BMW Sport

Zdecydowanie nie rozumiem. mimo mgr inż. przed nazwiskiem z wydziału matematyki i fizyki. Nie mówię, że jestem nieomylny ale wytłumacz mi, jak można wziąć litr wody, rozbić ją na tlen i wodór, spalić do postaci wody i uzyskać więcej energii niż się włożyło?
Ba! uzyskać więcej użytecznej energii kinetycznej, pomijając straty cieplne, hałas, tarcie.

Skończmy offtopic, jak chcesz to załóż osobny temat.

a mnie to zainteresowała ta Wasza dyskusja o wodorze

Oho, spotkało się dwóch uczonych

heh fajna babcia

Jeśli M5 ma być wyłącznie do celów kolekcjonerskich to dlaczego masz nie pojeździć obecną bumą dłużej ? Jeśli zdecydujesz się na montaż LPG i jednak nie znajdziesz ogarniętego gazownika to może jednak warto porozmawiać z naszymi magikami od gazu od nas z forum a mianowicie Toudi i Nikodem, czasem jest lepiej zrobić więcej kilometrów ale mieć wszystko zamontowane jak należy.

Musisz tez decydujac sie na gaz miec na uwadze ze latwiej pozniej sprzedac takie auto z gazem, a cena jego bedzie troche wyzsza od tego bez gazu i pomimo tego ze jest duzo osob ktore nie toleruja gazu w BMW to uwazam ze to nie wielki odsetek.

parts_bmw z tym że będzie łatwiej sprzedać auto z gazem to może być bardzo różnie bo jednak osoby decydujące się na instalacje gazową często właśnie wybierają autka bez niej właśnie w takim celu że wolą sobie ją sami założyć a wtedy wiedzą dokładnie co mają i wiedzą że będzie śmigać jak należy.

To zalezy, moze masz racje, ja osobiscie nigdy w zyciu nie zaloze instalacji gazowej w warsztacie, po pierwsze przeplaca sie chora kase, po drugie mam mozliwosc zalozenia instalacji za polowe ceny w porownaniu do cen warsztatowych, co nie zmienia faktu ze auta bez gazu omijam szerokim lukiem, bo nawet jesli cos jest zalozone nie tak jak powinno byc, a na dobrych podzespolach to mozna to poprawic nie inwestujac w nowe elementy instalacji.

a swoje M3 tez masz zagazowane?

Pewnie jest zagazowane Skoro pisze iż auta bez gazu omija szerokim łukiem no chyba że eMka to wyjątek

eee tam,na bank na gazowni

Tani gaz i tak się w niedalekiej przyszłości skończy UE już kładzie na nim łape.

WNIOSEK: Nie ma sensu

dobrze to napisałeś w niedalekiej przyszłości ja jestem zdania że puki można trzeba oszczędzać, bo gdybać to można ja już od paru ładnych lat słysze że ma być drogo

poczekajcie,jeszcze niedlugo i ludzie wyjda na ulice,zbankrutujemy tak jak grecja i USA ktore tez niedlugo zbankrutuje,swiat chyli sie ku upadkowi kwestia czasu kiedy to wszystko jeb*ie,tylko patrzec,ja daje gora 5 lat i bedzie druga grecja

Do czasu drogiego gazu na pewno się zainteresowanemu instalacją ze dwa razy zwróci

do konca mca podobno waha ma zdrozec do 6zl/l,ciekawe co wtedy powiecie? kazdy kto mowil ze gaz jest be to z kopa do roboty,MPK albo kupi sobie dobra koze i ogień,ja tak to widze

1.nie wierze w bajki o akcyzie na gaz, bo o tym gadaja od 2004
2. polska nie musi przyjmowac akcyzy narzuconej przez eu
3. kogo nie bedzie stac na benzyne i olej to niech odpusci sobie jazde i tyle..

no to napisalem wlasnie
ale pewnie przyjmie bo tak

wiem wiem Yogi;) uwazam, ze w dzisiejszych czasach auto to poniekad eksluzyw i trzeba sie liczyc z kosztami jesli chce sie jezdzic porzadnie i bezpiecznie.
a jak kogos nie stac to wio sprzedac bmw i kupic tico 0,7 mniejsze spalanie tansze czesci i ubezpieczenie;) i samemu mozna wszystko zrobic;)