BMW Sport

sprobuj podlaczyc lampy zamieniajac je miejscami tj jakies przedlozki zrob do insatacji albo poprostu wyjmij lampy i podlacz lewa w miejsce prawej i odwrotnie. jak bedzie to samo ale w innym miejscu to wtedy wykluczysz lcm..... potem zamienil bym przetwornice miejscami i tez sprawdzil. jak sobie wykluczysz wadliwe ogniwo to bedziesz iwedzial co wymienic wtedy. troche roboty ale ..........

najlepsze rozwiazanie to chyba rzeczywiscie podpiac lampy na krzyz... tylko ze trzebaby ciąć kable od instalacji ...nie wiem czy to warte zachodu... no i koszt 2 kostek to jakies 50 zł... za 100zł kupie zapłonnik ...no nie wiem, pomysle i cos zastosuje ...poki co inne wazniejsze serwisy mnie czekaja

przy ksenonach z allegro pelno kostek mozna cos zlutwac. napewno ktos ma. ja mam cala instalacje swiatel od m3 w domu hahahha bo potrzebowalem kostke od bixenonu na 3 piny

nie wiem czy temat jeszcze jest aktualny ale chyba mam rozwiazanie.sam bujalem sie z tematem prawie 2 miesiace.na poczatek naprawilem alternator wymienilem regulator napiecia szczotki przy okazji lozyska komplet bo niby powodem mialy byc skoki napiecia- nie pomoglo.pozniej zamienialem miejscami zarniki zeby ewentualnie sprawdzic ktory czesciej mruga.efekt byl taki ze mrugaly 2 jednoczesnie i nie zaleznie czy auto pracowalo czy bylo zgaszone.czyszczenie stykow przy lampach nie pomoglo.kupilem 2 nowe zarniki-nie pomoglo:( elektrycy zalamywali rece i zaden nie wiedzial co jest.zaobserwowalem ze zawsze rano gdy wjezdzam pierwsze wlaczenie kierunkowskazu w lewo jest dosyc dziwne.zaczyna przez 3sekundy mrugac tak jak by jedna zarowka byla spalona(szybciej) po chwili wraca do normy i to zaesze tylko po dluzszym postoju.pomyslalem ze to brak dobrego styku ale nigdy nie bylo czasu do tego zajrzec tym bardziej ze z przodu mialem dyskoteke.przypadkowo w rozmowie ze znajomym ktory mial auto innej marki dowiedzialem sie ze to moze miec cos wspolnego. nastepnego dnia wyciagnalem lampy z tylu fakt byly troche zasniedziale wyczyscilem je po smarowalem pasta przewodzaca . podkusilo mnie cos i wyczyscilem wszystkie punkty masowe w bagazniku(sedan) i za oparciem tylnej kanapy.od tamtego czasu minelo 5 miesiecy i problem sie nie powtorzyl.na poczatku nie bylem do tego przekonany ale chyba trafilem dobrze niewielkim nakladem pracy i czasu. moze warto sprawdzic ta opcje.pzdr

slaba masa czesto bywa problemem i to w innym miejscu niz ktokolwiek by sobie mogl wyobrazic

No wlasnie dlatego bardzo sceptycznie do tego podchodzilem ale okazalo sie prawda.rozumie doskonale problem bo jest on nie do znisienia zwlaszcza ze trzba jezdzic teraz 24h na swiatlach

bede musial zatem za to sie zabrac - nic mnie to nie kosztuje, tylko troche pracy ...wyjme tylne lampy i przeczyszcze styki, popsikam kostki WD40, tylko nie wiem gdzie dokładnie są te punkty masowe o których wspominasz...? ...bo rzeczywiście masa może powodować jakiś problem...

ja zaczale od lamp. w bagazniku na lewej scianie jest jeden punkt drugi jest po przeciwnej stronie po zdjeciu tylnego oparcia znalazlem dwa jeszcze ogolnie cala tylnia czesc.jak sie uda to daj znac czy mialem nosa ze to bedzie to

2 dni temu popsikałem kostki w tylnych lampach WD-40, wpiąłem je na nowo... i póki co lewy ksenon nie miga - możliwe że to rzeczywiście jakiś problem z masą, ale czas pokaże - już były takie chwile że nie migał przez kilka dni, może to jedna z tych chwil, a może problem został rozwiązany... dam znać wkrótce

UPDATE:
Za dużo nie jeździłem po nocy od ostatniego czasu, ale zrobiłem około 100-150 km ogólnie i wydaje się że problem ustał - po popsikaniu kostek w lampach tylnych, ksenon lewy przedni przestał mrugać;)

dzięki wielkie za wskazówki i pomoc!

UPDATE2:
Jako że xenon znów zaczął migać w deszczowe dni, powtórzyłem zabieg z WD40 (zamówiłem preparat do czyszczenia styków, więc pewnie go niedługo wykorzystam i zakonserwuje to porządnie, ale co więcej - okazało się że żarówka od STOPu po tej samej stronie co miga mi ksenon była nadpalona (w środku włókna były na kilku odcinkach czarne, bańka była czarna, żarówka mimo wszystko świeciła), wymieniłem żarówkę, poza tym w gnieździe wewnętrznym (2 włóknowa żarówka) była naklejona taśma izolacyjna na stopkę żarówki (tylko jedno włókno żarówki stykało się ze stopką, więc zdjąłem tą izolację (btw - nie wiem jak ktoś to zrobił że owinął stopkę dookoła izolacją... ), zmontowałem wszystko na nowo, założyłem i znowu przestał migać przedni ksenon... zobaczymy co czas pokaże - jeśli problem powróci to popracuję nad innym rozwiązaniem...

problemem mogą być też brązowe kabelki w tylnych lampach które ponoć często bywają ponadpalane, u mnie są ok, ale w poprzedniej beemce miałem nadpalone i słabiej świeciła lampa, tam ponoć przechodzi masa

Kumpel ma ten sam problem mrugaja mu oba xenony jednocześnie. Sprawdziliśmy ładowanie, akumulator zmieniliśmy, tylnie lampy styki, masy na aucie z tyłu w bagażniku i z przodu za lampami, odłączyliśmy wszystkie kierunki i nic nie pomaga. Ktoś ma jeszcze jakiś pomysł? Jedynie nie mrygają jak włączy się awaryjne lub kierunki obojętnie czy prawe czy lewe.