BMW Sport

Kolor nie podobał się żonie na zdjęciach w ogłoszeniu, mi był w zasadzie obojętny (byle nie żółty albo jaskrawy zielony). Na żywo wygląda na tyle dobrze, że już jest przekonana. Do całej reszty też.

Plusy chlapaczy są oczywiste - blacha i podwozie nie zbierają tyle syfu, błota, śniegu i soli, a nie zamierzam w zimie trzymać auta pod kocykiem. Wyglądają strasznie, to prawda, ale zalet jest więcej niż wad.

Pokrowce miałem w poprzednim samochodzie, pojeździłem dwa lata bez, wystarczyło kilka razy przejechać się w brudnych roboczych ciuchach, by zostały ślady bardzo ciężkie do usunięcia. I nie wiem czy się dobrze rozumiemy - nie kupię "uniwersalnego" zestawu z jakiegoś Tesco, "futrzanej" szmaty we wzorek zebry czy innej panterki ani koralików na wiejskim festynie. Zresztą po tylu zaniepokojonych postach zamieszczę tu zdjęcia, będzie widać co nawywijałem.

No tak, przecież powinienem zaraz zrobić glebę, przyciemnić szyby i zmienić felgi, do tego wydech jakiś dobrze i gromko pierdzący, a co. I umcyk umcyk radyjko sidi empeczy, wstyd przecież z kaseciakiem się wozić.

Tylko czemu muszę mieć auto takie jak wszyscy? Będę kapelusznikiem w światku BMW, zawsze to jakaś odmiana

Haha Galeria mistrz ! Tylko kaczki i jakiś gaci na szunrku brakuje !

Plus za bycie oryginalnym i nowy motyw: stolik z ceratą

Ale po co Ci czyste fotele skoro i tak z nich nie korzystasz tylko z pokrowców ?
Chlapacze Nie jeździsz francuzem, więc nie musisz się bać o o podwozie, rdza go nie zje bez chlapaczy!


Rozumiem Cię, że nie robisz gleby, nie wstawiasz felgi- nie jest Ci to potrzebne Ale nie krzywdź auta gadżetami z Poloneza

ładna seria

Zapowiadają się grube mody
Pamiętaj że pokrowce KONIECZNIE muszą mieć napis "TURBO" i/lub płomienie

wg listy wyposażenia która wrzuciłeś powinieneś mieć radio bmw professional, czyli CD już w twoim roczniku. Ktoś zmienił przed sprzedażą ?



strasznie się uparłeś na kapelusznikowe rozwiązania typu pokrowce czy chlapacze. 99% e46 nie ma chlapaczy i żyje. Ani rdza ich nie bierze ani nie ma problemu z lakierem. Pokrowce następna przesada. Dobre pranie raz na jakiś czas wystarczy.

Ps zamiast kupować pokrowce to kup sobie następny komplet foteli
http://allegro.pl/bmw-e46-sedan-lift-sz ... 50063.html
http://allegro.pl/oryginalne-wnetrze-bm ... 33584.html

czy w ogóle idziesz w skórę
http://allegro.pl/bmw-e46-sedan-skora-k ... 01377.html
http://allegro.pl/bmw-e46-e46-e-46-seda ... 06371.html

Ale się czepiacie!

Starszy człowiek kupił sobie BMW. Pewnie marzył o nim od dawna i skrzętnie odkładał pieniądze. Teraz planuje 15 letnią eksploatację połączoną z chuchaniem i dmuchaniem.

Nie słuchaj nikogo. Masz swój rozum.

Emeryt normalnie

Oho gapa ze mnie. Odwołuje to co napisałem. Plany na auto jak na 28 latka niskie. Kołpaki jeszcze jakoś ujdą ale pokrowce

Pokrowce w BMW to raczej nietypowy gadzet,wiec sie nie denerwuj na chlopakow ze sa takie komentarze.....mi tez sie to nie podoba.....zamiat nich kup porzedne kosmetyki do czyszczenia i co miesiac czysc tapicerke jak jestes pedantem....chlapacze-nie wypowiadam sie co do kolpakow to moga byc byle tylko byly wyprodukowane przez BMW.

Przecież taki fotel można kupić za 150zł hehe - to pokrowce z ASO BMW wyjdą zapewne 2x drożej

Dobrze że nie wrzuciłem zdjęcia swojej mordy. Wyglądam jak 40-letni menel, zaraz by było, że chlor jakiś ukradł samochód w Berlinie i świruje

Ciekawe z tym radiem. Nie żeby mnie specjalnie interesowało, włączyłem może dwa razy żeby sprawdzić, czy działa. Nie mam pojęcia czy ktoś wydłubał i podmienił na kaseciaka, niewykluczone acz wątpliwe - kupowałem od faceta, który mógłby być moim ojcem i nawet nie musiałby się spieszyć. Oby zamiast airbagów nie było zaślepek, radio to kosmetyka.

Skóra - bogowie, nie, nigdy. Już wolałbym te koraliki z Poloneza.

Wybór BMW to była selekcja negatywna. Miałem na zmianę auta około 30k, nie chciałem diesla (3/4 Allegro odpadło od razu), nie chciałem VAGa, odrzuciłem Francuzy (nie ufam), na Alfę Romeo 159 w sensownym stanie mnie nie stać, 156 nie podoba się żonie, Lancia niestety skończyła się na Delcie Integrale, na której utrzymanie mnie nie stać, Fiat nie robi nic ciekawego. I z mocnych (130+ KM) benzyniaków młodszych niż 10 lat zostało E46, jakieś zarżnięte japończyki typu Subaru czy Corolla TS i kilka smutnych jak skarbówka rdzopli.

Aha, ponieważ zostałem forumowym samozwańczym kapeluszem, bezczelnie zapowiadam stalowe czarne felgi + kołpaki na zimę. To dopiero perwersja, oby emotikonek na dezaprobatę starczyło

Forum sobie powoli przeglądam, niestety wiele przeróbek kojarzy mi się z klimatami remizowymi - ringi, świecidełka, lampki, białe klosze, chromy, spojlery, pierdzące wydechy o przekroju wiadra, wymęczone skórzane fotele, oklejanie szyb foliami. Dłubanki mechaniczne i wyciąganie setek koni wprawiają mnie zazwyczaj w zachwyt, ale to ...

na forum nikt nikogo do niczego nie zmusza. Wyrażamy swoje opinie. Wątpię żeby ktoś Cię skrytykował za stalowe zimówki

Sam widzisz za ile można kupić kompletna tapicerkę do e46. Pranie tez drogie nie jest, wiec poco psuć auto pokrowcami ?

ps nie wszystkie galerie trącają remizą, a sam daleko od tego nie odszedłeś wrzucając zdjęcia spod stodoły

Zimówki nic nie wywołają, powiadasz. A to? Ten temat będzie miał dużo odsłon i komciów, czuję to.

Oczywiście że nie wszystkie galerie, nigdzie tego nie napisałem. No i zdjęcia pod stodołą nie oznaczają chyba, że mieszkam w środku?

Tego nie napisałem Ale plener zawsze można znaleźć ciekawszy.

Co do dywaników, to wybór jest duży, i nie koniecznie muszą być to takie gumiaki. Możesz założyć oryginalne gumowe na zimę, a na lato jakieś walurki. Niekoniecznie szare, bo sam to przerabiałem i praktycznie nie wykonalne jest utrzymanie ich w czystości. No chyba że zmieniamy buty wsiadając do auta.

To co pokazałeś, to nie są oryginalne gumowe dywaniki. Takie sa fabryczne http://allegro.pl/nowe-oryginalne-dywan ... 93328.html

Na lato mogę polecić http://allegro.pl/bmw-3-e46-1996-2005r- ... 47930.html wykonane jak oryginał.

Dzięki za podpowiedzi. Oryginalne welurowe mam teraz, szukam czegoś na mokre i zimne dni. Dlaczego te fabryczne są opisane jako "przednie", kiedy na rysunku widać komplet również na tył, jak sądzę?

Zmienianie butów przy wsiadaniu do auta widziałem raz na postoju przy niemieckiej autostradzie. Śmiałem się bardzo, bo to już nie jest dbałość czy pedanteria, ale wariactwo.

Bez kitu to brzmi jak tekst napisany dla jaj Ja przestaję śledzić ten temat bo wiele się to nie będzie działo Trochę bez sensu z takim podejściem robić galerię na forum pasjonatów marki

No chyba że faktycznie napisałeś to dla picu to sorry.

Pasjonaci dowolnej marki nie mają nic przeciwko utrzymaniu samochodu w przyzwoitym stanie, tak ja to rozumiem. Naprawdę już przerabiałem temat akcesoriów kapeluszniczych, poza oczywistą, subiektywną, acz łatwą do naprawienia skazą na estetyce nie widzę żadnych wad.

No i jak sądzisz, przyjacielu pasjonacie, łatwiej będzie sprzedać dobrze zachowaną serię po wywaleniu obleśnych dywaników i chlapaczy, co można zrobić w kilka minut pod blokiem, czy dłubankę okaleczoną przez "miłośnika tuningu optycznego", gdzie połowa części pochodzi Bóg wie z czego i nawet po VINie ciężko dojść, co to właściwie jest? Nie mówię tu o kilkusetkonnych diabłach tasmańskich z jakimś V8 czy V12 pod maską, takie samochody mają zawsze swoich określonych, zorientowanych czego chcą nabywców i rzadko trafiają między pospólstwo.

Ok to Twoje zdanie, ja wyraziłem swoją opinię, po prostu zobacz sobie resztę galerii (tych porządnych) albo pooglądaj zagraniczne cenione fora - zobaczysz o co mi chodzi z pokrowcami na fotelach i chlapaczami. Poza tym każdy inaczej dba o auto - ja nie mam na tapicerce pokrowców, z tyłu chlapaczy, nie mam też innych gadżetów i gumowych koryt, poza zimą, a wnętrze mam idealne - nie widzę związku.

Jeżeli z dłubanką pijesz do mojej ingerencji w układ klimatyzacji i zmianę na klimatronic to trudno, możesz mieć swoje zdanie - jakoś nie obawiam się tego pod kątem sprzedaży auta.

Od jakiegoś czasu wyraźnie rysuje się różnica w podejściu do galerii na forum - pomiędzy takim gdzie ludzie starają się pokazywać idealne serie/gustowne modyfikacje - a takim gdzie robi się zdjęcie pod stodołą (nikt nie powiedział że tam mieszkasz, do czego nawiązywałeś wyżej) a za chwilę daje foto z chlapaczami, pokrowcami i bóg wie czym jeszcze albo auto brudnego auta na komisowym placu... Chodzi mi o to, że nawet jeżeli strzeliłby mi do głowy taki pomysł to w życiu nie obwieszałbym się z tym w galerii na forum.

Tak czy inaczej auto mi się podoba o czym pisałem na 1 stronie...

Mi też się podoba, zwłaszcza po tym, co przez trzy miesiące oglądałem po komisach.

Do głowy mi nie przyszło startować w jakimś lokalnym konkursie na najlepiej odpimpowany wózek, najlepsze modyfikacje czy cokolwiek innego, nie znam jeszcze tutejszych zwyczajów ani slangu. Nie napisałem tego zaraz na początku, może dlatego leci już druga strona bzdur o kapeluszach i dywanikach. Zarejestrowałem się tu w poszukiwaniu informacji jeszcze przed zakupem, wydawało mi się rozsądne pochwalić się, co kupiłem korzystając m.in. z wiedzy tu znalezionej.

Właściwie to całkiem przypadkowo wyszła jeszcze jedna ciekawa rzecz - skoro tylko kilka osób pokusiło się o rzeczowe odpowiedzi (na temat radia czy kierownicy chociażby, sprawdziłem to sobie i jednak się zgadza, były takie w tym roczniku), a reszta beztrosko się bawi, to znak że mój egzemplarz nie budzi większego niepokoju. A to naprawdę cieszy, o mały włos kupiłbym w komisie w Gnieźnie klepiącego zaworami strucla, bezczelnie skręconego z 200~300k na 85k km (sądząc ze śladów zużycia wnętrza, ale może po prostu jeździł tym jakiś atechniczny buc). To byłby problem i ból, przy którym chlapacze z Allegro to naprawdę pierdoła.