BMW Sport

Pianownica Kerchera, a piana ValetPro Snow Foam z neutralnym pH nie zmywającym wosku, piane rozcieńczyłem dość mocno, bo chciałem sprawdzić jej wydajność, poza tym i tak myje póżniej szamponem

I jesteś zadowolony z FK 425? Ja też tego używam ale nie podoba mi się, zostawia mi smugi ;/ Chyba, że ja jakoś źle z niego korzystam.. Ale niedługo się kończy to będzie okazja kupić inny:P



No właśnie nie można Tzn. zależy to od uchwały w konkretnej gminie, ale z tego co wiem zazwyczaj jest zakaz. I groźba mandatu

może za dużo go psikasz albo robisz to w słońcu i stąd te problemy? u mnie smug żadnych nie zostawia



to u mnie widocznie jeszcze takiego przepisu nie ma

No właśnie ani jedno ani drugie.. Nie wiem Kupię u Ciebie inny i porównam



Właśnie sprawdziłem gminę Kraków. Tam tez nie wolno tak normalnie myć

to zapraszam na porade i pomoc w wyborze w takim razie



ale to nie jest gmina Kraków odprowadzenie wody mam, zresztą nawet jakby miał płacić za to mandaty to płaciłbym, bo nie wyobrażam sobie nie umyć auta własnoręcznie, tylko oddawać "profesjonalnym" myjnią, które myją wiadomo jak..

Juz nie długo:P Studio detailingowe w Wieliczce zaprasza:)

no no ja cały czas czekam

No właśnie nie można Tzn. zależy to od uchwały w konkretnej gminie, ale z tego co wiem zazwyczaj jest zakaz. I groźba mandatu [/quote]

Ja też myje pod domem. Nie wiem czy można czy nie mam to gdzieś. I tak będę mył pod domem i tak.

Piękne auto widać w dobrych rękach.


także użam tego QD. Wg. mnie jestem bardzo dobry a praca na wczesniej polerowanym lakierze i po aplikacji #476 to czysta przyjemność.

Jakiej pianownicy używasz ? Myśle na jakas tania myjką ciśnieniową + pianownica i nie wiem co kupić na domowy użytek.

Myjka to drugi najprostszy model Karchera, mam już go kilka lat i daje rade, do domowego użytku w zupełności wystarcza, a pianownice dokupiłem tej samej firmy, koszt około 90 zł

nieźle przymroziło

Czas odgrzać kotleta

Z racji, że wczoraj Alpince stukneło okrągłe 80 000 km przebiegu, postanowiłem zafundować lekkie odświeżenie lakieru, a przy okazji sprawdzić jak trzyma się korekta sprzed 3 miesięcy

No to do dzieła

Zaczynamy od felg:

Jak widać, kurz i pył z klocków


Do umycia felg posłużył mi środek ValetPRO Bilberry Wheel Cleaner ( ten w buteleczce po testerze IronX ), aplikacja banalnie prosta, pryskamy, odczekujemy 2 minutki i spłukujemy silnym strumieniem wody, do czyszczenia użyłem też środka Meguiar's Hot Rims All Wheel Cleaner, spisał się tak samo dobrze





Po skończeniu felg, czas na karoserie, kilka dni upałów i brak deszczu = zakurzenie + owady




A na to skuteczną bronią jest aktywna piana ValetPRO pH Neutral Snow Foam + pianownica do myjki ciśnieniowej Karcher





Po dokładnym spłukaniu, osuszeniu ręcznikiem waflowym, czas na inspekcje lakieru ( niestety z racji kiepskiego aparatu, nie robiłem fotek, gdyż i tak nic na nich nie było widać )
Stan lakieru bardzo dobry, choć zawsze mógłby być lepszy Zero rys, pare hologramów, szczególnie na przednich błotnikach, tak więc do dzieła, czas się ich pozbyć

Oto moi pomocnicy:

-Kestrel Das-6 PRO Power + ( polerka orbitalno-rotacyjna, świętna zabawka, lekka, bardzo przyjemnie się z nią pracuje )
-Pasta polerska Menzerna Super Finish SF4000 - lekko ścierna, wykończeniowa, z racji małych defektów lakieru, wybrałem tylko jeden krok, świetna pasta, nie pyli, wydajna, same plusy
-MENZERNA Top Inspection TI - płyn do inspekcji lakieru po polerce
-Pad Lake Country miękki wykończeniowy, zapomniałem zabrać ze sobą dedykowanych padów do Menzerny - FlexiPads



Oklejenie



Wjazd do garażu, po kilku przejechaniach, inspekcji lakieru po polerce i umyciu jeszcze raz auta, czas na:
- Cleaner WOLFGANG Paintwork Polish Enhancer - oczyszczający i przygotowujący powierzchnie lakieru pod wosk
- Wosk WOLFGANG Deep Gloss Paint Sealant - jeden z najlepszych i najtrwalszych sealantów, czyli wosków sztucznych na rynku



Po nałożeniu wosku, musiałem odczekać około 40min zanim mogłem go zetrzeć, więc żeby nie tracić czasu zająłem się oponami. Z pomocą przyszedł - ValetPRO Traditional Tyre-Dressing - w odróżnieniu od wielu środków, ten jest w płynie, ale bardzo fajnie się z nim pracuje, w połączeniu z pędzelkiem ValetPRO lub innym pędzlem.





Przydałoby się umyć nadkola, ale obniżenie nie pozwala mi włożyc tam żadnej szczotki, a ściąganie w taki upał jak dziś felg raczej nie jest dobrym pomysłem

Szyby potraktowałem Meguiar's NXT Generation Glass Cleaner, bardzo lubię ten środek, bo nie śmierdzi jak większość płynów do szyb oraz nie pozostawia smug.


Starłem wosk, wyjechałem z garażu i czas na efekty, niestety mocne słońce nie pozwoliło zrobić fajnych ujęć, ale chyba coś widać





Podsumowując: codzienna eksploatacja nie wpływa żle na powłoke lakierniczą, przy zachowaniu podstaw bezpiecznej pielęgnacji można cieszyć się blaskiem i bardzo dobrym wyglądem auta

Czas pracy - 5 godzin z przerwami na napoje bezalkoholowe

P.s Mam nadzieje, że nie zanudziłem

Dobra robota wspaniały efekt

jest dobrze

Wspaniale to wyszło Muszę chyba nad podobną kuracją u siebie pomyśleć

No nareszcie ktoś się tutaj bierze za swój lakier hehe A tak na poważnie to uwielbiam sam pielęgnować lakier i nawet opony więc dla mnie super sprawa i autko wygląda pięknie!! Pozdrawiam i zazdroszczę bumy

Makss mam taką samą pianownicę na karcherze 5.70md i niedawno też kupiłem aktywną pianę Valetpro, powiedz w jakim stężeniu wlewasz do pianownicy ten produkt.

Fajny artykuł w Treds-ie

latasz ze szmatka jak pajac...

DO mycia szyb polecam spray Prestone Glass Cleaner. Jest po prostu zajebiaszczy. Po przejechaniu kilkuset km miałem robali na szybie chmarę. Spryskałem pianką, starłem ręcznikiem papierowym i szyba CAŁKOWICIE czysta i bez robactwa - bez jakiegoś siłowego ścierania.