BMW Sport

Oczywiście nie jest to temat dla +18

Tylko o tym jak ustawiacie swój fotel do jazdy ?

Jak najwyżej, a może jak najniżej
Jak najbliżej kierownicy, a może jak najdalej ?
Oparcie prosto jak w krześle a może za słupkiem?

W sportsitze używacie tego przedłużenia fotela ?


No i jak do tego wszystkiego kierownica? do siebie, od siebie ? wysoko, nisko?




Np. mój config :

Fotel jak najniżej maksymalnie do przodu jak najwyżej pod kolanami (ta 4 regulacja od przodu co jest i unosi przód fotela) + wysunięte przedłużenie + oparcie pochylone (nie przesadnie , ale dla niektórych kierowców nierealne do jazdy ) kierownica nisko i wysunięta do kierowcy Wzrost 180cm

Uwielbiam fotele w bmw

fotel jak najniżej
maksymalnie do tyłu
wysunięte to przedłużenie
oparcie pochylone
kierownica tak w połowie wysokości i tak samo wysunięta też do połowy
wzrost 189cm

W BMW jest jedyny sluszny sposob:
- fotel jak najnizej
- oparcie 45 stopni od pionu
- zaglowek prostopadle do oparcia




A tak seria to mysle ze fotel trzeba miec ustawiony prawidlowo

trzy ząbki do tyłu, pięć w góre, oparcie 92,7 stopnia, dwa kliknięcia zagłówka do przodu, kierownica 76% zakresu regulacji do dołu i jeszcze troche na wschód od stacyjki

ANDREW E36, haha, oparcie ma Cie dociskać do kierownicy?

z racji tego iż jestem duży w każdym parametrze:
- oparcie na max. pionowo (ciekawostka: w materiałach da sie bardziej pionowo niż w skórze ss)
- siedzisko na sam dół
- fotel na max tył
- kierownica na max góra i max wysunięta do mnie

najniżej fotel , najdalej do tyłu , kierownica na samej górze i na maksa wsunięta , oparcie pochylone za słupkiem

to wiadomość dla kobiet na forum

- oparcie na max. pionowo
- siedzisko w połowie
- fotel w połowie
- kierownica na max. dół i max. wysunięta do mnie
- bez przedłużenia fotela (SS)

Wzrost: 180 cm

a ja odwrotnie, bardzo lubie wysoką pozycje za kierą, chyba dla tego, że często jeżdżę też Iveco Daily i widok jak na wieży również fotel maxymalnie do tył, a oparcie lekko do tyłu. Wzrost 186cm.

183cm

najnizej, kierownica max w dol i do mnie (nie widze predkosci od 90 do 130 okolo, ale to nie wazne, patrze na szose, a nie na licznik przeciez)

podudnik wysuniety na maksa, czesc udowa podniesiona na maksa, a oparcie tak zeby miec rece lekko zgiete w lokciach.

no i mozna killowac

Pozycja "za kierownicą".... ?

Wygodna

To zależy w jakim aucie...

W BMW zazwyczaj swego czasu miałem siedzisko na maxa w dół, oparcie przy słupku, fotel odsunięty na 1/3.

Przy wzroście 178cm, Wystawała mi tylko lekko głowa... dlatego zmieniłem ten nawyk.

A Wyglądało to mniej więcej tak (Zdjęcie z fotoradaru bo innego nie posiadam )




Kunus
No właśnie... I dlatego już nie jeżdżę w takiej pozycji Chociaż muszę przyznać, że była na maxa wygodna.

Pozycja przede wszystkim wygodna
Fotel max na dół, lekko odsunięty do tyłu, lekko pochylony, kierownica max do góry..

dlatego fotoradaru nie zauważyłeś

takaO


fotel w górę, bo lubię wiecej widzieć dookoła, podsunięty żeby kolana nie przeszkadzały i żeby przy oparcie średnio pochylonym można było położyć nadgarstek na górze kierownicy.
Dodatkowo bujnięty do końca w górę i wysunięte przedłuzenie fotela

Ja uwielbiam jak jedzie dresik w aucie, czy to hondą czy BMW i ledwo go widać zza słupka a głowa ledwo wystaję bad blachę drzwi. Nie kumam co to za moda żeby wyglądąć jak 13latek za kółkiem

Osobiście mam 185cm, w większości aut fotel na maks do tyłu i do dołu, ale oparcie nie położone, nie jest też w pionie, ale nie leżę, kierownica tak aby ręce byłe lekko ugięte, nie obcierała o kolana, żeby w przypadku.

Wg. mnie inne położenie - np. to z fotoradaru to kaplica w przypadku nagłej akcji na drodze. Manerwrowanie: ZERO, widzenie blisko przed autem: ZERO. Mój kolega kiedyś tak jeździł civikiem. Po jednej akcji jak mu ktoś z bocznej wyjechał - przestał

Teraz trochę pitolenia: ZAWSZE trzymajcie dwie ręce na kierownicy - mówię o trasie. W mieście przy niewielkich prędkościach to pikuś. RAZ w życiu miałem sytuację, gdzie uratowało nam to życie. Jechaliśmy 150-160km/h na czeskiej autostradzie. Nagle rozerwało przednią oponę - NOWĄ!. Gdyby nie dwie ręce na kierownicy nie byłoby szans na opanowanie auta. Wyhamowałem do 50km/h, obserwując maskę (bo świateł już nie widziałem) jadącego za mną mercedesa i dopiero zjechałem na pobocze. Ważne jest aby obserwować licznik, bo wtedy 90 się wydaje 40
Teraz jak jadę z kimś w trasę i widzę że prowadzi jedną ręką pytam: Pękła Ci kiedsyś opona? On mówi Nie. A ja na to: A mi tak, więc proszę Cię trzymaj kierownicę obiema rękami Dodam że mój Tata wpajał mi to od kiedy zacząłem jeździć autem, czyli od jakiegoś 13roku życia.

łeb schowany za słupkiem w razie ostrzału

ja dokładam drugą rękę na kierownicę po przekroczeniu 100km/h jakoś automatycznie to robię

a ja nie mam tak dobrze.. Odległośc ustawiona tak, zeby nogi był lekko ugiete, kierownica na nabie, fotel pelen kubeł Sparco, także absolutny brak regulacji wysokości czy pochylenia oparcia..

Ja to samo

W coupe, ciężko jest się schować za słupkiem, za daleko jest




Coś w stylu tych reklam nowych - zapnij pasy jak siedzisz z tyłu

Ja się ustawiam tak,żeby dobrze widzieć drogę - dziury.Ręce muszą być lekko ugięte na kierownicy jak wcisnę pedał gazu do końca to mam jeszcze lekko ugiętą nogę. I oczywiście dwie łapki na kierownicy,żeby szybko omijać studzienki i wyżej wspomniane dziury