BMW Sport

Nerwy nerwami ale takich rzeczy nie można robić..
Każdy wkurzyłby się na maxa ale to co on zrobił to samosąd a to jest karalne

Taki przypadek można uznać jako wypadek, każdemu w takim nagłym zajściu pod wpływem adrenaliny/przerażenia mogła odruchowo spasc noga ze sprzęgła A ze szyba popękana to kto widział co jest za nią

Idź na adwokata !

A to nie krzywda ?
Tak czy siak nie wiadomo o co poszło, w każdym razie moim zdaniem przesadził.

Ja bym jeszcze przystanął i sprawdziłbym czy ma gruby portfel No co na szybę

Nie takie gleby na rowerze były

ja bym wyszedl z matiza i powiedzial
- kurde wiesz, juz dawno chcialem to zrobic, dzieki...
a teraz podpalmy to gowno

Jak by miał taką sytuacje, to wysiadł bym i tak mu na piz..ł..
Miał bym większą satysfakcje.

Tu sami gangsterzy widze Strach sie bac

Fakt Podam przypadek: mając ok 5 lat, i siedząc na kierownicy roweru pt: SALTO (mój brat prowadził to cudo) pękła rama na pół
2 przypadek, to jak brat mnie uczył kierować samemu kierownicą, wówczas gdy on siedział na siodełku a ja na kierownicy... Efektów nie trzeba pisać... Ale lot był długi do rowu
I takie tam rożne w późniejszej przeszłości, nie raz kiedy się hamowało butem przednie koło w góralu kiedy to hamulce nie działały-tez sie fajnie leciało, kiedy koło się zablokowało
Było tego trochę...

To żeś poleciał po całości

No w końcu to nie http://www.forumfiata.pl
Wiec jakiś respekt musi być

Toć w tą wiosne wypadło mi koło przednie z szybkozacisku jak brykaliśmy po górach Tzn po Świętokrzyskich, ale zawsze jakieś góry...

W skrócie, moje przygody rowerowe za małolata oczywiście, nie kończyły się za dobrze 2 razy ręka złamana 1 raz zwichnięty obojczyk.
Sorry za OT, panowie.

Heh, kiedyś śmigając na salcie kumpla wpadłem do warzywniaka przez okno

Ja wtedy śmigałem pojazdem marki reksio więc nie bardzo wiedziałem jak się używa ten hamulec ręką i jak go wcisnąłem to mnie wyrzuciło przez kierownice wprost do zieleniaka

Dobrze gość zrobił. Może ten filmik będzie nauczką dla innych debili którzy fikają do ludzi i myślą że są bezkarni.

Że też nikt nie napisał "śmierć frajerom"

"Tak kończą frajerzy"

Kierowca matiza postąpił wzorowo

Kazdy sad go uniewinni, ewentualnie da zawiasy za takie cos...zostal mocno sprowokowany...zlapal go szal i nie byl przez chwile soba...to nie bylo rozjechanie bez przyczyny...nalezalo sie frajerowi

Niech to będzie nauczka dla frajerów: że jak już muszą skakać po autach, niech unikają E38, W140, wołgi, itp itd...

ja bym jeszcze go dobił na wstecznym