BMW Sport

Stary, nawet nie wiesz jak dobrze Cię rozumie.

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia

szybkiego powrotu do zdrowia...

Miałes farta,ze przy tych 200 km/h sie tylko poobdzierałeś.Mogło sie to skonczyc tragicznie.
Szybkiego powrotu do zdrowia

zdrowiej bawara
100%wej sprawności tak fiz. jak i psych.

Życzę powrotu do zdrowia!
Pozdrawiam

Szybkiego powrotu do zdrowia życze

szybkiego powrotu do zdrowia

bedzie dobrze

Nie popisałeś się z tym ubiorem, ale mniejsza o to. Dziękuj Bogu, że nie jesteś rośliną i nie narobiłeś bliskim obowiązków do końca życia. Wracaj szybko do zdrówka i nie łam się, nie z takich rzeczy się ludzie wylizywali.

Prawko na kategorię A robiłem jakieś dwa lata temu, ale pamiętam jak uczulali na strój, nawet po bułki do sklepu i nie ma zmiłuj się. Ale wiadomo, że różnie to bywa... oby twój przypadek nauczył innych. Tu jest podobny wątek: http://forum.scigacz.pl/about39649-0-asc-0.html (trochę stary więc już część zdjęć nie działa).
Tak czy inaczej szybkiego powrotu do zdrowia.

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia! Też przez to przechodziłem 3 lata temu. Powiedziałem sobie nigdy więcej motoru, do czasu. To jest jak uzależnienie. A w szpitalu to niestety tak już jest jak przywiozą z wypadku motocyklowego, nie zapytają co i jak tylko odrazu dawca i winny. Ja dzięki byle jakiej odzieży nie miałem pościnanej skóry, lecz same złamania. Ale trzeba być dobrej myśli a zdrowie samo będzie wracało.

Dlatego nigdy nie wsiądę na motór

Szybkiej regeneracji i więcej oleju w głowie !

ojjj może taki wypadek psyche złamać...ale może też pomóc się zreflektować ,że nie mamy 7 żyć tylko JEDNO i nie jesteśmy niezniszczalni.
Trzymaj się chłopie i wyciągnij konstruktywne wnioski bo ewidentnie dostałeś drugą szansę...

powrotu do zdrowia szybkiego Ci życze

A przyszłościowo to jak bobby napisał dlatego nie wsiadam na motor

Heh, widzę podobne poglądy na ten temat. Ale Panowie, autem również można się nieźle załatwić, chociaż szanse przeżycia oczywiście dużo większe.

to wiadomo ale mimo wszystko autem nie trzeba utrzymywac równowagi bo ma 4 kółka

I niech to bedzie dla Was wszystkich nauczka... NIE wsiada sie na motor bez odpowiedniego sprzetu a jezeli ktos robi inaczej jest idiota i pozniej cierpi za wlasne bledy... tak samo zreszta jak nie robi sie wielu innych glupot. W mentalnosci ludzkiej jest cos takiego, ze wiemy ze cos sie moze stac ale nie myslimy o tym... zakladamy, ze sie uda, ze nic sie nie stanie... zamiast miec wyobraznie i pomyslec przed faktem co sie moze stac, wyobrazic sobie pare mozliwych sytuacji. A co jezeli sie nie uda?... Zawsze zadajcie sobie to pytanie.

Wyciagnijmy wszyscy z tego wnioski i miejmy wiecej wyobrazni i zdrowego rozsadku.

Tobie BAWARA zycze szybkiego i pelnego powrotu do zdrowia. Jestem pewien, ze to Cie bardzo wiele nauczy i wyciagniesz z tego wnioski na reszte zycia. Wybacz mi, ze nie pisze jak mi przykro i jak ci wspolczuje ale do jasnej cholery nie potrafie slyszac, ze zapierdalales (bo inaczej sie tego nie da ujac) motorem bez kombinezonu 200km/h i jeszcze zamiast byc 40x bardziej skupionym i reagowac na wszystko co sie dzieje na drodze... liczyles ze brat zrobi tak a nie inaczej... ale bylo minelo, wyciagnij wnioski, a pozostali fani motorow na forum niech sie pare razy zastanowia nad tym.

To co teraz przechodzisz jest przynajmniej dla mnie niewyobrazalne i mam nadzieje, ze potrwa to jak najkrocej i juz za chwile bedziemy mogli goscic wszystkie 10 Twoich palcow na forum.

Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia.

Ja zanim kupiłem motor, najpierw kompletowałem strój, i minimum co zakładałem to kurtka, kask i rękawiczki. Za dużo osłuchałem się o takich przypadkach jak Twój

Pozdro !

Szybkiego powrotu do zdrowia.... otrzymałeś drugie życie i nie zmarnuj tego !