BMW Sport

Bardzo dobry pomysł z tą przyczepką fajnie będzie cieszyć jazdą nie tylko po torze po ulicach też bokiem trzeba uczyć się jeździć no w Twoim przypadku udoskonalać :D

Upadłem na Cycki.. kawał dobrej roboty POwodzenia

Przy pomocy Rifresza i bardzo analitycznego podejścia człowieka który zajmował się stroną mechaniczną samochodu udało nam się dojść do ładu z kablami i odpalić skubańca Przy pierwszym rozruchu zbełtał się vanos ale naprawiliśmy ten problem miedzianą podkładką. Silnik chodził bardzo krótko (łącznie może 15 sekund) ale pracuje równo i cicho.



Udało mi się pożyczyć seryjny dolot więc jutro złożymy auto do kupy i jak dobrze pójdzie to będzie miało już za sobą pierwszą najważniejszą fazę docierania. Trochę strach bo trzeba będzie pałować całkowicie nowe i nie sprawdzone auto.

edit 16/06
Niestety w silniku coś stuka w jednym miejscu i dziś zaczął nierówno chodzić. Jutro chcemy poświęcić dzień na zbadanie tych dwóch rzeczy. Cała reszta już jest zamontowana. W trakcie montażu wyszły różnice między 2.8 a M3 - chłodnica klimatyzacji od 2.8 zasłania całkowicie chłodnicę oleju więc musi być inna, razem z nią wentylator. Całą przednia osłona plastikowa też, bo nie ma do czego mocować poszczególne elementy. Więc na razie bez klimy ale docelowo będzie.

u no ciekawe byle pierdoła

Tak to brzmi, na żywo jest dużo głośniejsze.


Po zmierzeniu częstostliwości pukania wychodzi ok. 6,75hz więc wyszłoby na to że to jeden z wałków rozrządu. Nie były sprawdzane luzy zaworowe. Więc od tego zaczynamy i mam nadzieję że na tym sprawa się zakończy.

edit: Na 6 garze luz zaworowy na wydechu 0.85mm i 0.55mm. I wszystko jasne

jak dieselek

Ręce mi już opadają

Po uciszeniu ostatniego gara zaczęły stukać kolejne - a raczej zaczęły być bardziej wyraźne bo najgłośniejszy stuk zniknął.

Przeliczyłem cenę regulacji luzów na aucie i zwalenia oraz obróbki głowicy... i pomimo że wychodzi 300zł drożej to lepszym wyjściem będzie zwalić głowicę i oddać do obróbki a oni już na miejscu ustawią luzy zaworowe przy wpuszczaniu zaworów.

Cewki też wypadałoby wszystkie wymienić dla pewności, podobnie świece. Nie wiadomo czy komp od vanosa działa... Ręce opadają, już mam dość wydawania na ten samochód bo praktycznie każde "znalezisko" liczy się w tysiącach. Ile można... Myślałem że wydatki już się skończyły a tu takie niespodzianki

szkoda gada ale wierze ze dasz rade i bedziesz smigac trzymaj sie

Trzymaj się masz już bliżej niż dalej

Nie wiem z czego robisz problem - ktos na forum pisal od czego mozna dopasowac plytki lub nawet kupic w serwisie a nie sa chyba pancernie drogie. Niektore wystarczy zamienic miejscami i bd prawidlowe wartosci nie wiem jak bardzo masz to rozregulowane. Gdzies jest temat jak to wymienic na aucie i nie jest to jakis problem.
Swiece sobie wymien bo raczej w kazdym aucie sie zmienia - nie sa tanie.
Dlaczego nie wiesz czy komp od vanosa dziala ??

Dobrze, że zrobiłem problem bo okazało się że zawory spotkały się z tłokiem. Stąd też wziął się luz bo jak zawór się wygiął to już nie chował się w głowicy. Człowiek który ten silnik złożył chyba nie za bardzo wiedział co w danym momencie robił Mimo że wałki są wyższe to zapas między tłokiem a zaworem przy prawidłowo złożonym silniku jest na tyle duży, że nie mają prawa się spotkać. Po drodze wyszło też parę innych rzeczy które dobrze że odkryliśmy bo inaczej byśmy długo dochodzili do tego dlaczego silnik nie pracuje tak jak powinien.

Głowica jutro będzie gotowa, uszczelka jest więc w przyszłym tygodniu może wreszcie uda się tym cholerstwem wyjechać z garażu.

i jak prace?

Na dniach wyjazd. Warsztat zalało stąd kolejne opóźnienia.

Kompresja wyszła równo 16 bar na wszystkich garach. Trochę nisko bo słyszałem że na tych tłokach przed dotarciem wyskakuje 21-22bar. Jest podejrzenie że to przez ostre wałki.

Widzę że wyjazd miał być 3 tygodnie temu, oto powód dla którego się dodatkowo przeciągnęło:

Ciut.... pokrzywione

pewnie śpiewały "wyginam śmiało ciało!"

Właśnie dostałem telefon od mechanika że silnik odpalony i chodzi równo i cicho

Czyli już jest z górki. Zostały bzdury takie jak spasowanie airboxa, odpowietrzenie sprzęgła i... to chyba wszystko Po docieraniu oczywiście strojenie.

Skoro temat już został podbity to wrzucam kilka rzeczy o których nie wspomniałem bo jakoś były mało istotne:

Profil seryjny 225/45R17 obecnie 215/40R17 - może uda się dzięki temu wyeliminować 1cm dystansu na przedniej osi. Jazda z 5cm jest dość nieprzyjemna bo wyraźnie czuć że koła nie obracają się dookoła własnej osi ale po łuku. Padło na Federale bo sporo osób sobie chwali, poza tym są stosunkowo tanie. Na tyle też wylądują ale dopiero jak będę miał zwykłą szperę.




I powód dla którego padło na Motorsporty. Poprzednie koła z oponą 26kg

klasa sama w sobie
będzie pięknie powodzenia

Uwielbiam takie zaangażowanie