BMW Sport

Wziąłem się za zimowy komplet kół, tzn.: zdjęcie opon, prostowanie felg, piaskowanie, lakierowanie, ponowne założenie opon z wyważeniem.
Przywożę koła do domu, wyciągam z auta a tu na jednej z opon widzę coś takiego:



Na oponach już jedną zimę przejeździłem, do tej pory nie zauważyłem żeby coś było nie tak. Zdejmując opony do malowania felg też nic nie zauważyłem.
Czy możliwe że wulkanizator zakładając gumę ją uszkodził??
Czy da się ją naprawić??

wygląda to na mechaniczne uszkodzenie, przejedź się do wulkanizatora i spytaj się czy to nie jego robota

Tak! Na pewno się przyzna i da mi 800PLN na nową!!

Opona jest do wyrzucenia, co prawda da się ją załatać ale strach na takim czymś jeździć i każdy wulkanizator Ci to powie.

po męsku trzeba pogadać

Czy jest możliwość, że uszkodzenie powstało w warsztacie wulkanizacyjnym, przy nakładaniu opony na felgę??

Czy ma ktoś na zbyciu oponkę WINTER SPORT M3 DSST 225/45 R17 91H ok. 7-8mm??

Żaden wulkanizator przy zdrowych zmysłach tego tematu nie dotknie.

Ewidetnie uszkodzenie nie powstalo podczas jazdy,najprawdopodobnie wulkanizator .

jak dziura doszłą do tak zwanego żebrowania opony, to jest to do wywalenia

jakby nie patrzec opona zepsuta - gdybac to nic nie da- wyglada , ze wulkanizator przystrzelil opone jak ja zsuwal z felgi - moze tez byc , ze przycisnieta w kraweznik -zamow druga taka sama - jak masz reszte dobre

po zimie gumy były dobre, oglądałem je z dziesięć razy, masakra będzie dokupić taką 1 szt. żeby była równa do pozostałych trzech, a prz na pędzie 4x4 przydołoby się żeby tak było

Poszukaj uzywke na alegro lub kup nowke jak tylko 1 sezon lataly.

masakra będzie znaleźć



http://moto.allegro.pl/nowe-opony-dunlo ... 08571.html

Lenin66 niemasz innego wyjscia

co do uszkodzenia, to nie wygląda ono na 'uszkodzenie ze starości', zauważ że jeśli guma byłaby sparciała, to by była popękana na całej długości, a nie tylko w jednym miejscu...

zdecydowanie odradzałbym naprawę tej opony... moim zdaniem to zbyt niebezpieczne - poszukałbym drugiej opony, najlepiej w takim stanie jak ta po przeciwnej stronie, a jesli nie no to nówka...

co do wulkanizatora, to mysle ze mozesz odpuscic temat, bo pewnie i tak sie nie przyzna tym bardziej ze to bylo zapewne jakis czas temu... w takiej sytuacji trzeba zlapac kogos za reke, a i wtedy czesto sie nie przyzna - dziura wyglada na uszkodzenie mechaniczne jakimś ostrym narzędziem... może przy ściąganiu opon, bo przy zakładaniu raczej by się tak nie uszkodziło...

Wybieram się w poniedziałek do zakładu wulkanizacyjnego (znany w Jaworznie, ul. Matejki).
Zdejmowali i zakładali gumy.
Jakby ktoś miał ochotę się wyżyć to zapraszam.

Jak na moje oko to mogło być tak że wpadłeś w dziurę pękły druty i w trakcie nabijania sporym ciśnieniem mogło rozerwać gumę. Wątpię aby wulkanizator z nią aż tak walczył - choć niema rzeczy niemożliwych . Sam wpadłem w dziurę i nie wiem jak moja zimówka teraz się zachowa przy nabijaniu powietrza.

też tak może być... ale raczej wtedy by to zauważył bo by dość szybko powietrze mu uciekło

Oponki mają system Run On Flat. Są bardzo sztywne i widziałem że się mocno męczyli ze zdjęciem ich z felg.
Jestem w 1 000 000 % pewny, że były ok. przed zdjęciem.

Masakra to przeżywam

http://www.ceneo.pl/113530