BMW Sport

Mam w planach wymienić tarcze hamulcowe i zastanawiam sie nad wentylowanymi (z dziurami ,nacięciami itp.) Jakie jest Wasze zdanie??

Dobry pomysł, jednak tylko jeśli dołożysz do tego sportowe klocki, np. Ferodo DS2000.
Na zwykłych klockach pogorszy się hamowanie w stosunku do serii.

Minus tego rozwiązania - to trwałośc takich klocków ok. 20 000 km.

ds2000 zostały zastąpione przez DS Performance i jak sie jakis miesiąc temu orientowałem to nie dało sie ich niestety w PL kupić.


ps
ewentualnie zamawiać i czekać, a w tym czasie hamować piętami (no i nie można o nich powiedzie, że mają przystępną cenę - ale jak ma byc sportowo to nie będzie tanio)

DS2000 były na 100% dostępne, kupowałem w Krakowie, świetnie współpracowały z tarczami ATE (nacinanymi). A czy zostały zastąpione nie wiem, kupowałem ostatni raz jakieś 3 lata temu:)

David:
Tarcze nacinane i nawiercane to nie są tarcze wentylowane. Wentylowane mają podwójne ścianki i są grubsze i też mogą być nawiercane i rowkowane. Zwykłe wentylowane możesz założyć od jakiegoś mocniejszego modelu BMW, np. 318is, jednak trzeba to zrobić w parze z zaciskami, bo są szersze.
Deyna:
Dlaczego uważasz, że zakładając tarcze nawiercane i rowkowane i zwykłe klocki, pogorszy się hamowanie w stosunku do serii?

Ja nie uważam, ja wiem...
Przerabiałem ten temat w praktyce, w kilku przypadkach podobny efekt...

Poza tym w 320i cabrio tarcze są wentylowane, więc tylko można wrzucić albo nawiercane albo nacinane dodatkowo. Z resztą bardzo rzadkie są wiercone lub nacinane tarcze niewentylowane.

David nie napisał, że to 320 a jak pytał o wentylowane, to wyszedłem z założenia, że ma zwykłe tarcze.
Ale nie o to chodzi. Chciałem się dowiedzieć dlaczego na nacinanych i nawiercanych tarczach i do tego standardowych klockach będzie gorsze hamowanie niż na tych samych klockach i seryjnych tarczach?

A zastanawiales sie po co Ci takie tarcze? Bo z tego co mi wiadomo tego typu tarcze moga byc uzyteczne : przy wjezdzaniu z duza predkoscia w kaluze, przy jezdzie gorskiej gdzie jest mozliwosc przegrzewania sie ukladu hamulcowego albo przy jezdzie wyczynowej.

normalnie tarcza nie ma nic wspólnego z wjeżdzaniem w kałuże, nawet szybkim
jeśli chodzi o wjeżdżanie w wode z rozgrzanymi tarczami to obojętne jakie to będą tarcze to i tak sie zwichrują - i nic nam nie pomoże.


tarcze nacinane i nawiercane mają przewage nad gładkimi w momencie inensywnej eksploatacji... gdy klocki mamy naprawde mocno rozgrzane (przypieczone) wydziela sie gaz który może powodować zjawisko powstawania poduszki gazowej miedzy tarcza a klockiem, zmniejszając skuteczność hamulców.

Mowiac o kaluzach myslalem o szybszym odprowadzaniu wody? Ktos mi kiedys cos takiego powiedzial. A efekt poduszki jeszcze nigdy mi sie nie przydarzyl chociaz czasem potrafie jezdzic bardzo "dynamicznie"


Pozwole sobie zacytowac fragment opisu tarcz nacinanych ATE

" Redukują one wrażliwość hamulców na wilgoć i odprowadzają skutecznie gazy, które przy wysokich temperaturach prowadzą do efektu fadingu."

no właśnie fading ... wyleciało mi to słowo z głowy

Dzieki za oswiecenie... nie wiem czy sa, wentylowane bo nie sprawdzalem... sa nieco zdarte i myslam nad tymi nacinanymi bo bardzo fajnie wygladaja, a do tego podobno skuteczniejsze....