BMW Sport

witajcie
mam możliwość zakupienia e46 z końcówki 1999r. Obleciałem cały wóz miernikiem grubości lakieru, jednak mam w związku z tym mały mętlik w głowie. Grubość lakieru oscyluje w okolicach 200 um (160-250). Oczywiście znalazłem elementy malowane gdzie grubość była 300-500 - do tego sprzedający sie jak najbardziej przyznaje rzekomo uszkodzenie parkingowe. Niestety mam wątpliwości co do reszty która rzekomo od fabryki nie była malowana. Porównując z innymi e46 gdzie grubośc oscylowała 90-160 na tej jest trochę grubo.
Sprawdziłem też wszystkie szyby uszczelki itp zakamarki ale nigdzie nie ma śladów malowania no i nie wiem co mam o tym myśleć. Lakier nie jest "świeży" bo widać eksploatacyjne uszkodzenia od pisku kamyczków itp.

Proszę powiedzcie czy możliwe jest, że samochód ten był tryśnięty ponownie w fabryce?
Czy grubość lakieru 160-250 może oznaczać, że była malowana po wyjściu z fabryki (czy lakiernik da radę tak jak w tym przypadku w miarę równo i niezauważalnie położyć na cały wóz lakier)?
Ps

Proszę tylko nie piszcie, że 12 letni samochód itp i zebym sie nie czepiał, bo szukam 100% bezwypadka ze 100% lakierem (dopuszczalne malowanie elementów odkręcanych) i wiem, że takie się zdarzają.

tak


oczywiscie


białe kruki tez sie zdarzaja

To sobie poszukasz

jestem tego świadom, że poszukiwania mogą potrwać

A jak sądzicie czy opisywany lakier może być lakierem fabrycznym?

Lakier w aucie nie jest najważniejszy ważne,żeby nie było szpachli i ważne co było robione i dlaczego. Tylko w Polsce ludzie mają pierdolca na punkcie niemalowanych aut co wcale nie oznacza bezwypadkowości bo w tej chwili każdy "mądry" handlarz kupuje elementy w kolor nie dość,że taniej to na czujniku auto masz niemalowane a często po naprawdę konkretnych dzwonach. Ostatni znany mi przypadek Touareg 2010r 10tyś km przebiegu wstawiany próg obie podłużnice wymienione a cały przód maska błotniki plus drzwi kupione w kolor auto wg czujnika nie malowane. Kompletna głupota szukanie aut pod tym względem.
Na zachodzie często ludzie dbający o swoje auta potrafią odmalować cały samochód ze względu na rysy i odpryski u nas jest to nie do pomyślenia
Ja jak malowałem w emce maskę i zderzak z powodu odprysków to musiałem foty robić przed z przyłożonym czujnikiem i po żeby potem jakiś "kupiec" nie przyleciał z czujnikiem i nie truł dupy.

P.S. Oryginalny zapuszczony lakier to max 180um jak masz 250 to już malowane na 100% 500um+ to już mała warstwa szpachli

dokładnie tak jest. Teraz coraz modniejsze jest zmienianie całych elementów niż ładowanie kupy szpachli.. a jeśli samochód w popularnym kolorze typu czarny, srebrny itp. to nie ma problemu ze znalezieniem części w tym samym kolorze.
Miernik lakieru traktować jako wskazówkę, a nie jakąś wyrocznię. Ze swej strony polecam wprawne oko. Pzdr

Dokładnie

W internecie jakiś czas temu wyczytałem że są takie specjalne preparaty które nakłada się na autko i po ich nałożeniu czujnik lakieru pokaże zawsze iż lakier trzyma grubość w normie prawda to to ?

Nie prawda.

Proponuje kupic nawą Pande z salonu na bank orginalny lakier

hehe - dokładnie deejeys

Wg mnie niestety nie jest to lakier fabryczny.
Bardzo rzadko się zdarzają w BMW grubości powyżej 200 um. W FIACIE norma to dochodzi nawet do 350 um (mam nawet odpowiedź tyskiej fabryki...), ale w BMW nie powinna przekraczać 150 um +/- 10%

Musisz rozważyć dokładnie co było uszkodzone, pomierz progi słupki itd.
Jeśli są to drzwi, a progi, słupki są nieruszone, do tego będziesz widział śruby drzwi nieodkręcane - to świadczy tylko o uszkodzeniu drzwi - faktycznie parkingówka. Ale jak np. bedzie to malowany przedni błotnik - popatrz na śruby maski, lampy itd.

pod warunkiem ze to E46 lub E39
w przypadku np E60 juz jest to ok 100 um

tak. od któregoś roku przeszli na lakier wodny (?) i wtedy ma 90-100..

Kolego, ale pytanie dotyczy właśnie e46...

mamy cie:) podoba mi sie Twoj logiczny tok myslenia

Darek, popraw się

Na forum logika zawsze jest dla mnie ważna
A na forach kilkunastu jestem (czasem tego nie ogarniam... ) więc już nauczono mnie czytać ze zrozumieniem o odpowiadać krótko i zwięźle

Kolego z całym szacunkiem ale to właśnie miejscowość którą masz w podpisie oraz jej "znane" okolice nauczyły mnie dużej cierpliwości w szukaniu samochodu i nie rzucanie się na te "okazje".

Wóz o który pytałem w tym temacie - odpadł po części ze względu na wasze opinie ale także na spore problemy elektroniczne... dlatego szukania ciąg dalszy.
Swoją drogą dzieki za opinie...

powyzej 200 jest juz podwojny lakier , a jak mowisz o wartosciach 400-500 to jest tam pod lakierem szpachel.