lizardking napisał(a):
Koledzy zachwycacie się olejami które niby powodują że auta nie wymagają dolewek a mąż mojej koleżanki, który jest jednym z ważniejszych technologów w jednej z największych firm olejowych w Niemczech opowiadał mi że im lepszy olej tym go silnik więcej "bierze" Dlaczego ??? Bo najważniejszym parametrem decydującym o jakości oleju jest jego wskaźnik lepkości. Im jest on wyższy tym olej bardziej lepki, tym więcej zostaje go na honowanych tulejach cylindrowych i tym więcej auto go spali /szczególnie intensywnie eksploatowane bo wyższa temperatura w cylindrach powoduję dokładniejsze wypalenie resztek niezgarniętego lepkiego oleju ze ścianek cylindrów. Oczywiście nie mogą to być duże ilości ale jeżeli niezużyty silnik spala 0,1-0,2 litra na 1000 km to znaczy że olej jest bardzo dobry.
Szczerze wątpie aby takie opinie wygłaszał fachowiec od olejów.
Owszem, bardzo istotnym wskaźnikiem jakościowym jest lepkość kinetyczna oleju - badana w temperaturze 100C,
tyle że na tłokach temperatura jest znacznie wyższa niż 100C i tutaj bada się olej na zrywanie filmu pod dużym obciążeniem
i ten parametr nie zawiera sie już bezpośrednio w widocznym dla klienta oznakowaniu oleju.
Wskaźniki lepkości dynamicznej np.
5W i kinetycznej np.
40generalnie nie odzwierciedlaja tego co dzieje sie w na tłoku, gdzie temperatury są dużo, dużo wyższe niż te 100C
w których badana jest lepkość kinetyczna.
Sama wysoka lepkość niewiele daje, bo bardzo ważne są też inne parametry,
np. to co pozostaje z oleju kiedy się jednak spali czy przysmaży - czy to będzie przysmażony nagar, czy popiół,
oraz jak i ile odparuje - bo więcej oleju możesz stracić w ten sposób niż przez spalenie ze ścianek cylindrów.
Jedno jest pewne:
oleje w pełni syntetyczne są praktycznie pod każdym względem nieporównywalnie lepsze od mineralnych
i takie należy stosować zawsze i wszędzie.