BMW Sport

odbieraliśmy ostatnio z kumplem auto jego ojca,jakies tam poprawki,cos tam domalowac itp,lakiernik "wcinał" sie w tylne prawe drzwi polowe tylnej maski i malowal tylny zderzak,oceńcie jak to wyglada,przynajmniej z fotek,komu to pasuje a komu nie,nie bede wypowiadal swojego zdania na ten temat ani tez nie powiem ile to kosztowało,specjalnie abyscie to wlasnie Wy wyrazili swoja opinie bo powiedzmy ze ja sie na tym nie znam,tez nie jestem lakiernikiem i mam średnie pojecie o lakiernictwie bo wiadomo nie robie tego i nie "siedze" w tym,no wiec?

Z tych zdjęc nic nie widac, ale z tym spasowaniem tyłu to mógł się bardziej postarac...

różnicy kolorów i ja nie widzę

zdjęcia lipa ale te szczeliny

haha kylna klapa miażdży

dostał już wpierdol ?

Tylna klapa, a ściślej jej częściowe pomalowanie wygląda jakby kot naszczał. Spasowanie blacharki bez komentarza. Do reklamacji lub zwrot kasy.

Nie rozumiem tego tematu, na takich zdjęciach (jakość, oświetlenie) to nawet jakby pomalował sprayem metalik to by się błyszczał "ładnie" ale domyślam się, że lakier i jego położenie są zrobione tak jak te okropne szczeliny, czyt. chu*owo a jak jeszcze kładł szpachlę to pewnie fajne fale mu wyszły

kolor wlasciwy tylko wepchnac w wysoka trawe i zostawic.....

albo mi sie zdaje albo na tylniej klapie widac dwa kolory(przed ostanie zdjecie) ? albo to gra swiatła ...

Lakiernikiem nie jestem ale za tylna klapę - jej spasowanie i to wgięcie, to bym mu ją na łbie mu wyprostował.

To teraz sie pochwal ile owy mistrz szpachli i pędzla przytulił za spierniczoną robotę???

A ja powiem tak: skoro tyle widać na zdjęciach to co musi być na live ? Fajnie by było jeszcze dać fotki sprzed działania tego pana niby lakiernika

spasowanie tylnej klapy to jakies nie porozumienie

ale smieszna rurka wydechowa w tej hondzie



sory za OT

yogi7456 co zamierza z taka fuszerką zrobić właściciel tego Accorda ?

Panie za taka klape to bym spuscil wpierdol i siekiera do drzwi komus zapukal,
jezeli twoj kolega zaplacil za to pieniadze to jest leszczem do potegi etej- bez urazy.

ulep do kwadratu, krzywo spasowany, na żywo pewnie wygląda to jeszcze gorzej

nawet nie macie pojecia jaka mam polewe z tego tematu,spadlem prawie z krzesla

kocham takie tematy

zeby nie bylo,auto naprawde istnieje,co do blacharki to sie juz nie czepiajcie,lakiernik nawet jej nie ruszal,mial tylko pomalowac,to ze jest lipa odstawiona to juz szczgol,no fakt.fotki nie sa moze najlepsze ale to najlepsze jakie moglem zrobic w w/w sytuacji,tylko telefon mogl sie tu wykazac se c510 3,2 mpx

no nic niewazne,moze jeszcze ktos cos powie?powiem Wam pozniej ile ten lakiernik bierze za element i ile zostalo zaplacone,pozdro

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie Czyżby właściciel puścił to płazem ?

tak

*uja widac na tych fotkach