BMW Sport

Witam,
w ubiegły piątek mieliśmy stłuczkę naszą barbarą e46 320d z 2002r. Pojazd przed nami cofnął bezczelnie w nasz samochód, oczywiście nie obyło się bez policji. Notka spisana ubezpieczyciel poinformowany o wydarzeniu, czekamy teraz na Pana rzeczoznawce. Mam jednak pytanie : samochód posiada 2 właścicieli(właściciel i współwłaściciel) , z czego pierwszy prowadzi działalność gospodarczą już od 20 lat, drugi właściciel również prowadzi działalność - najem. Pani zapytała mnie o to ale po co jej takie informacje ?Tak jak np przebieg auta?

Czy przez to odszkodowanie będzie wypłacone w kwocie netto?
Nie interesuje mnie odszkodowanie bezgotówkowe.

Uszkodzeniu uległy:

maska - wymiana
lampy+kierunkowskazy - wymiana
błotniki - malowanie
zderzak - malowanie

Takie są moje spostrzeżenia na obecna chwilę, przyjedzie pan to oceni.

Prosiłbym o jakieś wskazówki jak sprawę szybko i pozytywnie załatwić.

Pozdrawiam
Uksi

A więc tak - auto zostało kupione normalnie tak jak kupuję zwykły Jan Kowalski za gotówkę bez faktury i oczywiście zapłacony podatek w US. Auto jest tylko zarejestrowane na osobę(właściciel) która prowadzi działalność ale nie wykorzystujemy tego samochodu do prowadzenia działalności, natomiast współwłaściciel pojazdu również prowadzi działalność - najmu i to właśnie w tym przypadku wykorzystujemy pojazd do prowadzenia działalności.

Mam rozumieć że wypłacą mi odszkodowanie w kwocie netto ?
Bardziej opłacalne jest zatem naprawa bezgotówkowa?
Czy zatem mogę wypożyczyć samochód z wypożyczalni do prowadzenia działalności? Jeśli tak to na jakiej podstawie później TU zwraca pieniądze? I kiedy mogę wypożyczać?

Bezgotówkowo też blacharz dostanie kwotę netto a podatek VAT będziesz musiał dopłacić. Inna sprawa, że i tak go sobie odliczysz- także minusem jest jedynie chwilowe zablokowanie gotówki. Auto zastępcze Ci się jak najbardziej należy - też zwrócą kwotę netto. Radziłbym skorzystać z auta zastępczego oferowanego przez zakład, w którym będziesz naprawiać.

No to trochę lipa, dość że auto rozwalone nie z mojej winy to jeszcze muszę vat płacić. Mam jeszcze 1 pytanie czy zatem mogę to auto naprawiać u swojego znajomego dobrego lakiernika który nie ma umowy z TU czy tylko w warsztatach które poleci mi TU.? I jak to jest w przypadku naprawy u swojego lakiernika, muszę mieć jakieś faktury na części zakupione?

Auto oczywiście wypożyczę w zakładzie:)

Ale VAT przecież odzyskujesz ;] faktury na części i robociznę. O ile nie chcesz na tym zarobić, to rób bezgotówkowo - z TU będzie się w wtedy wykłócał i ewentualnie sądził zakład a nie Ty.

bzdura.

Jesli auto jest zarejestrowane na osobę prwatna i nie wykorzystywane w działalności, to wypłacą Ci z OC sprawcy w kwocie brutto. Kropka.

Intryguje mnie bardziej, że juz wiesz jak beda zakwalifikowane poszczególne elementy a nie miałes jeszcze ogledzin.. Jeśli wychodzisz z ałożenia, że maska to element nie naprawialny, to mozesz się zdziwic

Napisz skąd jesteś. Masz kogos, kto Ci to dobrze naprawi?

Oczywiście zgodzę się na maska jest elementem który można naprawić tym bardziej że polak potrafi ale z takimi "wgniotami" nie zgodzę się na naprawę chyba że dają mi gwarancję 5 lat na piśmie. W innych samochodach miałem naprawianą maskę i nie mam pozytywnych doświadczeń.

Na auto bierzemy fak na paliwo więc teoretycznie wykorzystujemy do prowadzenia działalności.Mimo w dowodzie nie ma żadnych wpisów mówiących że auto jest zarejestrowane na firmę.

Jestem z woj.śląskiego, okolice Częstochowy - znasz jakiegoś zaufanego lakiernika?

Ok, ale powiedziałeś w rozmowie z TU, ze jest wykorzystywany w firmie czy nie? Bo jak tak to płacisz VAt, a jeśli nie to ich to guzik interesuje jak jest naprawde

Może jednak lepiej wziąć bezgotówkowo w dobrym warsztacie i resztą się nie martwić ? No chyba że jest tu taj mała kwestia zarobku do ręki

Pani zapytała czy którakolwiek osoba z właścicieli jest płatnikiem vat - odpowiedziałem że tak aczkolwiek nie było konkretnego pytania odnośnie czy ten pojazd jest wykorzystywany do prowadzenia działalności. Tak na marginesie mamy w sumie 4 różne pojazdy z których tylko 1 wykorzystywany jest do prowadzonej działalności i nie jest to moja poczaskana barbara.

Tylko jak to udowodnić?? Dla TU oczywiste będzie że wykorzystujemy wszystkie pojazdy.

Jakieś pomysły?

ugotowałeś sie mowiac Pani na infolinii, że jeden ze współwłaścicieli jest platnikiem.
I tak by do tego nie doszli.. To faktycznie dostaniesz odszkodowanie w netto. Bierz do łapy i modl się, żeby na naprawe starczyło. VAT mi najczęsciej zostawał w kieszeni;)

Sorry, że dopiero odpisuję, ale jestem na urlopie .... nadaję z Zakopanego

To, że prowadzisz firmę, jesteś płatnikiem VAT nie oznacza od razu, że w tym przypadku masz możliwość odliczenia VAT-u od faktury za naprawę konkretnego pojazdu. Musisz spytać swojej księgowej jaki masz sposób rozliczenia i jak auto jest ewidencjonowane w firmie.

Ale przypuszczam, że masz podobnie jak ja. Też prowadzę firmę, jestem płatnikiem VAT, rozliczam się na zasadach ogólnych, ale auta kupuję jako osoba prywatna i uchwałą wrzucam do firmy. Odliczam VAT tylko od paliwa, wszystkie pozostałe koszty w tym naprawy nie są objęte rozliczeniem i zwrotem VAT-u. Jak miałem szkodę to PZU też zapłaciło mi netto, napisałem sprostowanie i dopłacili VAT.

napisałem coś takiego:
"W związku z otrzymaniem zaliczki na poczet należnego odszkodowania w kwocie 1712,13zł uprzejmie informuję i wyjaśniam, że jestem płatnikiem podatku VAT prowadząc działalność gospodarczą, lecz samochód, który uległ uszkodzeniu w przedmiotowej szkodzie jest moim samochodem prywatnym, wykorzystywanym do prowadzenia działalności. Przedmiotowe BMW nr rej. xxxx zostało zakupione przeze mnie prywatnie, nie jest środkiem trwałym w mojej firmie, przy jego zakupie nie dokonałem odliczenia podatku VAT jak również nie rozliczam w prowadzonej działalności podatku VAT wynikającego z kosztów napraw tego auta.

W związku z powyższym powołując się na Uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego Sygn. Akt III CZP 150/06 proszę o dopłatę podatku VAT w kwocie 376,67zł."

pomogło ...

Pytałeś też o czas na oględziny - termin na oględziny to 7 dni od daty zgłoszenia szkody. Po tej dacie możesz brać niezależnego i obciążać ich kosztami. Termin ten jest regulowany w ustawie o działalności ubezpieczeniowej. Nie jest to nazwane wprost jako oględziny, ale reguluje tą kwestię, a brzmi tak:

"Art. 16. 1. 56) Po otrzymaniu zawiadomienia o zajściu zdarzenia losowego objętego ochroną ubezpieczeniową, w terminie 7 dni od dnia otrzymania tego zawiadomienia, zakład ubezpieczeń informuje o tym ubezpieczającego lub ubezpieczonego, jeżeli nie są oni osobami występującymi z tym zawiadomieniem, oraz podejmuje postępowanie dotyczące ustalenia stanu faktycznego zdarzenia, zasadności zgłoszonych roszczeń i wysokości świadczenia, a także informuje osobę występującą z roszczeniem pisemnie lub w inny sposób, na który osoba ta wyraziła zgodę, jakie dokumenty są potrzebne do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń lub wysokości świadczenia, jeżeli jest to niezbędne do dalszego prowadzenia postępowania."

a jakaż to firma płaci za szkodę?

pozdrawiam

mam pierwsza stłuczkę i padło na PZU:( czyli ubezpieczyciel ma 7 dni na wysłanie rzeczoznawcy nie mylić z 7 dni roboczych dobrze myślę?

dzięki że bierzesz udział w moim temacie - z Twoją pomocą myślę że dojdziemy do sedna sprawy. Tak właśnie rozliczam paliwo i ostatnio brałem fak na oleje i filtry do bmw ale nie wiem dokładnie jak to zostało rozliczone. - Dzięki bmw-sport sam je sobie wymieniłem:)

skuzi111 bardzo ciekawy temat stłuczki z Twoją pomocą już się zakończył z sukcesem dla użytkownika forum

Tak jak wspomniałem, jest to moja pierwsza stłuczka - moje bmw nigdy nie brało udziału w żadnym zdarzeniu drogowym - nawet ryski nie miało. I tutaj od razu gorąca prośba do Ciebie - wysłane na email(priv) o podesłanie/udostępnienie plików, jeśli oczywiście nic nie stoi na drodze.

Ale spoko odpoczywaj sobie, w wolnej chwili zapraszam do mojego tematu. Jak tylko coś się ruszy oczywiście Was poinformuję.

Pozdrawiam

Cześć Kolego Jestem likwidatorem szkód z PZU i akurat komunikacyjnych. Jak chcesz możesz napisać mi na PW nr.szkody PL... albo nr.rej sprawdzę co się dzieję i jak będzie potrzeba skontaktuje się z likwidatorem ale byłoby heca gdybym to ja zajmowal się sprawą

Witaj,
a jaki rejon obsługujesz?? Widzę że jesteś z Warszawy/Puławy i wydaje mi się że nijak to się ma do mojego terenu. Rozumiem że jesteś wstanie mi pomóc ?

Czyli Ty jesteś tą trzecią osobą w łańcuszku TU: infolinia - rzeczoznawca - Ty?? Tylko nie ogłaszaj się za bardzo na forum bo wiedz że chętnych klientów na pewno będzie:)

leonidas2010 podlicz go tam konkretnie

jezeli mozesz odliczyc vat od naprawy to wyplaca ci netto. jezeli nie mozesz to brutto. proste.
zapytaj sie ksiegowej czy jak bedziesz robil remont auta to czy mozesz odliczuc vat. zapytaj sie czy odszkodowanie bedzie przyslugiwalo osobie fizycznej czyli tobie, czy na firme. zadzwon do skarbowki od dzialu vat i do ksiegowej.
na chlopski rozum, a taki mam dostaniesz brutto.

aha, zapomnialbym.
rozegraj wszystko tak, żeby jak najwiecej miedzi zostalo w kieszeni.
niedaj sie wykiwać oszutom.

nie szkodzi ze wlasciciel auta ma frme . jesli auto jest sluzbowe ( na firme ) to jest wypaloane netto. natomiast jesli auto jest zakupione prywatnie to dostaje brutto.

mi 2 razy wyplacili bez vatu , napisalem pismo o po tygodniu dostalem z vatem. akurat nie tycza sie te sytuacje mojej bumy ale z wczesnieszymi autami tak mialem.

jelsi auto nie jest sluzbowe (na firme, w leasingu itp) to musza dac vat.

Można naprawiać w warsztacie, który nie ma umowy z TU, ale przed naprawą TU musi zatwierdzić kosztorys naprawy.



Dokładnie, bo znaczenie ma wlaściciel wpisany w dow.rej, czy to jest osoba prawna czy osoba fizyczna.