BMW Sport

Facet jest wart dużo, najprawdopodobniej także takich pieniędzy, bo Ty za czas reklamowy nie płacisz hajsiwa.
Wychodzi na to, że grzechem jest bycie wartym cokolwiek i dorabianie cokolwiek w państwowej firmie. Tam trzeba być cieciem i zarabiać 5,2zł/h



Ba! Całkowicie typowa! Bo oprócz tego, że każdy Polak to jest ekspertem w dziecinie katastrof lotniczych, posiada dużą wiedzę o treningu skoczków narciarskich, zna doskonale każdą technikę stosowaną przez zawodników MMA, wie wszystko o przednich skrzydłach i oponach pirelli w F1, bez najmniejszego problemu załatałby w ciągu roku dziurę budżetową, a także jak widać, doskonali finansiści w dziedzinie zarobków kto komu i jak powinien, a także eksperci kulturowo-oświatowi.

a ja powiem tak- zapierdzielam 15 godzin dziennie, 31 dni w miesiacu i nie mam czasu patrzec na to ile kto zarabia i mam to gleboko gdzies, mnie interesuje dlaczego JA nie mam wiecej i co musze zrobic, zeby miec wiecej.

pozdrawiam polaczka.

Nooo i w większości przypadków taki za.pier.... przez kilka lat punktuje na przyszłość

pan_prezes_skora, wnioskuje ze prowadzisz dzialalnosc gospodarcz. Niestety nie kazdy poradzi sobie z tego typu praca zarobkowa. A kolejna sprawa, ze zwykle naklady pracy i ryzyko jest spore a narzekac jest duzo latwiej

Typowe polskie myślenie - ktoś ma lepiej to musi być dziadem, oszukał albo ma układy.

Bardzo dobrze, że tyle zarabia - jak on może to każdy może. Jest to taki sam człowiek jak każdy z nas i dziękuję Bogu, że w końcu w Polsce są takie warunki.
W mojej branży (konsulting informatyczny) pojawiają w Polsce się stawki rzędu 500 euro/dzień (za granicą realne to 120-180 euro/h) i to mnie bardzo cieszy. A że ktoś zarabia 80 euro/h, a inny 7 zł/h - czy to wina ludzi, którym się udało? Ja się cieszę, że w Polsce jest coraz lepiej i każdy ma równe szanse, żeby zarabiać dużo.

Kwestia determinacji, pracy, nauki, poświęceń i szczęścia. W takiej kolejności.

Najpierw trzeba być ekspertem w jakiejś dziedzinie - potem pomyśleć, gdzie to można sprzedać i iść do przodu.

Ludzie nie rozumiecie - tu chodzi o to, że to są publiczne pieniądze.

Niby w 2010 tvp miała 20mln zysku.... ale już rok wcześniej 200mln straty.
Kto pokrył te straty? Podatnicy.

W prywatnej firmie mogą i sprzątaczce płacić 100tys. zł na miesiąc i prawda jest taka, że nic nikomu do tego. Miała układy, wyróżniała się?..... guzik nam do tego.

Ale wypłacanie w spółce skarbu państwa (która na rok 2009 przynosi straty) kosmicznych wynagrodzeń to chyba "lekkie" nieporozumienie.

ps. Wynagrodzenie Lisa, innych prezenterów i dziennikarzy nawet jeżeli kosmiczne to mnie tak nie rusza. Ale jak myślę sobie, że podatnicy łożą kasę na to by TVP wyprodukowała kolejny sezon Klanu, Plebanii czy innego gówna to mnie aż skręca.

i TU jest problem, a nie wynagrodzenie Lisa, który jak podejrzewam- ciągnie do góry TVP, a nie naciąga na kolejne kredyty.

No ja czasem niedziele mam wolną, ale bardzo podobnie.


Ogólnie zwisa mi ile on zarabia - ale twoje zarobki (mowa o autorze tematu) są tak niskie, że chyba na parkingu cieć dostaje więcej... W spożywczym nawet dają te 7zł/h (podobno)


każdej dziedzinie.

Trzeba zostać trenerem ? Nie ma problemu.
Trzeba wytłumaczyć Pudzianowi co zrobił źle? Nie ma problemu.
Iść napisać plan budżetu na kolejne 10 lat? Nie ma problemu, jeszcze na piwo zostanie.

Polaczek potrafi wszystko, nie robi nic. Oczywiście wsadzenie wszystkich Polaków do jednego worka to trochę przesada, ale gro z nich taka jest.

Ostatnio w gazecie podobno był taki dowcip (czy ja wiem czy dowcip w sumie... )

Córciu mieszaj głośniej tą herbatę, niech sąsiedzi słyszą, że mamy cukier.

A jak chcesz zarabiać pieniądze bez inwestycji? Można przecież wszystkich zwolnić i puszczać bajki z lat 70.
Jeżeli spółka państwowa ma konkurować z prywatnymi to musi być konkurencyjna również dla pracowników.

Po jaką cholerę mieliby brać studentów dziennikarstwa, płacić im po 3000 netto ,a jak ktoś się wybije to oddawać ich do TVN - wtedy dopiero robiliby przysługę komercyjnym stacjom.
Lis generuje ogromne pieniądze i akurat na nim TVP zarabia. Mogliby mieć samych amatorów i wtedy nikt by publicznej TV nie oglądał.

Sam wiesz, że w TVN płacą więcej. Jeżeli udało im się zgarnąć jednego Lisa, to należy im się medal, a nie obelgi od "wszechwiedzących managerów".
Chyba ,że masz dane na temat oglądalności i wiesz, że Lis przynosi im straty. Bo jeżeli swój światopogląd budujesz na artykułach z Faktu, to sorry ale nie mamy o czym rozmawiać.

Nie zapędzaj się. To raz. (to odnośnie twoich przypuszczeń jako bym był czytelnikiem faktu) Czytaj ze zrozumieniem. To dwa. (Czy ja gdziekolwiek napisałem, że sam Lis generuje jakieś straty czy zyski?? Pisałem o telewizji publicznej ogólnie)

A jak chcesz koniecznie poznać mój światopogląd a w tym przypadku pogląd na telewizję publiczną to uważam, że tutaj właśnie rząd powinien popisać się prywatyzacją. Jedno jest pewne, wtedy spółka będzie robić wszystko by osiągnąć maksymalne zyski a ile będą komu płacić to już nic nam do tego (ze swojej strony życzę wszystkim jak najwyższych zarobków).

Predzej by Policje i ZUS sprywatyzowali niz TVP:P

Często pomagaliśmy w serialach (Oficerowie, Pitbull, Nowa). Dobrze, że TVP ma kasę . Niech sobie Lis zarabia. Jak dają to bierz itd. Jak ktoś ma pretensje do tego na co idą podatki, to niech się pruje do zarządu TVP, a nie do Liska

Odpowiadając na Twoje stwierdzenie.
Po raz (odnośnie artykułów z Faktu), przeczytaj nagłówek:


Po dwa (odnośnie czytania ze zrozumieniem), czytaj ze zrozumieniem

Kolego, nie ma w moich postach nic osobistego, po prostu dyskusja musi być żywa
A jeżeli chodzi o prywatyzację TVP, to jestem przeciwny. Od lat poziom naszych mediów spada, dobrze jakby jeden kierował się nie tylko oglądalnością ale i treścią.
Zresztą są regulacje co do podziału czasu antenowego TV publicznej.

Masz złe dane...

A Marek Kondrat hehe... Miałem kiedyś okazję mu robić markize... Jak najbardziej normalny człowiek, ale jak z nim rozmawiałem to ma swoje ziemie w Tatrach, Pomorzu, Bieszczadach, Warszawie, Krakowie, a ja miałem okazje być w jego domku letniskowym na mazurach (wyposażony jak willa, ale dla niego domek letniskowy. Na działce ma basen, jezioro [naturalne], lasek, sad owocowy, coś a'la park.) Sam powiedział, że może już nie robić reklam na ING zaszyć się gdzieś na wsi i będzie ustawiony do końca życia on, żona, i jego dzieci... I jeszcze zostanie.

powinnismy spalic im domy

Nie... Nie mam nic do takich ludzi miałem kontakt z nimi i to taki sam człowiek jak my, a dla majątek mają dziś kosztem wielu wyrzeczeń kiedyś... Chociaż niektórzy dostają hajsy za to, że są kretynami. Aczkolwiek też tego nie potępiam bo w sumie zawsze to jakaś sztuka.

przekupili ciebie, twoj dom tez powinnismy spalic

A błyska się? Bo pojadę sprawdzę, a jak sie nie błyska to łeb ukręcę i poćwiartuje !

z tym się nie zgodzę kwestia znajomości ,szczęścia, determinacji ,pracy ,poświęceń- prowadzę może nie długo bo zaledwie 6 lat działalność gospodarczą i niestety doświadczyłem tego że jeśli nie masz znajomości i szczęścia to możesz stać na uszach a i tak nic nie zrobisz ( przykład złożyłem wniosek o dotacje z pup na rozpoczęcie działalności nie dostałem bo powiedziano mi że się nie utrzymam że za mało innowacyjny pomysł wiec kasę musiałem zdobyć sam w tym samym czasie mój kolega otwierał taki sam rodzaj działalności i dostał kasę dlaczego go pytam a on mówi że ciotka jest kierowniczką ) a jeśli chodzi o te zarobki które są wyliczane przez różnego rodzaju gazety i programy telewizyjne to nie wierzę ale jeśli naprawdę mają takie zarobki to jedynie może mnie to motywować co nie znaczy że wszyscy mamy równe szanse