BMW Sport

heheheheheh dobre

felga fajnie leży m-pakiet będzie super pasował

Dopiero dziś po godzinach męczarni ze śrubami które od nowości nie widziały narzędzi wyleciał silnik. Nazwaliśmy go Waldemar. Waldemar okazał się być w całkiem nienagannym stanie, kompresja wyszła średnio ok. 15bar co w porównaniu do emki przed remontem która w szczytach miała 8,8 jest wynikiem niebanalnym








Jaram się




Auto człowieka kierującego całym projektem, które winno wzbudzić oburzenie w kręgach właścicieli BMW




Po tygodniach oczekiwań ori tarcze od 3.2:




Kombiak ogólnie okazuje się być dobrym zakupem. Od spodu ruda gromadzi się tylko przy punktach do podnoszenia. Ale przede wszystkim zaskakuje mnie oryginalność tego auta. Pas przedni nigdy nie był ściągany o czym mogą świadczyć chociażby zgrzewy do podłużnic o których istnieniu dowiedzieliśmy się dopiero dziś zastanawiając się czemu nie da się zdjąć przodu. No i ta ilość różnego rodzaju osłon i plastików których w poprzedniej E36 nigdy nie miałem

Na razie "pożyczony" gwint D2, jak będzie się sprawdzał to zagości w aucie na stałe:

Kolejne 6 godzin grzebania i efekty:

Usunięte:
- Magiel
- Wahacze
- Zwrotnice
- Hamulce
- Kolumny




Wszystko zastąpione częściami z M3 lub nowymi za wyjątkiem gwintu. Przednie koła wstępnie z 30mm dystansami, docelowo 50mm. Przewody hamulcowe w stalowym oplocie firmy Black Diamond. Tarcze hamulcowe seria z 3.2 (inna budowa niż 3.0) zapobiegająca przekazywaniu ciepła z tarcz na piasty i zwrotnice.





I tak wygląda pozycja koła PRZED opuszczeniem auta:




Następna sesja garażowa będzie pewnie poświęcona regulacji gwintu bo w tym przypadku jest beton. Gdyby założyć zamiast sprężyn wielką rurę to nie byłoby różnicy bo to się w ogóle nie ugina. Poprzedniemu właścicielowi tego kombi (i gwintu) pękła od niego szyba. Oby tylko udało się przekręcić te regulacje bo obawiam się że nie będzie to proste. Ewentualnie można zastąpić sprężyny D2 sprężynami KW w których są helpery, powinno to działać dużo lepiej.


Jest jeszcze dobra wiadomość, jak zwykle FW Motorsport mnie mile zaskoczyło. Zamiast dostać ogarnięty airbox (mają założyć trąbki i parę innych gratów do airboxa którego im wysłałem) dostanę za niewiele więcej kompletny airbox karbonowy i filtr Będzie lans pod maską.

to się kurde napracowałeś ziomek przed te kilka dni...
rozumiem, że silnik już też siedzi:)
nie będzie za dużo tego dystansu? chcesz wrzucić 50mm na stronę czy w sumie 50mm? sam myślę, żeby nie dać po jakies 15mm na stronę na tyle u siebie... a Ty tu 50mm wylatujesz:D tak jak mówiłem, za jakiś czas jak będę miał wolny weekend, jestem u Ciebie:D

Wczoraj wyleciał wózek od 2.8 a dziś wleciał emkowy. Okazuje się że mocowania wózka wcale nie są pęknięte.

Nad tylną osią jeszcze trzeba sporo popracować bo są miejscowe braki, najwięcej czasu zajmie ogarnięcie przewodów do ręcznego bo trzeba położyć nowy układ od zacisków których jeszcze nie ma do łapy. Brak dostępu do migomatu skutecznie uniemożliwia położenie przewodów tak żeby było "jak w serii". Być może wykorzystamy mocowania do nieistniejących już linek od ręcznego szczękowego.


Samodzielny montaż wózka












Myślałem że będe to wszystko robił ze znajomym ale póki co prawie wszystko poza silnikiem muszę robić sam A silnik może wleci w niedzielę bo tylna oś czeka na części i nie można nic przy niej robić w tej chwili.

takie pytanko, od czego to mocowanie dyfra, takie podwójne?

to jest niesamowite że sam wszystko tak ogarniasz

kawał dobrej roboty i to w pojedynkę

może chociaż żona klucze podaje

Dzięki kolego

Chciałbym żeby podawała To jest niesamowite ile się marnuje czasu na szukanie narzędzi które się używało parę sekund wcześniej.




Standardowe mocowanie od dyfra 3.2 do M3. Pojedyncze nie było czasem tylko w E30?



Jest chwilowy zastój bo nie mamy czasu grzebać a następny etap czyli włożenie silnika wymaga pomocy znajomego. Tymczasem przyszło coś takiego, airbox full carbon z FW Motorsport:




I filtr do którego można by włożyć głowę

I w Z3 oraz E36 compact .

no nic tylko ogladac czytac i podziwiac

to chyba marzenie wiekszosci forumowiczow , upierdzielic sie w smarze zrobic cos i byc z siebie dumnym ze dziala i to dobrze

pozdrawiam i powodzenia przy dalszych modach....

Mam sprezyny ac schnitzera + pomocnicze jak te d2 sa za twade to sie mozemy zamienic. Mogl bys zrobic foto jak wyglada kolektor wewnatrz ?? chodzi mi o to jak sa wykonane trabki w kolektorze.

Postaram się zrobić przy okazji. Co do sprężyn to mam KW więc na razie nie skorzystam

Przez ten tydzień niewiele się działo ale jutro będzie zielone światło do skończenia auta i wyjechania na docieranie (pewnie poniedziałek/wtorek?).

Powodem dla którego sprawy się trochę przeciągnęły były zmiany w układzie hamulcowym. Miały być podwójne zaciski na tylnej osi ale zdecydowałem o podpięciu ręcznego w istniejący układ. Tym samym spadła o 13kg masa nieamortyzowana.

Podpięcie ręcznego w układ hamulcowy wymagało położenia nowych rurek gdyż seryjnie E36 (i chyba każde auto bo to jest wymagane przez prawo) ma podwójny układ hydrauliczny. Trzeba było przerobić układ tak żeby na tył szedł jeden przewód a nie dwa.

Wywalona została pompa ABS która tylko przeszkadza.

Wymienione zostały też środkowe drążki kierownicze na maglu które miały poważny luz.




Fotel kierowcy na miejscu, jeszcze pasażer, pasy boczne i łapa i środek na dobrą sprawę będzie skończony.

Projekt powoli widzi światełko w tunelu , pełen podziw za włożoną pracę

Widze ze robisz jednak typowy woz do sportu cos a'la bialas ...myslalem ze w tym projekcie wszystko bedzie wymuskane i wnetrze bedzie kompletne tylko kubly z przodu wjada ...ale nie mowie ze jest zle.

Coś a'la czarna jak już, tam było idealnie tylko klimy brakowało, teraz będzie Białas nie miał dosłownie żadnego wnętrza.

Nie ma niestety żadnego sensu trzymać w aucie kanapę i inne graty w sytuacji w której i tak nikt nie może siedzieć za kierowcą z powodu pasów mocowanych do tylnej rozpórki. Poza tym jak wiadomo im lżej tym lepiej

Mały update.

Auto już by pewnie jeździło gdyby nie to, że znajomy odpowiedzialny za budowę i strojenie silnika miał nieciekawą przygodę z chłodnicą i spędził 4 dni w szpitalu z poparzeniami twarzy i ciała

Sprawy wziąłem w swoje ręce i dziś na chłopski rozum próbowałem zamontować wiązkę silnikową i całą resztę złomu która odpowiedzialna jest za jego działanie. Poszło sprawniej niż mi się wydawało ale o sukcesie można będzie mówić dopiero wtedy kiedy auto odpali



Mechanicznie auto już jest gotowe. Do gwintu D2 założyliśmy sprężyny KW.




W środku też już wszystko prawie gotowe.




I tak się obecnie prezentuje z zewnątrz. Efekt osiągnięty, wygląda jakby ktoś zaparkował kombi na czymś stosunkowo szybkim.










Mam nadzieję że jutro uda się silnik odpalić. Brakuje nam tylko paru opasek zaciskowych, trzeba założyć chłodnicę i można zalewać.
Po raz pierwszy od miesięcy czuję wewnętrzny spokój że jesteśmy na ostatniej prostej.

Spędziłem kilka dni zgłębiając temat docierania silników bo będę to musiał robić sam. Wychodzi na to, że najlepsze dotarcie osiąga się pałując silnik w określony sposób przez pierwsze 30km jego życia. Po tych 30km silnik powinien być dotarty w 80%. Potem wymiana oleju i filtrów, latam kolejne 300-500km "po emkowemu" i strojenie na map sensorze.

Pięknie ci to idzie a tak nawiasem to po co ci hak ?:P chcesz nim też jeździć normalnie po ulicach np. do sklepu itd ?!

Hak akurat był na oryginalnym wyposażeniu auta Jest ściągany. Ale przyda się. Nie wiem czy kolega zaznał kiedyś ból wrzucania 14 kół 16" i 17" do auta po treningu driftu, kiedy jedyne co w głowie to gorąca kąpiel i łóżko Więc przynajmniej na treningi na Torze Poznań będę sobie ciągnął przyczepkę z kołami.

Auto ma służyć do jazdy na drogach, dlatego też klima i w miarę kompletny środek

rodzinne kombi bardzo podoba mi się Twój projekt

cieszę się, że jest postęp ostatnio właśnie się z Kaktusem zastanawialiśmy jak tam emka, a tu proszę:D
działaj i się chwal jak już będzie śmigać, to wpadniemy z chłopakami na test drive:D
Pozdr