BMW Sport

Poza tym mało które warsztaty zrobią w tym aucie rozrząd bądz klocki z tyłu. Elektryki maoło kto w ogóle chce się podejmować.

avantime go przebija

Moja zona jexdzi Laguna II 1.9 dci, 280tys przebiegu i powiem Wam szczerze, że złego słowa na to auto nie powiem. Kwestia dbania i pootrafi się odwdzieczyć bezawaryjnością

x2

Dokładnie tak samo myslę. Jak sie dba i na bierząco usuwa wszystkie drobne i większe usterki to samochód musi sie kulać jak należy, wyjscia nie ma.

wszyscy generalnie narzekają na te prawie nowe samochody renault. Ja sam nie wiem, buni się nie pozbywam więc zawsze będzie czym się poruszać w czasie awarii hehe

Skoro wiesz lepiej, to na forum nie pytaj.

gdzie tak napisalem?

Pytanie brzmi dlaczego akurat takie rzadkie auto sobie wybrałeś? Bo jest tanie? Bo chcesz się wyróżnić?

Ja też jezdziłem renówką 19 1.4 na gazniku.Przeklęte auto.Gdy chciałem się jej pozbyć to nawet handlarze spod giełdy nie chcieli jej kupić za parę złotych

design mi się podoba (bardzo plusuje jego zadek ) no i wnętrze jakoś tak wpadło mi w oko. Skoro jest to rzadki samochód to i wyróżniać się przy okazji będę hehe póki co to tylko grzecznie pytam o opinie, na jednym forum jest opisany dobrze a znów na innym zrównany z profilem moich opon hehe

Rozumiem że chcesz zamienić BMW na Renault ? Należy się karny kut...

nie nie, napisałem wcześniej że BMW zostaje aż do mojej albo jego śmierci hehe,

ruhh, dobrze Ci radzę, nie pakuj się w tą kupę złomu. Drogie w utrzymaniu i bardzo awaryjne auto do którego nie będzie chciał się dotknąć żaden mechanik. I tyle w tym temacie.

zawsze jak jedzie z naprzeciwka to przypomina mi wodogłowie

mój ziomek ma takiego, kupił za 16500, przez rok dołożył około 10 tysięcy, padł rozrząd, sprzęgło z dwumasem, turbina, zawias i jakieś pierdoły. Za darmo bym tego nie chciał

Jezuniuuu....usterek starczyło by na kilka samochodów, ciekawe czy wszystkie takie gnojki awaryjne czy akurat koleszka trafił na takiego dziadoja

rozrząd mu strzelił sam z siebie czy chcial zaoszczędzić i nie wymenil po zakupie?

Zawieszenie rozumiem, że w nnych samochodach sie nie psuje na naszych drogach?

Turbina to norma w dieslu.. dwumas przy pewnym przebiegu zreszta też.. Także może bez przesady z ta awaryjnością.. Jakbym tak zaczął liczyć, to E36 to szrot, bo musialem jej zrobić całe zawieszenie, świece, filtry, wyrwał się wózek, urwał sie wydech, złapałem panę i wypadają mi żarówki z tylnych lamp.. No parch normalnie..

Uważasz że velsatis to auto bezawaryjne i tanie w utrzymaniu?
oczywiście to jednostkowy przypadek, ale poza rozrządem nie popsuło się nic co może zdarzyć się w każdym używanym aucie, a koszty idą w tysiącach złotych, pamiętaj też o kartach, koledze w lagunie2 w połowie drogi do hiszpani zepsuła się karta i auto stanelo
do e36 dołożyłeś 10 klocków przez rok? Pamiętaj że to starsze auto bardziej styrane i nie raz pewnie leciało bokiem,
velsatis po takim traktowaniu juz dawno by był tam gdzie jego przeznaczenie czyli na złomie.
Szczerze to od velstisa 100x wolałbym AR166

Widzisz kolego.. Mam w domu Lagune II z 2001 roku z przebiegiem 280tys km na blacie. Bóg raczy wiedzieć ile naprawdę.. Robilem raz turbinę i nic poza tym.. Pomijam oczywiście kwestie eksploatacyjne jak zawieszenie i oleje..

powiedz mi, co dziwnego jest w tym, że w aucie konczy się zawieszenie na naszych drogach..? Albo, że sprzęgło w mocnym diesu w końcu dokonuje zywota? W BMW sa o elementy niezniszczalne i nikomu nigdy sie nie zepsuly?

Drażni mnie wydawanie opinii, że jak Renault to tylko na złom, bo to gówno nie samochód. Mozna tak powiedzieć o każdej marce, jak sie nie dba albo kupuje egzemparz po kimś, kto tylko tankowal, to niestety trzeba czasem pocierpieć.

A koszty utrzymania VelSatisa sa pewnie neiwiele wieksze niż Laguny II z podobnym silnikiem, czyli tak naprawdę nie krzywdzą jakos strasznie.. W sporadycznie jeźdżone e36 ładuje wieksza kasę niż w Lagune, która robi 120-150km dziennie..

są kilkakrotnie większe ponieważ to auto jest dużo bardziej skomplikowane mechanicznie i elektronicznie niż laguna, pomijając to że silnik o którym mówisz z laguną ma tylko wspólny blok a cały osprzęt jest inny. Rozwiązania konstrukcyjne Vel satisa w pewnych momentach wołają o pomstę do nieba.
nie porównuj vel satisa do laguny bo to przepaść w kosztach.