BMW Sport

czy ktos ma moze tutorial do wymiany dyfra w e46 320 benzyna?
albo czy ktos moze opisac jak to zrobic?
mam kanal, mam klucze, nie mam doswiadczenie...myslicie, ze dam rade?

a jakas mala instrukcja, ktos pomoze?

dzieki bardzo!

a wiesz ile to moze zajac czasu? w 2-3 godziny sie wyrobie? jak myslisz?

a moze jest jeszcze ktos, kto wymienial sam dyfer i moglby uszczegolowic troche temat?

z gory dzieki

viewtopic.php?f=25&t=79582 moze pomoże

dzieki, to juz widzialem i zastanawialem sie na ile rozni sie to od E46?

dam znac jak sie uporam z tematem.

Moim zdaniem jak będziesz sam składał czyli wyciagnięcie i ponowne wlożenie, to cały dzień przy tym Ci zejdzie, 2-3 godziny schodzi osobie która składa sama, ale robi to już któryś raz z kolei. Mi raz zeszło 2 dni gdyż miałem problem z odłączeniem wału od dyfra, ale 320 mają inne łączenie wieć bez problemu pójdzie.

Jak byś miał problemy, albo nie będziesz wiedział od czego zacząć to dzoń, podpowiem telefonicznie co i jak krok po kroku.

jak tylko zmierze sie z tematem i cos mnie zablokuje to bede dzwonil po pomoc
jeszcze raz dziekuje

witam
Korzystam często z bezcennych Waszych rad, więc opiszę jak w garażu wyjąłem dyfer w mojej e46. Zajęło mi to 1,5 godziny i trzeba:
1. Odkręcić "13"-tką dwa mocowania wewnętrzne stabilizatora i odchylić go do dołu, nie ma potrzeby całkowitego wyjmowania stabilizatora
2. Odkręcić 4 śruby torx "12" mocujące wał napędowy do dyfra i odbić go przecinaczkiem od kołnierza dyfra (u mnie był dość mocno zaciśnięty). Po wyjęciu śrub odpaliłem silnik i próbując ruszyć do przodu zapieczone połączenie puściło.
3. Odkręcić z obu stron po 6 śrub torx "12" mocujących półosie napędowe
4. Podeprzeć od spodu dyfer aby nie spadł
5. Odkręcić kluczem "21" i wyjąć dość długą śrubę mocującą dyfer do tylnej poduszki
6. Odkręcić dwie śruby kluczem płasko-oczkowym "18" mocujące dyfer od strony wału napędowego. Nie da się ich całkiem wyjąć, ale nie ma takiej potrzeby.
7. Kombinując, a jest dość ciasno, wyjąć dyfer do dołu i po robocie.

forumowicze, doradzcie. w mojej buni e46 320D padl mi dyfer, kupiłem uzywany i zamierzma go wymienic. obdzwonilem znajomcyh mechanikow i zaden nie ma czasu zeby mi to zrobic i stad nasunela mi sie mysl alby zrobic to samemu. I pytanie: czy wymiana dyfra polega na wyjeciu starego i wlozeniu drugiego ? Czy jednak to jest o wiele trudniejsze i trzeba np. cos ustawic, zachowac taka sama kolejnosc itp. ?

polega na wyciagnieciu i wlozeniu. najwiekszy problem stawiaja sruby od polosi i walu. trzeba miec porzadny klucz plaski z oczkiem torx 12 albo podejsc jakos porzadna nasadka torx 12

jak odkrecisz polosie i wal to praktycznie jestes w domu. trzeba uwazac zeby nie obrobic lebka sruby. ja przerabialem ten temat w e46 w tamtym tygodniu i 2 sruby od polosi podziekowaly. trzebabylo spawac nakretke zeby odkrecic.

podstawa to porzadny klucz i przedluzka:

czyli do odkrecenia dyfra z kluczy tych bardziej specjalistycznych bedzie mi potrzebny tylko torx 12" ? bo standardowych kluczy to ja mam od groma. a czy wymiana na wlasna reke nie jest zbyt ryzykowna ?

nie pamietam dokladnie torx 12 albo 14. Najlepiej miec komplet, przyda sie nie raz.

Jedyne ryzyko to ewentualne uszkodzenie lebkow lub urwanie srub. Wtedy bedzie wiecej zabawy napewno. Poza tym to wyciagasz i wkladasz drugi.

Ja w makro kupiłem zestaw nasadek E za chyba 17 zł i śmiga aż miło. Wyjmowałem skrzynię biegów i dyfer i nie zawiodły mnie. Polecam. Problem możesz mieć jeszcze z odłączeniem wału od dyfra. Bierzesz młoteczek jakieś płaskie dłuto i działasz. Odłączoną tylną część wału musisz koniecznie podwiesić na czymś. Nie możesz dopuścić do tego że tylna część "spadnie". Ogólnie strasznie tu ludzie opisywali wyjmowanie jako nie wiadomo jaką robotę. Prosta sprawa, odkręcenie tych wszystkich śrub łączących dyfer z wałem i półosiami jedynie zajmuje dużo czasu. Aha i sam dyfer waży ze 30 kilo i możesz potrzebować kogoś do pomocy. Ja robiłem sam

nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale wg tego opisu nie trzeba rozbierać zawieszenia ? sanek itd ? tylko da się to wyjąć po rozpięciu półosi ?

da sie wyjac bez ruszania sanek, z zawieszenia to jedynie stabilizator trzeba odkrecic - moim zdaniem najlepiej calego wyjac, trzeba odkrecic 5 srubek i dosc latwo wychodzi. Idealnie opisal to wszystko krzsad50 i to sie zgadza bo sam to robilem pare dni temu.

Odkręcić wspornik reakcyjny, wał od dyfra, półosie i masz wyjęty. Stabilizatora nie trzeba ruszać.

czeka mnie to samo w e36 318i ale myśle ze dzieki waszym wzkazowkom podolam