BMW Sport

O kierowcach BMW!!!
Witam chciałem opowiedzieć i zarazem podpytać o pewne zachowania jakie obserwujecie i praktykujecie na drogach.
Mając prawko od 1997r dużo rocznie jeźdzę ale dopiero od 1,5 roku ganiam codziennie beemką ,zauwazyłem że kierowcy bmw są dużo bardziej dla siebie życzliwi i pomocni od innych kierowców a żeby nie być gołosłownym przetoczę przykłady.
W ostatnich miesiącach wyjazd z mojego osiedla na główną droge okolice Lublina jest mocno utrudniony z powodu przebudowy,tak naprawdę trzeba czekać na jakis cud żeby któreś z aut jadących w sznurku grzecznościowo mnie wpusciło.O dziwo za mną nie ma innych aut wiec jak ktoś miałby choćny minimum kultury to jedyne co by stracił to tylko 5s swojego cennego czasu jakby mnie wpuscił.
Ale nie będzie to smutna opowieśc o tylko bee kierowcach bo jednak cuda się zdażają bo każda beemka w tym sznurku aut umozliwia mi włączenie sie do ruchu,mało tego-z daleka mi sygnalizują że bedę przed nimi mógł wjeźdzać.Doszło do tego zę czekajac na takie włączenie i obserwujac jakie marki zbliżają się do mnie mówię do Żony zaraz ruszamy bo jedzie bunia i zawsze mam rację,kierowcy przytomni i obserwujacy otoczenie wpuszczają i często pozdrawiają -PANOWIE I PANIE tak słuchając tych obiegowych złych opinii
na temat kierowców Bawarek stwierdzam (a byłem i jestem zarejestrowany na innych forach innych marek) żę to najbardziej wspierająca się społeczność ludzi kochających marke BMW i trochę nawet jestem dumny z Waszych zachowań .Dodam żę ja również zawsze jestem pomocny na drodze dla innych kierowców a szczególnie dla kierowników bawarek.A czy w Waszych rejonach też spotykacie się z takimi zachowaniami pośród aut ze śmigłem na masce?
Trzymac tak dalej niech inni widzą i się uczą kultury i zyczliwości za kółkiem.
Pozdrawiam

Zgadza się, coś w tym jest.
Ale pamiętajmy, że dzielimy markę na dwie grupy ludzi mających BMW są to 1.pasjonaci marki i 2.łyse dresy.
Po tych ostatnich nie spodziewałbym się kultury. Zalewają swoje auto za 20zł gazem, robią parę rundek wokół rynku, żeby się pokazać powodując przy tym zagrożenie i co za tym idzie brak kultury.

a ja napiszę że 2. nie wyklucza 1.

Ja tam gdy się nie spieszę również posługuje się kultura prawa ulicy a przede wszystkim umożliwiania włączania się do ruchu... a tym bardziej gdy wynurzy się jakieś BMW

Też zawsze jak próbuję wyjechać z podporządkowanej to czekam na BMW Zauważyłem, też że często nawet kobiety jadące w BMW przepuszczają innych użytkowników BMW. Bez urazy dla płci pięknej ale to się rzadko zdarza, żeby pani kogoś wpuściła na drodze.

Racja.Coś w tym jest. Przyznam się że zawsze jak widzę oczekującą bawarkę wpuszczę ją i to samo zaobserwowałem w drugą stronę. Oby tak dalej koledzy

tez to zauwazylem ale nie jest to regułą,zauwazylem tez ze puszczaja czesto wlasciciele juz starszych modeli E30,E36,E39 bo "panowie w X5 pod krawatem"(nie ublizajac nikomu) to nie za specjalnie,zawsze jak chce sie wlaczyc do ruchu i jedzie np: E36,krotka wymiana spojzen i jazda

Lysy dres ktory zatankowal za 20 pln Cie nie zatrzyma sie i nie ustapi nikomu miejsca bo za duzo gazu spali stojac i poznie auto rozpedzajac a mogl by na tym blok okrazyc to taki zarcik nie chcę nikogo obrazic zreszta sam czasami ubiore sie w jakis luzniejszy ciuch

Ale ogolnie kultura jest wieksza ja sam jak przesiadlem sie do 540 poruszam sie bardziej przepisowo nie spiesze sie nie wymijam pojedynczo samochodow zeby byc 1-wszy pod swiatlami za to juz dawno zauwazylem jak znaczek bmw dziala na innych np: jade z pracy stala predkoscia 90km/h i poganiam passata b5 diesel jakis gosc jak to zobaczyl to zakopcil i polecial do przodu ok mowie jedz sobie ale za kilka km znowu ten sam passat jest przede mna a jade caly czas tak samo Mam wiecej takich akcji ale glownie jade z dziewczyna i uzywanie kick-startu konczy sie mala awantura

Szczerze to BMW zawsze wpuszcze ale ciii...
(nie wpuszczam ludzi w skodach bo to najczesciej emeryci i wleka sie pozniej przedemna i trzeba ich wyprzedzac a nie zawsze jest mozliwość a i taksowkarzy tez bo nie lubie za nimi jechac bo sa nieobliczalni staja skrecaja jak im sie podoba)

Kierowce innego auta (w tym skody i taksowkarza) kory np jedzie z naprzeciwka i ma skrecic to robie sobie wiekszy dystans od auta przedemna i 2 strzaly dlugimi jegomość sobie wygonie skreca nie blokujac aut jadacych za nim a ja tak naprawde nawet nie musze sie zatrzymywac wiec skoro sam nic nie trace to dlaczego mialbym nie pomoc.

Sam tez cierpie na wrodzone nadpobudliwość ruchowa spiesze sie czesto i w ogole ale zawsze jak ktos mnie wpusci albo ja zmienie szybko pas przed kogos to mrugne awaryjnymi aby nikt tego nie odbierał jako przejaw agresji czy tez buractwa. Tak samo dziekuje za zwolnienie lewego pasa na 2pasmowce abym mog gonic dalej do przodu.

Pokorne ciele dwie matki ssie a w zyciu jest wszystko pozyczone i jak dasz tak bedzie Ci oddane. Dlatego wiem, ze jezeli ja kogos kilka razy wpuszcze to on mnie tez.

Ja rzadko puszczam kobiety,bo zanim one zajarzą,że chcę je wpuścić to mijają wieki i się robią głupie sytuacje na drodze

Lubie takie akcje

staniesz zeby ja wpuscic


2x dlugimi


no jedz k@$%a kobieto!!!!



wkoncu dochodzisz do wniosku ze h..j z nia i ruszasz i ona tez rusza

Dokładnie tak jest

To tak co do wpuszczania - mam nadzieję,że zawsze używacie długich, aby zasygnalizować swoją pomoc?!

Niestety, ale dość często zdarza mi się, że ktoś chce mnie wpuścić, ale nie daje żadnego znaku. Tylko zwalnia, albo macha coś w środku, a jak wiadomo, nie zawsze widać przez szybę, co za gest ten jegomość wykonuje i wtedy też robią się głupie sytuacje, a ja muszę palić gumę, żeby nie tamować ruchu

Hehe, w Polsce zachowanie, które powinno być absolutną codziennością jest podziwiane i traktowane jako rarytas.

i mnie sie to bardzo podoba zwlaszcza jak pomagam we wlaczeniu sie do ruchu jakiejs e 30 albo e 36 w bardzo zadbanych egzemplarzach fajnie popatrzec poprostu albo odzwierciedlic samego siebie ? ja to juz chyba pasjonata na 100%

też puszczam Bemaki i jestem przez nie puszczany

hmmm, w sumie to jakoś szczerze nie spotykam się z takimi sytuacjami na drodze żeby same BMKi mnie puszczały, zazwyczaj są to różne marki aut, ale może coś w tym jest oczywiście jak widzę ładną Bunię to staram się ją przepuścić aby móc sobie popatrzeć podobnie jak DaRo25

Zawsze uważałem kierowców BMW za normalnych, myślących użytkowników drogi. Nie wiem skąd się biorą opinie, które dobrze znamy...

ZAWSZE wpuszczam samochód, który np. próbuje się włączyć do ruchu od dłuższego czasu ale żaden idiota przede mną nie wpadnie na to, żeby mu lukę zrobić. A BMW to bez namysłu wpuszczam, bo zazwyczaj wiedzą o co chodzi i włączają się do ruchu w trybie ekspresowym, tak, że nawet hamulca nie muszę dotykać.


No i bardzo lubię jechać za jakimś BMW (ale nie 316i ///M + lpg). Jadą swoim tempem, jak jedzie 120 km/h to czy zakręt czy prosta cały czas ta sama prędkość. Aż chce się za takimi autami podróżować.


Ale najbardziej uprzejmy to jestem dla kierowców ciężarówek. Też przepuszczam, nigdy nie wymuszam, bo wiem, że biedak musi przeze mnie naście biegów zmieniać.


A śmiać mi się chce jak stoi za mną BMW i widzę, że gapi się na klapę i widzi forumowe ramki Zawsze mają fajną minę: ramki BMW na Fordzie, wtf

ja tam nie jeżdżę już bmw i też mnie wpuszczają, jest moda na kulturę dbanie o środowisko, dobre wychowanie,
nikt nie chce już być dresem, chamem, gburem, plastikiem bo to nie trendy ani nie cool... i wszyscy się będą z ciebie śmiali, bo internet wyśmiewa, starą subkulturę, włosów na żel, i markowego dresiku
dobrze, że nie gonie za trendami

Że na jakichś drifterów w BMW trafiasz co to 120km/h w zakręt wchodzą jestem w stanie uwierzyć.... ale że Mondeo dotrzymuje im kroku to normalnie szok