BMW Sport

powtorze sie jeszcze raz- ten silnik to wymysl geniusza

Rewelka.

Ja swoją najmniej spaliłem 6,03 (5,9 na kompie) i w sumie nie taka mordęga, lecieliśmy kolumną 90-110. Dystans ~220-230km


To teraz pochwalmy się ile nam max spaliło

Super wynik, pozostaje tylko pogratulować !

W tamte wakacje będąc w Niemczech jechałem 535d z 60 letnim sąsiadem (Niemiec) jechaliśmy trasę 150km i spalanie wyszło 6,6 l/100. Tylko trasa prędkości ok 90km/h ze 2 razy na liczniku było 120km/h. Więc Twój wynik jest jak najbardziej realny dla mnie biorąc pod uwagę, że ten facet nie jechał ekonomicznie, przyspieszał bardzo powoli, hamował, przyspieszał itp itp.
P.S
I w sumie zastanawiam ja się do czego mu te 535d jest ...

Auto serwisowane, 70 tys przebiegu i chce mi sprzedać bo chce kupić nowe 5er. Nie do końca mnie na nią stać, ale zastanawiam się jeszcze z ojcem. W sumie to automat więc nie strach, że od dziadka.
Jak kupowałem 530i E39 od dziadka i wsiadłem z nim i kawałek on jechał i zobaczyłem, że używa tylko 3 pierwszych biegów i zmienia je przy 4000 obrotów i na takich obrotach się toczy to podziękowałem. Śmieszą mnie opinie "auto od dziadka" bo to wcale nie znaczy, że w dobrej kondycji.
Soryy za OT

Jeżdżąc swoją bunią z takim silnikiem jak wjadę do miasta - od razu spalanie rośnie. Waga robi swoje. Te silniki wybitnie nie lubią miasta jeżeli bierzemy pod uwagę spalanie.Zresztą wszystkie silniki powyżej 4 garów tak niestety mają. O ile po za miastem potrafią stosunkowo niewiele spalić, o tyle w mieście paliwo pochłaniają. Ojciec ma citroena C5 2.2 HDI z modem na 200KM w ori 170. I spalanie w mieście nie jest wiele większe. I tak też było z moim fordem mondeo 2.0 tdci.

ale to takie moje porównanie z silnikami 6cio i 4-garowymi.

A tak realnie ile Ci w mieście bierze? I w jakim mieście mieszkasz?

Gratulacje BARNABA ja pamiętam jak udało mi się Clio III 1.5dci uzyskać wynik 3.1l/100km przy załadowyanym samochodzie na trasie we włoszech Dystans ok 200km średnia prędkość 110km/h (pamiętam, wtedy sprawdzałem z ojcem Vmax'a 170km/h i więcej nie chciał iść )

myślę że 11-12 litrów trzeba spokojnie liczyć (przy normalnej jeździe bez dziadowania). Chociaż mi nigdy nie spalił więcej niż 10,9 litra/100km. Ale pewnie dlatego,iż auto wyciągam z garażu jak gdzieś w trasę jadę-po za miasto.

Na co dzień poruszam się zwykłą blaszanką (opel combo 1.3 cdti).więc trudno dokładnie określić , ile dokładnie bunia spala w mieście. Nadmienię, że silnik mam perfect. Żadnych błędów,na kompie. Wszędzie sucho - wszystko gra.

Na co dzień spalanie wynosi 8,8l-9,1l/100km-bez dziadowania, a jak jeżdżę z rodziną spokojnie do 130km/h - 7,7litra silnik średnio spala i tak się waha od 7,5-7,8l/100km).

Ale jak jeżdżę tylko powiedzmy po mieście, to nie ma szans aby bunia spaliła mniej jak 10l/100km. Jak ktoś twierdzi inaczej - to gada bzdury.No chyba że jeździ totalnie jak dziadziunio.Ale tym autem to niemożliwe. CHociażby dlatego, że często jakaś bunia albo stunningowany vag chce się na mieście mierzyć ...............a ponieważ daję się szybko podpuścić...........- spalanie idzie w górę!