BMW Sport

Witam

Problem dotyczy e39, 530d z 2001 roku z automatem na pokładzie
Od jakiegoś czasu borykałem się z następującym problemem: silnik po rozgrzaniu się zaczynał pracować nierówno na biegu jałowym lub przy toczeniu się bez naciskania gazu ("falujące obroty") do tego stopnia, że potrafił przestać pracować. Z ponownym odpaleniem nie było żadnego problemu. Problem ten występował głównie w korkach (ciągła jazda gaz - hamulec - gaz). Potem silnik zaczął gasnąć w trakcie jazdy (znowu na "luzie" - na jeździe bez wciśniętego gazu). Teraz doszło do tego, że samochód jeśli już w ogóle odpali, to przychodzi mu to bardzo ciężko i wyłącza się po chwili. Dziś już w ogóle nie odpala... Kręci ale nie odpala. Pompy dostarczają paliwo do filtra
Z rzeczy, które do tej pory zrobiłem we własnym zakresie:
- przeczyściłem wtyczki na listwie cr i pompie
- wymieniłem filtr odmy

Niestety do komputera przez tydzień nie mam dostępu. Z wcześniejszych pomiarów nie wynikały większe problemy z wtryskami (lekkie lanie na jednym).
Z dotychczasowej lektury wywnioskowałem, że w tej sytuacji najlepiej zabrać się za czujniki położenia wałka rozrządu oraz wału korbowego. Czy macie jakieś sugestie ?

Witam!
Jedną z przyczyn falujących obrotów może być lewe powietrze. I jeżeli ma nierówne obroty to pod obciążeniem może i zgasnąć(wrzucony bieg, włączona klima). Co do reszty objawów to może nie być w ogóle powiązane i mogą to być te wtryski. U mnie jak miał problem z odpaleniem to okazały się przelewy(wytracało się ciśnienie w układzie). Wystarczyło, że nie odpalałem od razu tylko poczekałem z 10 sekund aż pompa elektryczna wytworzy ciśnienie i trochę pomagało. Ale wtryski to już komputer. Sprawdź najpierw to lewe powietrze. Ostatnio dowiedziałem się nowego sposobu, ale trochę ryzykownego, na sprawdzenie gdzie to lewe powietrze się dostaje. Pryskasz po silniku po każdym połączeniu na dolocie plackiem. Jak silnik wyrówna obroty lub obroty sięp odniosą to jesteś blisko nieszczelności. Sprawdzałem działa. Uważać trzeba żeby coś nie zapaliło placka(głównie w benzynowych przeskok iskry może wywołać zapłon)
Pozdrawiam

problem z nieodpaleniem okazał się być bardzo podstawowy... Rzeczywiście przyczyny szukać należało w czujniku położenia wałka rozrządu. A właściwie to w jego wtyczce. Okazało się, że jeden z kabelków jest przetarty i z racji tego nie zawsze kontaktował.
Nadal jednak pozostaje sprawa falujących obrotów - w tym momencie bardziej wygląda to na poszarpywanie silnika.
A'propo lewego powietrza - co dokładnie przez to rozumiesz ? Czy szarawy filtr powietrza może być przyczyną ? (filtr wymieniany w grudniu).
Dolałem do baku formuły STP do czyszczenia wtrysków - czy to może mieć wpływ na gorszą pracę silnika ? (stp nadal jest w baku, więc podejrzewam, że nadal odbywa się "czyszczenie")

pozdrawiam

Co do falowania - czujnik ciśnienia na szynie CR?

Pisząc lewe powietrze miałem na myśli powietrze nie idące przez przepływomierz, tylko przez jakąś nieszczelność, np. źle uszczelniony kolektor. Filtr nie będzie miał znaczenia, a co do czyszczenia wtrysków w common rail'u to mechanik zajmujący się regeneracją w serwisie bosch przestrzegał mnie przed stosowaniem tego typu środków. Twierdził że w układzie jest wysokie ciśnienie, a preparaty tego typu zawierają mikro składniki co może powodować pogłębianie się wżerów na wtryskiwaczach i uszkadzanie układu.

Co do falowania - poszedłem tropem, który znalazłem przy czujniku położenia wałka i sprawdziłem kabelki przy wtyczce do cr. Jeden z trzech kabelków też okazał się przetarty więc się nim odpowiednio zająłem i jak na razie jest lepiej.
Dobrze wiedzieć, o tych formułach i w sumie w takim razie dobrze, że tylko połówkę tego wlałem.
Dzięki za pomoc
W razie czego (gdyby to jednak nie była wina niestykającej kostki) będę informował o sytuacji z obrotami.

Witam posiadam bmw e 39 5 z silnikiem 2.8 193km 2jny wanos
mam taki problem jak falujace obroty silnika ale tylko na biegu jałowym
odblokowałem opcje licznika i jest tak przykładowo odpalam rano samochud
silnik mamy zimny przykładowo temp. silnika wynosi 15 stopni
dochodzi do pewnego momentu czyli gdzies tak do 30 35 stopni i obroty faluja
do temperatury tak gdzies 50 55stopni ssanie sie załacza wszystko niby ok po chwili kuleje
na jakis czas dochodzi do tem.i przestaje i przy ruszaniu lub cofaniu obroty silnika tez faluja
musze ruszac z puł sprzegła w innym przypadku zgasnie tak jak by sie przyduszała

wimieniłem takie czesci jak:

1.uszczelke kolektora sacego
2.komplet odm wraz z separatorem oleju
3.czujnik połozenia wału
4.czujnik temp.chłodziwa
5.podkładałem przepływke tez nic nie dało jak odłacze taz jest to samo
6.alternator ładuje 14,10 13,90 tagze prady raczej ok
7.Swiece nowe
8.fajki nowe
9.cewki raczej ok
podkładałem inne i to samo
10.pod kompem nic nie widac
zadnego błedu nie ma
11.sady wszystkie 4 ok wymieniałem 2 bo padły te tylne orginał uzywane
12.przepustnica czysciutka
13.moc niby jest przyspieszanie tez
naj gorsze te ruszanie gdyz sie przydusza

tagze nie wiem co moze byc jeszcze ???? pomuzcie

niektuzy mówia ze to wina wanosa wanos pod kompem jak patrzałem to niby chodzi .
lub czujnik połozenia wałkow rozrzadu
tagze nie wiem co jeszcze tam moze jej dolegac

Ogarnij się stary...