłem guzik od otwierania, pokazało 12,5V w obie strony tak samo. Po naciśnięciu słychać jak przekaźnik pyka a po 7 sekundach znowu pyka i rozłącza prąd. Kurde wygląda na to ze jest wszystko dobrze. Ale w takim razie czemu spaliło silnik, jak go rozebrałem to był w środku doszczętnie przegrzany i stopiony na jednolitą masę tak jakby przekaźnik nie rozłączył i grzało go przez jakieś 10 min. A teraz jak sprawdzam to jest wszystko ok. I już sam nie wiem. Proszę o rady. Pozdrawiam.

Koledzy tak sobie pomyślałem ze może mam uszkodzoną krańcówkę i przy otwarciu szyby mi nie rozłączyła prądu. Jedna krańcówka idzie gdzieś do góry nad szybe a druga nie wiem. Jak je posprawdzać.?? Ale czy to ma jakieś znaczenie skoro i tak po 7 sekundach prąd rozłącza się??

No to po temacie, zakladaj nowy silnik i zapomnij o usterce. Spalil sie bo sie spalil. Jesli instalka jest ok to nie przejmuj sie tylko wymien silnik.. polecam 4.4

czegoś tu nie kumam. żeby silnik się spalił,musi na niego wciąż przychodzić napięcie..... a skoro tak, to spalony silnik to może być tylko usterką, ale przyczyna nadal nie zostanie usunięta.chyba że jest w nim zwarcie a krańcówka szyby nie wyłączyła silnika bo szyba nie doszła do odpowiedniej pozycji. sprawdź włączniki miernikiem,tak samo z krańcówkami.ROzbierz,wyczyść,sprawdź, czy się nie blokuje.

Dziwie sie ze nie zadzialal bezpiecznik. Sprawdz czy nie jest wlozony za duzy.

Zwarcie w silniku mogło zapiec styki w krańcówce ( teraz może już działać poprawnie ) .
Po zamontowaniu drugiego silniczka pobaw się troszkę szybami i obserwuj silnik ( fajnie było by włączyć w układ miernik i obserwować prądy ) .
Jak będzie coś nie tak odłączysz silnik ( mało prawdopodobne żeby spalił się przy jakimś krótkim spięciu ) .

Dzięki koledzy, dziś zamontuje silnik nowy i będę obserwował co się będzie działo. Obserwacje zamieszczę na forum. Dzięki jeszcze raz i pozdrawiam.

Witam dziś zamontowałem silnik od szyby i wszystko jest w pożadku. Jak szyba dochodzi do końca to słychac pyknięcie i rozłącza prąd. jeszcze jutro jadę do elektryka zeby sprawdził wszystko. ehh już teraz nie wiem czemu ten silnik mógł się spalić ze aż się stopił cały w środku. Zaznaczę ze dziś jak zamontowałem silnik to chciałem nasmarować linki i jeździłem z góry na dół szybą z 15 razy i silnik trochę się zagrzał ale jak szyba dochodzi na dół to słychać pyknięcie i prąd się wyłącza. Wole się upewnić u elektryka czy wszystko gra bo za silnik 150zł zapłaciłem i szkoda by było go popsuć znowu. Pozdro.