BMW Sport

Widzialem krotka wypowiedz Policjanta w tv o tym,ze teraz nie straszne im zadne uciekajace auta(majac szybkie alfy dogonia kazdego)

Pewnie, mówić se mogą.

Wystarczy pierwsze lepsze Porsche lub porobiona japońska zabawka ważąca tonę czy nawet chociażby 540i Condora i już będą potrzebować wsparcia z powietrza.

Dokładnie, ze wsparciem innych radiowozów pirat ma niewielkie szanse, bo 1 na 1, to wygrywa lepszy.


To ''lajtowo'', bo guiletta 1.75 TBi ma 235KM.

No właśnie.


Dlatego nie potrzebnie się chwalą i twierdzą, że mając taką alfę dogonią każdego
No chyba, że tak jak wcześniej pisałem ze wsparciem z powietrza i blokadami trzech takich alf.

Haczyk jednak w tym, ze wykroczenie jest zarejestrowane na wideo.

Poscig za autem nie polega na tym zeby dogonic i np zajechac droge. Wystarczy za nim jechac i presja jest ponoc tak duza ze kierowca zrobi blad w ciagu kilku min i np wysypie sie w zakrecie. Rozmawialem kiedys z mundurowym i mowil ze na to nie ma mocnych.

Podobno jakieś auto już przez nich w rowie wylądowało (jak zawracali).

dokładnie tak samo myślę panie kolego, masz za to browca , sam znam takiego palanta, który całe dzieciństwo był kopany po dupie między innymi za swój imbecylizm, a teraz wielki pan władza od siedmiu boleści.


A co do akcji to widać że bezmózgi chciały zabłysnąć jacy to oni nie są skuteczni w ściganiu groźnych przestępców, przecież trzeba dokopać bogu ducha winnemu kierowcy, który nie stwarzał żadnego zagrożenia. A sami omało karambolu nie zrobili. Szkoda gadać o takich kretynach bo krew sie od razu gotuje.

Te alfy wysyłają zdjęcia/filmy do domu, czy tylko zatrzymują zaraz po wykroczeniu? Są jakieś zasady kiedy można się spodziewać mandatu?

Ostatnio taką widziałem, jechałem trochę szybciej niż 90 , kiedy byłem na ich wysokości widziałem że zaczeli zwalniać ale nie zawrócili (chyba coś ich zaczęło wyprzedzać bo jechali jako lider peletonu).

Ciekawi mnie czy dadzą mandat z zapisu czy nie?

wydaje mi się że nie. tylko na bieżąco zawracają i ładują mandaty.przynajmniej tak jest u Nas. Ale głowy nie dam sobie uciąć.

Mam takie samo zdanie. Znam przynajmniej z 5 takich przypadków, że ofiary losu poszły na policjanta i teraz dzięki pracy są pewni siebie i czują, że mogą wszystko, jednego już spotkała kara, został pobity jak wynosił śmieci

Aby z naprzeciwka juz ludzi namierzać i robić taką afere masakra...

A ja tam im pracy w policji nie zazdroszcze. To chora firma, do tego srednio placa... Kiedys dostalo sie tam wielu nieukow, byl taki czas ze brali kazdego. Znam osobiscie kilku policjantow. Prywatnie bardzo mili, ale zycia rodzinnego im nie zazdoszcze. Wiekszosc ma kompleks wychowawcy- w sumie to praca wymaga od nich, zeby miec racje. Ogromny stres (spowodowany glownie chorymi relacjami w pracy, normami do wypelnienia i gra kadrowa) zapijaja alkoholem. Wspolczuc im trzeba i tyle.

Znam również kilku policjantów osobiście, mieszkam wśród wielu......takie miejsce (drogówka, ABW, CBŚ) poryte mózgi. Jako sąsiedzi nie są źli, bo od 24 lat nie zginęło w tym rejonie ani jedno radio czy kołpak . Ale znam też takich, którzy po otrzymaniu blachy zwariowali. Pan i Władca pełną gębą,a za gówniarza był kopany po tyłku, inny biegał z bejsbolem za kibicami...Sam miałem propozycję pracy,ale ta "firma" jest tak przesiąknięta "debilizmem i narcyzmem" ,że szkoda gadać. Co do chłopaków z drogówki to również zależy kto siedzi za kółkiem. Doświadczony policjant oleje delikwenta jeżeli mógłby sam stworzyć zagrożenie na drodze, a młody policjant....jemu "kij" staje na sam dźwięk syreny . Za mną dwóch małolatów (w tym właśnie ten który biegał z bejsbolem) jechało przez pół miasta,żeby ukarać mnie za rozmowę przez tel...w pysk dziada wyśmiałem to jeszcze za zniewagę chciał wlepić mandat. A na mieście jak idzie bo łeb kuli burek francowaty.

W zdecydowanej większości kierujący tymi "usportowionymi" autami drogówki to kretyni za bardzo wczuwający się w swoje role.
U nas wszystkie te auta albo rozbijają albo nimi dachują...









co tam podatnicy zapłacą

Wielkopolska nie jest gorsza

u nas rozbili audi, wjechali w sznur aut stojacych na czerwonym przed syganlizatorem - oczywiscie dochodzenie czemu auta tam staly

e36 328i bierze taką alfe... znowu przepłacili... wydają kilkadziesiat tysięcy na takie badziewie, a mogliby kupić do drogówki 2.8 z Niemiec za 4 tys. euro

Ja akurat niewidziałem ALFY, ale za to Vectry na S1 w strone Częstochowy... slalom, bez kierunków, bez sygnałów świetlnych... jedyne co było widać to videorejestrator

Potwierdzam nawet mój niedoszły teść tak sie trafiło akurat. Jak konczylem ten zwiazek byl komendantem czy czyms takim w kryminalnych dla mnie był w miare spoko.
Rodzina odbierała go jako tyrana Zero kontaktu z corką o żonie nie wspomne a rogi miał takie ze ho ho...

no ok, ale dlaczego ja mam zgarniać baty po Pan polismen ma zły dzień itd itd..... .

Dla mnie te Alfy zawracające nagle na drodze i robiące tyle larna że głowa mała to przerost formy nad treścią.Jak to zwykle w Polszy.

Ale to jeszcze nic. jakieś dwa miesiące temu dostałem mandat od straży miejskiej za przekroczenie prędkości o 14km/h. Jechałem Bunią 64km/h. Mandat 2 pkt i 100zł. Po targach - 50zł. Fotoradar oczywiście schowany w krzakach na drodze gdzie żywego ducha nie ma.Ul przemysłowa - Polkowice. Śmiech na sali.Dajcie spokój.To jest dziadostwo. Dwa dni wcześniej zorbiłem 600km po Polsce i nic. A tutaj na własnym podwórku takie coś.Szkoda gadać. Po rozmowie z Panem komendantem stwierdziłem, że to gadanie do ściany.50 dych utargowałem i tyle.Ale gość nie zajarzył istoty sprawy, że tam nie ma nikogo, że dzień, sucho, dobre auto itd itd.Stoi okrągła blacha z napisem 50km/h i wszystko na temat.Krótko mówiąc "co wolno wojewodzie to nie Tobie smrodzie".

Słyszeliście aby kiedykolwiek jakiś policjant zapłacił mandat? Ja nie znam takiego.