BMW Sport

Po pierwsze trzeba rozroznic montaz lpg fabrycznie gdzie modyfikuja osprzet i silnik pod katem LPG INZYNIEROWIE od montazu, a raczej przerobki auta przez pana Kazia.

Korba - jezeli czytales temat ze zrozumieniem to wiesz, ze LPG w mpwr po prostu sie nie oplaca - mentalnie i finansowo. Na tym tak naprawde konczy sie kazda rozsadna dyskusja na ten temat i umiera jakikolwiek sens takiej instalacji, bo nie ma oszczednosci, wiec i podstawowego powodu zakladania instalki gazu.

Jezeli jednak nadal nie rozumiesz, to z technicznego punktu widzenia, jak dla mnie wystarczy, ze lpg spala sie w wyzszej temp. niz pb, co w wysilonym silniku mpwr nie wrozy dobrze. Do tego ryzyko, ze gazownik cos sknoci, zbyt uboga mieszanka albo cos i masz koszty. Szkoda nerwow i czasu.

Co to znaczy?

Jak dla mnie to skrót od M-Power

a co powiedzie na zabytek w gazie?

i na sprezynach "jamex"

http://moto.allegro.pl/bmw-635-csi-okaz ... 27272.html

Siara, takich aut i silnikow jak e24/m30 czy e30/m20 nie powinno sie juz kaleczyc gazem. Plastiki to jeden pies czy mxx czy sxx, i tak tego jak psow narobili i ciagle jest do wyboru do koloru ale staroci jednak szkoda.

Instalacja LR akurat jest uznawana za jedną z lepszych i droższych więc tu nie leciał po kosztach.

dokladnie, dla mnie to auto bardzo mocno stracilo na wartosci, napewno wiele wiecej niz wlasciciel zaoszczedzil na paliwie, pomijajac koszt instalacji.

s costam to akurat oleje, ale m costam w dobrym stanie zawsze bedzie jednak bedzie troche warte, zwlaszcza za kilka lat
a teraz- ile bedzie warta taka m power z instalacja zakladana xx lat temu?

dla mnie nic

korba albo jestes uposledzony albo czytac nie umiesz: wyższa temp spalania suchosc gazu ( jak mi ktos powie, ze to lepiej to ciekawe ze na zachodzie gdzie gaz jest jakosciowo lepszy idealem i najwyzsza polka sa instalcje wtrysku cieklego gazu a nie w fazie lotnej ) i jak juz wpsominalem zero ekonomii przy kosztach i stratach wartosci nowych m5

nie odsc ze gaz to jeszcze jakis gruz na ulicy zaslania ta e24 heheheh

chyba odwrotnie

Chyba troche zle interpretujesz to co chcialem tu napisac, nie jestem fanem gazu, a wrecz daleko mi do tego.

Sytuacja jest prosta, silnik fabrycznie przystosowany do benzyny ma inna konstrukcje niz fabrycznie przystosowany do zasilania LPG (czy CNG) i inna konstrukcje niz wersja pozwalajaca na zasilanie oboma rodzajami paliwa. Najlepszy przyklad to chyba przytaczane zawsze E36 316g, ktorego silnik rozni sie budowa od tego z 316i (ma np. inna glowice ). Zmiana typu paliwa, ktore zasila silnik moze wiec wplywac negatywnie na jego trwalosc (w jakim stopniu, nie jestem w stanie tutaj okreslic), bo elementy konstrukcyjne zaprojektowano pod konkretne wlasciwosci (i proces spalania) danego paliwa.

Ja mam tylko nadzieje, ze te eko-geje nie zaczna od producentow wymagac produkcji aut juz odrazu z "podtlenkiem" lpg.
To juz lepiej kupic zwykle V i je zagazować raczej one na gazie wytrzyma wiecej niz ///M. W ogole ///M jest takim autem w ktorym kupujeacemu nie chodzi o ekologie spalanie itd to jest auto "zabawka" dla frajdy bez kompromisow gdzie koszty tak naprawde nie graja az taki istotnej roli.
I nie widze wiekszego sensu placic kupe kasy wiecej za ///M5 grzebane przez G-power ktore fak faktem jest mocniejsze niby bardziej ekonomiczne bo jest gaz ale patrzac z perspektywy czasu to albo mi sie to nie zwroci albo sie zwroci jakas stosunkowo niska kwota w porownaniu do ogolu wydatków związanych z takim aute.

Wszystkie te konstrukcje z Mpowerami wlacznie maja swoje tolerancje, i nie jest tak ze 50 stopni wieksze EGT moze cokolwiek zniszczyc. Nowsze konstrukcje sa poza tym fabrycznie przystosowane do pracy w duzym zubozeniu.

Dziwny jest ten watek, nikt nie potrafi przedstawic ani skrawka jakiegokolwiek technicznego argumentu na to, ze nowoczesne instalki LPG niszcza silniki, zamiast tego wkolko jest grany temat "oplacalnosci" albo "wstydu tankowania LPG".

Niewazne, przynajmniej przekonalem sie kto tu ma cos do powiedzenia

Twój guru, Vermillion już wypowiedział się przeciw to jego też zbeształeś.

Jakbyś miał JAKIEKOLWIEK pojęcie o inżynierce to nie wypisywałbyś takich bzdur. Zobacz sobie jak przebiega krzywa jakiegokolwiek wykresu wytrzymałości materiału w stosunku do obciążenia (obojętnie jakie - termiczne, mechaniczne, elektryczne itd.).

daj luz Jigi korba wie lepiej

A powiedz mi po co zakłada się LPG jak nie dla oszczędności? Nawet jeżeli nie wpływa to na żywotność silnika to po co zakładać coś co nie daje żadnych oszczędności, a jedynie generuje problemy takie jak chociażby mniejszy bagażnik, większa masa itp.?

Co do awaryjności, to mam niby prosty silnik S54. Poza tym że jest powzmacniany aby wytrzymywał duży stopień sprężania i wysokie obroty to jedyna mechaniczna komplikacja w porównaniu do zwykłych BMW to przepustnice. Poza tym jest nawet prostszy. Jednak w tym silniku wszystko posiada mniejsze tolerancje i wymaga większej dokładności. Niby prosty silnik a niezbyt dużo ludzi potrafi go poskładać tak żeby działał prawidłowo, więc tym bardziej LPG potrafi założyć jeszcze mniej.

Więc dochodzimy znowu do konkluzji: nie ma to sensu. Tak samo jak nie ma sensu zakładać LPG do kosiarki. Pewnie się da tylko po co?

JA TEZ !

Pochwal się jakie Ty masz pojęcie o "inżynierce" koleżko. Nie masz żadnego. Jak większość w tym temacie. Faktycznie na temat wytrzymałości materiałów, a w szczególności tych z których zbudowane są silniku S, nie masz nawet bladego pojęcia. Przyznasz w końcu to, czy będziesz się non stop mądrzył. Widziałeś chociaż jeden taki silnik na stole? No pytam, odpowiedz szczerze. Podejrzewam że nie widziałeś nawet na żywo tego silnika w komorze, a nie śmiem nawet sobie wyobrazić że znasz jego założenia konstrukcyjne i wytrzymałościowe. Każdy jest mądry na forum, a jakby przyszło co do czego to większość inżynierów z forum mogłaby tylko powiedzieć "aaaaa" albo "eeeee".

Co nie zmienia faktu że ja osobiście do swojego M nigdy gazu nie założę. Chociaż w e39 mam gaz, ale tam jest zwykłe B28.

Niech nikt nie czuje się urażony tym postem - nie miałem na celu żeby ktoś poczuł się dotknięty.

pozdrawiam

Z ciekawości zapytam - jakie materiały zostały użyte do budowy silników M? Mam na myśli trzy jednostki: S54, S62 i S85.
Dokładniej chodzi mi o głowice i jej osprzęt, blok oraz tłoki i układ korbowy. Jakich materiałów użyto i jakiej obróbki?

Gdybym odpowiedział, to wychodziło by na to że chciałbym tu coś komuś udowodnić. A niestety nie ma komu. Pisałem pracę na temat silników M-power. Wiem o nich dużo. Poza tym między innymi z napraw i obsług tych silników się utrzymuję. Nie mam potrzeby się dowartościować na forum, a napewno nie na tym forum. Poza tym i tak pytasz o informację ogólnodostępne które można znaleźć w wielu materiałach. Istotną kwestią są pewne zabiegi konstrukcyjne. Ale jak już pisałem - nie tu.