BMW Sport

Panowie, mam takie pytanko. Ostatnio zwróciłem uwagę,że dużo osób zaczyna śmigać "klekotami" na barwionej ropie, która pochodzi hmm... wiadomo skąd. W oczy się rzuca tylko inny kolor tego czegoś czyli zielonkawy. Czy to jest jakiś rodzaj ropy czy też jest to zwykła ropa tyle,że barwiona,aby utrudnić kradzież? Rozmawiałem z kilkoma chłopakami którzy pracują na ciężkim sprzęcie przy budowie autostrady i powiedzieli mi,że mają określoną ilość spalić w danym przedziale czasowym,co często jest niewykonalne, a to co zostanie to po prostu wylewają po rowach bo nikt nie może nawet grama sobie wziąć.

Dokładnie, utrudnia kradzież. Na kopalni w Bełchatowie tak jest.

Czyli inaczej mówiąc, jest to ta sama ropa co w dystrybutorze na stacji?

ale w jaki sposób ona niby utrudnia kradzież..???

Nie tyle utrudnia kradzież co odsprzedanie jej potem.

Gdzie? Nasle na nich ochrone srodowiska i zrobia im z dupy jesien sredniowiecza.

Też mnie to zdziwiło. Na co drugiej budowie autostrady lub obwodnicy.

Chcesz powiedziec,ze na co 2 budowie wylewaja nadwyzke ropy do rowu? Nikt tego nie sprzedaje,na lewo

Sprzedają, sprzedają... z koparek najczęsciej

Sprzedają
Na kopalniach np sprawdzają wyrywkowo na wydawce auta i patrzą np czy masz kanister, jeśli kanister z kolorowa ropką no to masz dyscyplinarkę ALE życie życiem 1Z-cior może na tym jeździć, ja do siebie bym tego nie wlał

wiec tak- nie wiecie dlaczego sie wylewa?
wylewa sie, bo: dzis koparka spalila mi 200l, 100 sprzedalem
dzis wykopalem tyle samo, a spalila 100l, nie mam komu sprzedac, jak wyniesc pozostalej stowy, to co mam zrobic?
bedzie to podejrzane, lepiej wylac.

stary patent za czasow komuny.

zielona ropa jest rowniez uzywana na kutrach do polowu ryb.

jest to to samo paliwo, tzn bylo, bo nigdy nie wiesz co z nim zrobil ten co spuscil.