BMW Sport

Witam.
Przyszedł czas na konserwacje podwozia mojej e36...
Jako, że mam małą wiedzę na temat tej czynności postanowiłem zapytać was drodzy forumowicze...
Zakupiłem Valvoline Tectyl Bodysafe: http://allegro.pl/show_item.php?item=1589511862
oraz brunox epoxy taki jak tutaj: http://allegro.pl/no-1-brunox-epoxy-pod ... 12115.html
Mam zamiar najpierw tam gdzie trzeba (czyli tam gdzie pojawiła się już rdza) użyć brunox epoxy, a potem pokryć całe podwozie, wszystko co się da Valvoline Tectyl Bodysafe z powyższego linku.
Mam pytanie: Czy to wystarczy? Czy to dobre roziązanie? Czy może przydało by się coś jeszcze na przykład po użyciu brunoxa, a przed położeniem Valvoline? Czy przed położeniem brunoxa trzeba dokładnie zeszlifować rdzę?
Za wszelkie porady będę bardzo wdzięczny i oczywiście będę zobowiązany do
Pozdrawiam.

radziłbym mimo wszystko najpierw oczyścić z rdzy po nałożeniu jednego i 2 specyfiku nie będziesz w stanie stwierdzić czy czasami nie rdzewieje dalej poza tym po konserwować rdzę? w końcu o zabezpieczenie podwozia Ci chodzi

No tak chodzi o konserwacje... ale jednak gdzieś w niektórych miejscach pojawiła się niestety ruda... no więc bez brunoxu się chyba nie obędzie...
Wydaje mi się, że wystarczy tylko powierzchownie oczyścić z rdzy te miejsca bo gdzieś czytałem, że brunox łączy się z rdzą, wchodzi z nią w reakcję... więc chyba chodzi o to że nakłada się go bezpośrednio na rdzę...

tak piszą na puszce a w rzeczywistości hammer...... znamy taką firmę też miała wchodzić w reakcję z rdzą a co do czego to razem z nią odpada nie wiem nie stosowałem tych preparatów ale ja osobiście powierzchownie bym nią zczyścił

Ale właśnie hammer ma być do du.py... a brunox ma właśnie dobrze działać pod tym względem opieram się na opinii panującej w śród użytkowników... w każdym razie na pewno powierzchownie oczyszczę z rdzy...

też bym tak zrobił

kto Ci tak powiedział? na czyjej opinii się opierasz? żaden szanujący sie lakiernik nie poleci Ci brunoxa!
Bierz flexa w łape i nie wierz w cuda jakie opisują na alegro.

Witam

Polecam ten temat (gdzieś tak od końca pierwszej strony):
http://www.racingforum.pl/index.php?showtopic=71243&st=0

dokładnie, najstarsze metody są najskuteczniejsze!

Jutro zaczynam pracę nad podwoziem, mam nadzieję, że do poniedziałku skończe...
Życzcie mi powodzenia...

Powodzenia

Też sie dzisiaj za to zabieram, auto przygotowane częściowo czyli rozebrane od spodu, teraz czyszczenie, podkład i BITGUM

Zanim się napracujesz i go położysz, to sprawdź gdzieś, czy on się nie wyciera po nagrzaniu.

Ładnych parę lat temu dałem "to" do siebie. Po tygodniu od zabezpieczenia jechałem w jakiś letni dzień po trawie (takiej wyższej - nie pytajcie gdzie jeździłem ) i zahaczyłem o małą koleinę. W domu sprawdziłem czy są jakieś szkody i jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się że po bitgumie zostało mało śladu z 3/4 podwozia. Widać było rozmazanie i podkładówkę. Miałem takie odczucie jak by to się nagrzało, upłynniło i pod natarciem trawy wytarło się/rozmazało.

wytrze sie to tylko co kolwiek od spodu, to nie problem w razie czego znowu zakonserwować, a w zakamarkach, nad bakiem, pod osłonami itd już zostanie. Ale fakt, bitgum jest trochę za rzadki i wydaje Mi sie że za miękki troche

Do tego trochę temperatury i będzie rozmazane. Dlatego od tamtej pory kupowałem "baranek", już nie pamiętam jakiej firmy. Problemu z wycieraniem dobrze zastygniętej konserwacji podwozia nie miałem.
Uważam, że bitgum będzie dobry do miejsc zamkniętych, nie narażonych na "szuranie".

Kolega Mi mówił, że na bit gum dobrze jest dać jeszcze konserwacje natryskową